Categories FIA Cross Country

W deszczu i błocie

Kierowcy ORLEN Team zajęli wysokie pozycje na otwierającym Hungarian Baja 58-kilometrowym odcinku specjalnym ze startem i metą w Kamenes. Adam Małysz pilotowany przez Rafała Martona uplasował się na czwartym miejscu, a Marek Dąbrowski i Jacek Czachor zajęli siódmą pozycję.

Pierwsza próba to tylko rozgrzewka przed prawdziwym rajdem. Na relatywnie krótkim OSie różnice pomiędzy konkurentami były sekundowe i w zasadzie cały rajd zostanie rozegrany drugiego i ostatniego dnia rywalizacji. Jutro przed rajdowcami 360 kilometrów odcinków specjalnych.

– Ten rajd bardziej przypomina przeprawówkę niż cross country. Cały czas leje deszcz i taka jest też prognoza na noc. Jeśli woda będzie pokrywać trasę, to może się to okazać korzystne dla nas, gdyż wybraliśmy opony deszczowe. Jest szansa, że będą one lepiej odprowadzały wodę i dzięki temu urwiemy kilka sekund. Z drugiej strony jednak jeśli prognoza się sprawdzi to dostaniemy nieźle w kość – skomentował Adam Małysz.

– Trasa jest szybka i jednocześnie ekstremalnie śliska. Jedziemy po kamieniach, pomiędzy drzewami i rozwijamy naprawdę duże prędkości. Trzeba uważać, ale jednocześnie nie można nigdzie odpuścić, gdyż ścigamy się o każdą sekundę – powiedział Marek Dąbrowski.

– Jedziemy na tych samych oponach, na których rywalizujemy w warunkach pustynnych. Taką decyzję podjęliśmy wspólnie z zespołem na początku rajdu i już zgodnie z przepisami musimy na niech skończyć rajd. Jutro wjeżdżamy w bardziej otwarte przestrzenie i jest szansa, że się też trochę wypogodzi, dzięki czemu przyśpieszymy – dodał Jacek Czachor.

Po pierwszym etapie liderem jest Orlando Terranova, za którym są kolejno Nasser al.-Attiyaha oraz Krzysztof Hołowczyc.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *