Seat Tarraco FR 2.0 TDI 190 KM 4Drive

Seat Tarraco jest największym modelem w gamie hiszpańskiej marki. Może zabrać na pokład nawet siedem osób, dysponuje napędem 4Drive i całkiem bogatym wachlarzem jednostek napędowych. W dodatku Seat Tarraco to przedstawiciel starej gwardii, gdzie ergonomia była ważniejsza od designu. W odmianie FR potrafi zrobić bardzo dobre wrażenie, chociaż nie jest to samochód pozbawiony wad.

Stylistyka

Seat Tarraco mierzy 4735 milimetrów długości, 1839 milimetrów szerokości i 1658 milimetrów wysokości. Rozstaw osi wynosi aż 2790 milimetrów, dzięki czemu wnętrze największego SUV-a hiszpańskiej marki jest naprawdę bardzo przestronne. Nie oznacza to, że Tarraco prezentuje się ociężale. Wręcz przeciwnie. Drapieżna i elegancka stylistyka sprawia, że Tarraco wciąż wygląda świeżo i zgrabnie.

W przedniej części nadwozia mamy dużych rozmiarów atrapę chłodnicy, która świetnie kontrastuje z wąskimi reflektorami wykonanymi w technologii LED. Dopiero patrząc na Tarraco z boku widać z jak dużym samochodem mamy do czynienia, dlatego dobrze, że nasz egzemplarz został wyposażony w 20-calowe obręcze kół. W takim samochodzie prezentują się one świetnie. Charakterystycznym elementem tylnej części jest listwa łącząca ze sobą tylne światła, dzięki czemu optycznie poszerza nadwozie. Nad tylną szybą góruje dużych rozmiarów spojler, natomiast w dolnej części zderzaka mamy dwie końcówki układu wydechowego…a raczej chcielibyśmy, aby faktycznie tam były, bo w rzeczywistości to jedynie atrapy. Sylwetka Seata Tarraco jest pełna ostrych rysów, które nadają jej agresywności i muskularności.

Wersja FR wyróżnia się: dedykowaną osłoną chłodnicy, zewnętrznymi listwami bocznymi w kolorze czarnym, zewnętrznym pakietem FR (spojler, sportowy tylny zderzak, przyciemniane szyby, listwa okien w kolorze czarnym).

Wnętrze i wyposażenie

Przestrzeń, przestrzeń i jeszcze raz przestrzeń. We wnętrzu Seata Tarraco miejsca jest bardzo dużo i to pomimo obecności dachu panoramicznego, który zawsze zabiera trochę przestrzeni nad głowami. Kubełkowe fotele z elementami Alcantary i czerwonym przeszyciem prezentują się fantastycznie a w dodatku są znakomicie wyprofilowane i mają świetne podparcie boczne. Naprawdę nie można się do nich w żaden sposób przyczepić. Również pasażerowie w drugim rzędzie siedzeń nie powinni narzekać na brak komfortu. Przesuwana kanapa pozwala na dostosowanie ilości miejsca na nogi, natomiast regulowany kąt pochylenia oparcia kanapy umożliwia dobranie odpowiedniej pozycji. Jak przystało na tę klasę samochodu, mogą oni liczyć na oddzielne nawiewy, podgrzewane siedziska, porty USB, pojemne kieszenie w drzwiach oraz oparciach przednich foteli. Narzekać za to mogą osoby, które zostaną skazane na zajęcie miejsca w trzecim rzędzie. Miejsca jest tyle ile można było się tego spodziewać, więc mogą tam zasiąść dzieci lub niskie osoby. Tak czy siak, każdy będzie narzekać i naszym zdaniem nie ma sensu wydawać 3 504 złotych na takie rozwiązanie.

W przeciwieństwie do testowanego przez nas ostatnio Leona, Seat Tarraco to przedstawiciel starej gwardii, co nie oznacza złej wiadomości. Oczywiście we wnętrzu nie znajdziemy tylu bajerów i nowinek technologicznych, ale z drugiej strony mamy absolutnie wszystko czego można oczekiwać. Mamy cały wachlarz systemów wspomagających kierowcę, nowoczesny system info-rozrywki czy wirtualny kokpit, ale przy tych wszystkich rozwiązaniach, wnętrze pozostało proste i funkcjonalne. Mamy odpowiednią ilość przycisków i pokręteł, które zostały umieszczone dokładnie tak gdzie powinny, więc już po chwili można zrozumieć co i jak funkcjonuje. Jeśli chodzi o materiały wykończeniowe to są one delikatnie gorszej jakości, ale również tutaj nie mamy powodów do narzekania. Tam gdzie trzeba mamy do czynienia z dobrej jakości materiałami, natomiast w niższych partiach przeważają twarde plastiki. Można byłoby narzekać na trochę zbyt plastikową konsolę centralną, ale z drugiej strony takie rozwiązanie za kilka lat wciąż będzie wyglądało dokładnie tak samo. Najważniejsze, że spasowanie poszczególnych elementów nie budziło naszych zastrzeżeń.

Standardowym wyposażeniem Seata Tarraco jest wirtualny kokpit z kolorowym ekranem o wielkości 10,25 cala, który obsługujemy za pomocą przycisków umieszczonych na kierownicy. System działa szybko a obsługa jest nieskomplikowana. Do wyboru jest kilka predefiniowanych widoków, których zawartość można w pewnym stopniu zmieniać, dzięki czemu przed oczami kierowcy znajdą się najbardziej potrzebne informacje. W standardzie w wersji FR jest także Navi System Plus z nawigacją oraz ekranem dotykowym o wielkości 9,2 cala. Nasz egzemplarz takiego systemu jeszcze nie miał, ponieważ jest on obecny dopiero w roku modelowym 2021, nasz został wyposażony w trochę starszy system multimedialny z 8-calowym ekranem. Po jego bokach umieszczono dotykowe przyciski do szybkiej nawigacji oraz dwa pokrętła, którymi obsługujemy system audio. Również system info-rozrywki nie jest przesadnie wybajerzony, ale posiada wszystko czego można byłoby od niego oczekiwać. Jest prosty i intuicyjny, dzięki czemu w kilka minut można zrozumieć co i jak działa. Miłymi dodatkami jest łączność z Android Auto / Apple CarPlay oraz obsługa gestów.

Bagażnik w wersji siedmioosobowej ma maksymalnie 700 litrów pojemności, ale po rozłożeniu trzeciego rzędu zmniejsza się do symbolicznych wymiarów – 230 litrów. W konfiguracji pięcioosobowej ma pojemność 760 litrów. Warto wspomnieć, że po złożeniu siedzeń otrzymujemy płaską podłogę i całe 1920 litrów pojemności. Na rodzinne wakacje z pewnością to wystarczy.

Silnik i właściwości jezdne

Bazowy silnik benzynowy 1.5 EcoTSI 150 KM może okazać się trochę zbyt słaby do tak dużego SUV-a, dlatego naszym zdaniem zdecydowanie lepiej wybrać mocniejszego benzyniaka 2.0 TSI, który dostępny jest w wariancie o mocy 190 KM lub 245 KM. W obu przypadkach mamy napęd 4Drive oraz automatyczną przekładnię DSG. Poza tym w ofercie znajdziemy diesla 2.0 TDI, który oferowany jest w odmianie 150 KM i 200 KM. Słabszy z nich może być skonfigurowany z manualną lub automatyczną skrzynią biegów, natomiast mocniejszy w standardzie posiada DSG oraz napęd 4Drive. Nowością jest wersja hybrydowa – 1.4 e-HYBRID 245 KM DSG PHEV.

Do testów otrzymaliśmy auto w trochę starszej specyfikacji, dlatego pod maską prezentowanego egzemplarza pracował dwulitrowy turbodiesel o mocy 190 koni mechanicznych i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm, który zestawiono z napędem na wszystkie koła oraz automatyczną przekładnią DSG. Przekłada się to na przyspieszenie do setki w czasie 8 sekund i możliwość rozpędzenia SUV-a do prędkości 210 km/h.

Brzmi to naprawdę dobrze, chociaż reakcja zespołu napędowego na wciśnięcie pedału przyspieszenia jest mocno opóźniona. W czasie normalnej jazdy nie możemy mieć zastrzeżeń do DSG. Gorzej wygląda to kiedy musimy nagle przyspieszyć, bo zanim DSG zredukuje przełożenia i silnik wkręci się na odpowiednie obroty mija naprawdę sporo czasu. Trochę lepiej wygląda to kiedy zrobimy kickdown, ale również wtedy szału nie ma. Dlatego raczej można zapomnieć o szybkich zmianach pasów czy nagłym wyprzedzaniu. Sytuację nieco poprawia ręczna zmiana biegów, ale chyba nie po to kupuje się samochód z automatem.

Chociaż Seat Tarraco prezentuje się zadziornie to daleko mu do sportowego SUV-a. To typowy rodzinny samochód, który zapewnia wysoki komfort podróżowania i bezpieczeństwo. Pomimo tego radzi sobie zaskakująco dobrze w czasie szybszej jazdy, aczkolwiek wysoko umieszczony środek ciężkości daje o sobie znać. Układ kierowniczy szybko reaguje na polecenia kierowcy, dzięki czemu jazda Seatem Tarraco jest prawdziwą przyjemnością. W wersji z aktywnym zawieszeniem możemy jeszcze bardziej zwiększyć komfort podróżowania lub nieco usztywnić zawieszenie, natomiast obecność napędu 4Drive wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa. Tarraco nie aspiruje do jazdy po bezdrożach, chociaż napęd na wszystkie koła i spory prześwit z pewnością pomogą dojechać na działkę leśną drogą.

Seat Tarraco FR już w standardzie wyposażony jest w Seat Drive Profile, czyli selektor trybów jazdy, który składa się z sześciu profili – Normal, Sport, Eco, Individual, Snow i off-road. Umożliwiają one zmianę reakcji silnika, wspomagania kierownicy oraz przełożeń skrzyni DSG.

Tarraco nie jest specjalnie oszczędnym samochodem, ale to akurat nas nie dziwi. Hiszpański SUV waży ponad 1700 kilogramów, więc swoje wypić musi. W mieście trzeba przygotować się na zużycie paliwa w okolicach 9 – 11 litrów, ale już poza miastem bez większych wyrzeczeń można zejść do 6,5 litra. Jazda drogą ekspresową z maksymalną dopuszczalną prędkością oznacza spalanie w okolicach 9 litrów.

Cennik

Cennik otwiera wariant z bazowym benzyniakiem 1.5 EcoTSI lub dieslem 2.0 TDI, które kosztują odpowiednio 125 700 złotych oraz 137 200 złotych. Oba mają moc 150 koni mechanicznych, napęd na przednią oś oraz sześciobiegową manualną skrzynię biegów. Podstawowa Skoda Kodiaq 1.5 TSI Ambition kosztuje 110 550 złotych, natomiast Volkswagen Tiguan Allspace 1.5 TSI Trendline 128 090 złotych.

Prezentowany egzemplarz w odmianie 2.0 TDI 200 KM DSG 4Drive i wersji wyposażenia FR to już wydatek 189 900 złotych. Na pierwszy rzut oka wydaje się drogo, ale trzeba przyznać, że za tę kwotę otrzymujemy bardzo bogato wyposażonego SUV-a, z topowym silnikiem pod maską, automatyczną przekładnią DSG i napędem 4Drive. Jeśli spojrzymy na konkurencję to wówczas propozycja Seata wydaje się bardzo racjonalna. Zwłaszcza, że podobnie wyposażone Tarraco, Kodiaq i Tiguan Allspace kosztują właściwie tyle samo.

Podsumowanie

Prezentowany Seat Tarraco FR kosztuje ponad 200 tysięcy złotych, ale otrzymujemy za to bardzo przestronny i bogato wyposażony samochód, który napędzany jest mocnym dieslem, ma napęd na wszystkie koła i automatyczną skrzynię biegów. Konkurencja wcale nie okazuje się tańsza, natomiast pod względem stylistyki czy właściwości jezdnych Seat Tarraco to czołówka segmentu. Jedyną poważną wadą prezentowanego Tarraco jest trzeci rząd siedzeń. Nie dość, że wymaga sporej dopłaty to w dodatku nie jest on zbyt praktyczny.

Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie

Seat Tarraco 2.0 TDI 190 KM DSG 4Drive – dane techniczne:
Silnik:wysokoprężny, turbodoładowany, pojemność 1968 ccm
Maksymalna moc:190 KM przy 3.500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy:400 Nm w zakresie 1.900 – 3.300 obr./min
Skrzynia biegów i napęd:automatyczna, siedmiostopniowa, napęd na wszystkie koła
Przyspieszenie 0 – 100 km/h:8,0 s
Prędkość maksymalna:210 km/h
Średnie spalanie (w cyklu mieszanym):6,5 – 7,0 l/100 km
Pojemność zbiornika paliwa:60 l
Wymiary (dł./wys./szer.):4735/1674/1839
Pojemność bagażnika:700 l

Cennik

Seat Tarraco
WersjaStyleXcellenceFR
1.5 EcoTSI 150 KM M6125 700 zł146 500 zł
2.0 TSU 190 KM DSG 4Drive173 400 zł178 500 zł
2.0 TSI 245 KM DSG 4Drive187 200 zł
2.0 TDI 150 KM M6137 200 zł158 000 zł
2.0 TDI 150 KM DSG147 300 zł168 100 zł
2.0 TDI 200 KM DSG 4Drive184 800 zł189 900 zł
1.4 e-Hybrid 245 KM DSG PHEV182 900 zł186 100 zł