Categories Testy samochodów

Skoda Enyaq Coupe iV 80 Maxx | TEST

Co tu dużo mówić, Skoda Enyaq Coupe iV prezentuje się świetnie i z pewnością nikt nie może zarzucić Skodzie, że ma w swojej gamie kolejny nudny samochód, który musi zaspokoić gusta wszystkich. Projektanci odwalili kawał dobrej roboty i należą się im słowa uznania. Do tego Skoda Enyaq Coupe iV oferuje bardzo przestronne i znakomicie wykończone wnętrze, bogate wyposażenie oraz umiarkowane zużycie energii, dzięki któremu realny zasięg przekracza 500 kilometrów. W tej beczce miodu jest łyżka dziegciu, bo egzemplarz, który widzicie na naszych zdjęciach kosztuje ponad 300 tysięcy złotych. To kwota, która trochę szokuje, ale czy Skoda Enyaq Coupe iV warta jest takich pieniędzy?

Stylistyka

Naszym zdaniem Skoda Enyaq Coupe iV w porównaniu do zwykłej Skody Enyaq jest zdecydowanie odważniej zarysowana a wyraźnie opadająca linia dachu sprawia, że sylwetka nabrała lekkości i zyskała na atrakcyjności. Szczególną uwagę zwracał prezentowany egzemplarz, który doposażono w opcjonalne 20-sto calowe obręcze kół i pokryto lakierem pomarańczowy Pheonix, który tworzy niesamowity efekt. Obok takiej Skody Enyaq Coupe iV naprawdę nie da się przejść obojętnie i wiele osób w trakcie naszego testu przyglądało się jej z nieskrywanym zainteresowaniem. Zresztą podobnie jak w czasie testu Skody Enyaq iV 80x, byliśmy zaczepiani przez innych kierowców, którzy chcieli porozmawiać o naszym samochodzie a nawet się do niego przymierzyć.

Jeśli chodzi o wymiary to Skoda Enyaq oraz Skoda Enyaq Coupe są właściwie dokładnie takie same. Standardowa wersja jest o 4 milimetry dłuższa i o 1 milimetr niższa, więc to wartości których nie da się w żaden sposób zauważyć. Skoda Enyaq Coupe mierzy 4653 mm długości, 1879 mm szerokości, 1617 mm wysokości a rozstaw osi wynosi 2765 mm.

Do testów otrzymaliśmy egzemplarz w najwyższej wersji wyposażenia Maxx, który w standardzie posiada matrycowe reflektory wykonane w technologii LED oraz świecącą atrapę chłodnicy – Crystal Face. Podświetlany grill wygląda efektownie i składa się z aż 131 diod, ale szkoda, że decydując się na najbardziej wypasioną wersję jesteśmy na niego skazani. To trochę kontrowersyjne rozwiązanie. Wiele osób z którymi rozmawialiśmy podkreślało, że to właśnie element, który najbardziej przeszkadzał im w naszej testówce i zupełnie nas to nie dziwi, bo nocą Skoda Enyaq iV Coupe zwracała na siebie ogromną uwagę a nie każdemu może to odpowiadać. Także jeśli wolicie normalną atrapę chłodnicy to jedynym wyjściem jest wybranie uboższej wersji i dorzucenie do niej trochę wyposażenia opcjonalnego. W Skodzie Enyaq iV Coupe nieco inaczej wykończono okolice wlotów powierza, które podkreślono błyszczącą czernią, która świetnie kontrastowała z lakierem naszej testówki. Niby drobiazg a naszym zdaniem wygląda to lepiej.

Wyraźne różnice pomiędzy modelami pojawiają się od słupka B odkąd linia dachu zaczyna łagodnie opadać i kończy się na zadartej ku górze klapie bagażnika. Standardowym wyposażeniem Skody Enyaq Coupe iV jest przyciemniony panoramiczny dach, który płynnie przechodzi w tylną szybę. Dopełnieniem są wąskie światła wyświetlające ciekawą animację oraz wykończenie dolnej części tylnego zderzaka błyszczącą czernią. Naszym zdaniem całość wygląda znakomicie, natomiast sylwetka Coupe nadaje Skodzie Enyaq iV wyrazistości. Gdybyśmy mieli wybierać pomiędzy Skodą Enyaq iV a Skodą Enyaq iV Coupe to bez najmniejszego zawahania postawilibyśmy na wariant Coupe, który naszym zdaniem jest zdecydowanie atrakcyjniejszy i lepiej zaprojektowany.

Wnętrze i wyposażenie

Mogłoby się wydawać, że nadwozie Coupe musi oznaczać mniejszą ilość miejsca we wnętrzu, ale Skoda zastosowała tutaj bardzo sprytne rozwiązanie. Mowa o panoramicznym dachu, dzięki któremu udało się wygospodarować nieco przestrzeni, więc pasażerowie na tylnej kanapie mają dokładnie tyle samo miejsca co w zwykłej Skodzie Enyaq, natomiast osoby siedzące z przodu mają nad głowami dodatkowe 39 milimetrów. Co prawda dach panoramiczny jest dość mocno przyciemniony, więc nie mogliśmy narzekać, aby słońce jakoś nam przeszkadzało, ale podejrzewamy, że w lato wnętrze może się już dość mocno nagrzewać. Niestety nie mamy żadnej rolety, którą można byłoby zasłonić dach panoramiczny, więc trzeba się do tego przyzwyczaić.

Byliśmy pozytywnie zaskoczeni jakością wykończenia Skody Enyaq iV 80x, ale prezentowany egzemplarz w najwyższej wersji wyposażenia Maxx oraz pakietem wykończenia Lounge to zupełnie inna klasa. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że to wszystko dość mocno podbija cenę Skody Enyaq iV Coupe, ale pokazuje to, że możliwości Skody są ogromne i takimi modelami może konturować z przedstawicielami klasy premium. W ramach Design Selection mamy możliwość wyboru spośród pięciu rodzajów wykończenia kabiny a najdroższy pakiet EcoSuite to wydatek 9 400 złotych. Nasz pakiet Lounge jest nieco tańszy, bo kosztuje 6 950 złotych i dzięki niemu otrzymujemy wykończenie tapicerką z mikrofibry oraz elementami skórzanymi. Prezentuje się to elegancko, jest bardzo miłe w dotyku i nadaje wnętrzu przyjemną atmosferę. Fajnie, że producenci zaczęli sięgać po takie materiały i odchodzą od twardych plastików oraz błyszczącej czerni, która po kilku miesiącach jest całkowicie porysowana. Szkoda tylko, że tak dobry obraz wnętrza psują drobiazgi w postaci uchwytów do drzwi wykonanych z tandetnego plastiku czy delikatnie trzeszczącej deski rozdzielczej.

Na desce rozdzielczej umieszczono wyświetlacz komputera pokładowego o przekątnej 5,3 cala, który był nieco bardziej rozbudowany niż w czasie naszego poprzedniego testu. Poza podstawowymi informacjami o prędkości, zasięgu, poziomie naładowania baterii, wskazówkach nawigacji czy informacjach z aktywnych systemów wspomagających, pojawiły się również dane związane z podróżą. Możemy wyświetlić informacje o przejechanym dystansie, zużyciu energii, czasie podróży oraz średniej prędkości, czyli dokładnie to co znamy z komputerów pokładowych w spalinowych modelach. Bardzo fajnie, że takie informacje się pojawiły, bo są przydatne i nie trzeba tego szukać na ekranie systemu multimedialnego.

Sam system info-rozrywki jest dokładnie taki sam w każdej wersji wyposażenia, więc zawsze w centralnym punkcie deski rozdzielczej pojawia się ekran o przekątnej 13 cali. Opisywaliśmy dokładniej system w naszym poprzednim teście Skody Enyaq, jednak zauważyliśmy tutaj jedną drobną różnicę. Zdecydowanie lepiej funkcjonował asystent głosowym. Co prawda nie jest to poziom, którego oczekiwalibyśmy po nowoczesnym samochodzie, ale i tak nieco lepiej reagował na wydawane polecenia. To jednak element, który z pewnością wymaga sporego nakładu pracy, bo asystent głosowy zbyt często potrafi się pogubić i po prostu wyłączyć.

W tym egzemplarzu mieliśmy również do czynienia z wyświetlaczem przeziernym z rozszerzoną rzeczywistością. O co tutaj właściwie chodzi? Informacje wyświetlane są na dwóch różnych obszarach. W standardowym miejscu pojawiają się informacje o aktualnej prędkości, znakach drogowych czy z systemów wspomagających, natomiast na wysokości wzroku kierowcy wyświetlane są dodatkowe wskazówki z nawigacji oraz informacje z systemów bezpieczeństwa. Może nie jesteśmy wielkimi fanami wyświetlaczy przeziernych, ale to co opracowała Skoda jest świetne i korzystaliśmy z niego przez cały test. Przykładowo jeśli musicie skręcić to przed oczami widzicie trzy niebieskie strzałki, które wskazują gdzie dokładnie należy skręcić. Jeśli najedziecie na linię oddzielającą pasy ruchu to wyświetli się pomarańczowa linia wskazująca na którą linię najechaliście. Genialne!

Jeśli chodzi o praktyczność i funkcjonalność to wnętrze Skody Enyaq Coupe iV nie różni się niczym od tego co poznaliśmy w czasie testu Skody Enyaq iV 80x. Mamy mnóstwo przydatnych schowków, półeczek i kieszeni, które bardzo pomagają w utrzymaniu porządku we wnętrzu. W bogatej wersji Maxx, poza indukcyjną ładowarką i dwoma portami USB typu C w przedniej części, mieliśmy również dwa USB typu C z tyłu oraz gniazdo 12 V w bagażniku. Teoretycznie powinniśmy mieć gdzieś gniazdo 230 V, ale nigdzie go nie znaleźliśmy. Nie mamy pojęcia kto wpadł na pomysł, aby zrezygnować z gniazda 12 V w przedniej części samochodu. Wystarczyłoby dać gniazdo pod konsolą centralną. Byłoby estetycznie a mielibyśmy możliwość podłączenia na przykład kamery albo jakiś innych przydatnych urządzeń, które wymagają tradycyjnego wejścia zapalniczki. Ktoś tutaj przekombinował.

Odnieśliśmy wrażenie, że przednie fotele zapewniają jeszcze lepszy komfort podróżowania niż w poprzedniej Skodzie Enyaq. Być może wynika to z materiału jakim zostały wykończone a może ze względu na w pełni elektryczną regulację, dzięki której lepiej możemy dostosować pozycję za kierownicą. Warto podkreślić, że fotel kierowcy ma pamięć ustawień a nawet masaż, chociaż jest on dość skromny, bo nie mamy żadnej możliwości jego konfigurowania.

Na ilość miejsca na tylnej kanapie nie da się narzekać co jest pewnym zaskoczeniem, bo spodziewaliśmy się, że opadająca linia dachu zabierze nico miejsca. Zarówno na nogi, jak i nad głowami, przestrzeni jest wystarczająco dużo, aby można było się tam wygodnie rozsiąść. Do tego w bogatej wersji Maxx otrzymujemy podgrzewane zewnętrzne miejsca tylnej kanapy, oddzielną strefę klimatyzacji, dwa porty USB typu C oraz rolety w oknach.

W wersji Coupe bagażnik ma pojemność 570 litrów, czyli tylko o 15 litrów mniej niż w zwykłej wersji co jest świetnym osiągnięciem. Oczywiście ze względu na opadającą linię dachu nie możemy upchnąć tutaj aż tylu rzeczy co w normalnej wersji. W Skodzie Enyaq iV wystarczyło zwinąć roletkę, dzięki czemu można było włożyć trochę mniej foremne przedmioty. No, ale i tak bagażnik jest naprawdę bardzo pojemny i bez problemu spakujecie się nawet na kilkudniowy wyjazd z całą rodziną. Różnicę zauważyliśmy w przypadku schowka na kable, który był zdecydowanie mniejszy i nie dało się tam schować wszystkich kabli. W wersji Maxx standardem jest już bezdotykowo otwierana i zamykana klapa bagażnika, która znakomicie reaguje na ruch nogą.

Silnik i właściwości jezdne

Skoda Enyaq Coupe iV oferowana jest tylko z baterią o pojemności 82 kWh, więc nie mamy tutaj mniejszej baterii o pojemności 62 kWh, którą możemy wybrać w przypadku zwykłej Skody Enyaq. Teoretycznie wariant Coupe oferowany jest tylko w wersji o mocy 204 KM, ale jeśli bardzo chcielibyście mieć napęd na wszystkie koła to dostępne są jeszcze warianty Sportline oraz RS. Wersja Sportline może mieć moc 265 KM, natomiast topowa RS ma już 299 KM, ale tutaj jesteśmy skazani na trochę bardziej sportowe odmiany i zdecydowanie wyższą cenę.

Prezentowany egzemplarz dysponował mocą 204 koni mechanicznych i momentem obrotowym na poziomie 310 Nm, dzięki czemu Skoda Enyaq Coupe iV osiąga setkę w czasie 8,7 sekundy i może rozpędzić się do prędkości 160 km/h. Uwierzcie nam na słowo, że w każdych warunkach czeski elektryk okazywał się bardzo dynamiczny i żwawy, a to właśnie największa zaleta samochodów elektrycznych. Elastyczność jest znakomita i wystarczy mocno wcisnąć pedał przyspieszenia, aby Skoda Enyaq Coupe iV momentalnie rwała do przodu. Nasz egzemplarz to wersja z napędem na tylną oś, ale niestety nie mieliśmy okazji sprawdzić jak spisuje się on w gorszych warunkach. Przez cały okres naszego testu warunki do jazdy były idealne i w takich warunkach nie mieliśmy najmniejszych problemów z przyczepnością.

Skoda Enyaq Coupe iV prowadzi się bardzo pewnie i przyjemnie a przy bardzo dynamicznej jeździe nie wykazuje żadnej nerwowości. Do tego mamy tutaj tryby jazdy, które pozwalają m.in. na dostosowanie siły wspomagania układu kierowniczego, który potrafi pracować z bardzo przyjemnym oporem. Topowa wersja Maxx oznacza również adaptacyjne zawieszenie DCC, które ma sporo możliwości ustawień, natomiast różnica pomiędzy skrajnymi ustawieniami jest wyraźnie odczuwalna na nierównościach. My zdecydowanie najbardziej lubiliśmy jeździć w ustawieniach komfortowych, bo w takich Skoda Enyaq iV Coupe czuje się najlepiej i zapewnia bardzo wysoki komfort podróżowania. Ten komfort podnosi jeszcze znakomite wyciszenie, bo nawet przy prędkościach rzędu 120 – 140 km/h we wnętrzu jest cicho.

Zasięg, zużycie energii i ładowanie

Skoda Enyaq Coupe iV ma nieco mniejszy współczynnik oporu powietrza, dzięki czemu zasięg jest nieco większy niż w zwykłej wersji. Co prawda to tylko 8 kilometrów, ale pozwoliło to na osiągnięcie teoretycznego zasięgu na poziomie 552 kilometrów. Być może taki zasięg jest realny przy bardzo ekonomicznej jeździe, ale największy zasięg jaki zobaczyliśmy po naładowaniu baterii do 100 % nieznacznie przekroczył 500 kilometrów. I przekroczenie 500 kilometrów jest możliwe, ale tylko w przypadku miejskiej lub miejsko-podmiejskiej jazdy, bo w takich warunkach zużycie jest najniższe.

Średnie zużycie energii z dystansu 539 kilometrów wyniosło 16,8 kWh, czyli o 1,2 kWh mniej niż w przypadku testowanej Skody Enyaq iV 80x, więc różnica jest niewielka. Oczywiście najlepiej byłoby gdybyśmy jeździli oboma modelami w tym samym czasie, ale warunki były porównywalne, natomiast nasze obserwacje również wskazywały, że wersja tylnonapędowa zużywała nieco mniej energii.

Po 200 kilometrach jazdy w mieście uzyskaliśmy zużycie energii wynoszące 15 kWh. Ten wynik zawiera również poranne przejazdy na krótkich dystansach kiedy temperatura wynosiła raptem kilka stopni, więc pompa ciepła miała co robić. Także naszym zdaniem to naprawdę bardzo dobry wynik, a przecież mówimy o rodzinnym SUV-ie. Tradycyjnie gorzej wygląda kwestia zasięgu w trasie gdzie przy prędkości 100 km/h uzyskaliśmy zużycie wynoszące 12 – 14 kWh, przy 120 km/h 17 – 18 kWh, natomiast przy 140 km/h było to już 23 – 26 kWh. Trzeba tutaj zaznaczyć, że wiele zależy od warunków atmosferycznych, bo wystarczył wiatr, aby zużycie przy prędkości 120 km/h wzrosło o 4 – 5 kWh.

Jeśli chodzi o ładowanie to sytuacja wygląda dokładnie tak samo jak w testowanej Skodzie Enyaq iV 80x. maksymalna moc ładowania prądem przemiennym to 11 kW, natomiast na szybkiej ładowarce prądu stałego możemy ładować baterie z mocą do 135 kW.

Cennik

Skoda Enyaq Coupe iV oferowana jest w jednej wersji napędowej, bo tak jak wspomnieliśmy wcześniej, pozostałe warianty dostępne są tylko w odmianie Sportline oraz RS. Bazowa wersja Enyaq rozpoczyna się od 249 950 złotych, czyli kosztuje dokładnie tyle ile podstawowa Skoda Enyaq 80x i o 10 tysięcy więcej od Skody Enyaq 80. Drogo? Dopiero zrobi się drogo…

Prezentowany egzemplarz w najwyższej wersji wyposażenia Maxx startuje od 299 500 złotych, ale trzeba przyznać, że otrzymujemy tutaj praktycznie wszystko co można mieć. W przypadku naszej testówki trzeba dorzucić jeszcze 5 150 złotych za lakier pomarańczowy Phoenix, 6 950 złotych za wykończenie Lounge, 5 300 złotych za pompę ciepła oraz 3 200 złotych za 20-sto calowe obręcze kół. Finalna cena to aż 320 100 złotych.

W standardzie wersji Maxx otrzymujemy m.in.: monitorowanie martwego pola, aktywną funkcję ochrony kierowcy i pasażera z przodu, zawieszenie adaptacyjne DCC, progresywny układ kierowniczy, matrycowe reflektory Full LED, Crystal Face, spryskiwacze przednich reflektorów, bezdotykowo otwieraną klapę bagażnika, 3-ramienną sportową kierownicę z podgrzewaniem, system nagłośnienia Canton, system nawigacji, kolorowy ekran systemu info-rozrywki o przekątnej 13”, cyfrowy zestaw wskaźników, wyświetlacz przezierny z rozszerzoną rzeczywistością, dwa gniazda USB typu C z tyłu, elektrycznie regulowany fotel kierowcy i pasażera, funkcję masażu dla fotela kierowcy, kamerę cofania, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę 360 stopni, park assist, trójstrefową klimatyzację automatyczną, podgrzewane przednie fotele i tylne siedziska, podgrzewaną przednią szybę, adaptacyjny tempomat czy 19-sto calowe obręcze kół. A to tylko najważniejsze pozycje z bardzo długiej listy standardowego wyposażenia.

Podsumowanie

Skoda Enyaq Coupe iV nie traci na praktyczności, przestronności i uniwersalności a do tego oferuje zdecydowanie atrakcyjniejszą sylwetkę. Testowany przez nas egzemplarz prezentował się świetnie, natomiast opcjonalne wykończenie wnętrza oraz bogate wyposażenie sprawiało, że czuliśmy się w nim znakomicie. Szkoda tylko, że Enyaq Coupe iV rozpoczyna się dopiero od 249 950 złotych a w dodatku jest to kwota, którą bardzo łatwo podnieść o naście tysięcy złotych. Oczywiście samochody są drogie, natomiast samochody elektryczne jeszcze droższe, ale chyba wszyscy zgodzą się z tym, że 300 tysięcy za dopasioną Skodę to trochę dużo.

Jeśli jednak odłożymy cenę na bok to trudno przyczepić się do czegokolwiek. Skodą Enyaq Coupe iV jeździ się komfortowo i przyjemnie, wnętrze bez trudu pomieści czteroosobową rodzinę a do bagażnika zapakujemy mnóstwo rzeczy. Do tego napęd elektryczny zapewnia rewelacyjną elastyczność, więc wystarczy nieco mocniejsze wciśnięcie pedału przyspieszenia, aby zostawić niemalże wszystkie spalinowe samochody daleko w tyle.

Możemy czepiać się działania asystenta głosowego, ale to akurat coś bez czego jesteśmy w stanie żyć, natomiast kolejne aktualizacje mogą poprawić sposób jego działania. Do tego dorzucilibyśmy nieprzemyślane wyposażenie bazowej wersji Enyaq w której nie znajdziemy portów USB typu C z tyłu, monitorowania martwego pola, indukcyjnej ładowarki, podgrzewanych przednich foteli czy podgrzewanej przedniej szyby. Dlatego już na wstępie odrzucilibyśmy podstawową wersję i rozpoczęli konfigurowanie od odmiany Clever lub Plus.

Skoda Enyaq Coupe iV jest o 10 tysięcy droższa od zwykłej Skody Enyaq, jednak my nie wahalibyśmy się ani sekundy i wybrali prezentowany egzemplarz, który naszym zdaniem wygląda fenomenalnie.

Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie

Skoda Enyaq Coupe iV 80 – dane techniczne:
Silnik:silnik elektryczny umieszczony na osi tylnej
Maksymalna moc:204 KM
Maksymalny moment obrotowy:310 Nm
Skrzynia biegów i napęd:1-stopniowa przekładnia redukcyjna, napęd na tylne koła
Przyspieszenie 0 – 100 km/h:8,7 s
Prędkość maksymalna:160 km/h
Zasięg:552 km
Pojemność akumulatorów:77 kWh netto
Wymiary (dł./wys./szer.):4653/1617/1879
Pojemność bagażnika:570 l
Ładowanie
Maksymalna moc ładowarki pokładowej [kW]:11
Maksymalna moc ładowania prądem stałym [kW]:135
Czas ładowania prądem zmiennym od 5 do 80 % (11 kW) [godz.]:6 godz.
Czas ładowania prądem stałym od 5 do 80% (135 kW) [min.]:40 min

Cennik

Skoda Enyaq iV Coupe
WersjaEnyaqCleverPlusAdvancedMaxx
80249 500 zł266 250 zł277 100 zł288 500 zł299 500 zł