Zablokowane skrzyżowanie, pół samochodu na pasach, kiedy piesi mają zielone światło, dziwne manewry innych kierowców, głośne klaksony… znajome obrazki zza kierownicy? Jazda po mieście, zwłaszcza przy dużym natężeniu ruchu, może być stresująca nie tylko dla początkującego kierowcy. Umiejętność płynnego poruszania się samochodem w miejskiej dżungli pozwoli spokojniej dotrzeć do celu i zaoszczędzić paliwo.
Pewnie większości kierowców choć raz zdarzyło się niefortunne zachowanie na drodze, poczucie bezradności i ciągnący się za nimi dźwięk klaksonów. Ważne, aby uczyć się na własnych błędach i nie powtarzać zachowań mogących negatywnie wpływać nie tylko na płynność, lecz także na bezpieczeństwo jazdy.
Patrz przed siebie i przewiduj
Przede wszystkim podczas jazdy uważnie obserwujmy drogę przed nami i przewidujmy zagrożenia. Jeśli odpowiednio wcześnie dostrzeżemy czerwone światło czy zbliżających się do przejścia pieszych, będziemy potrafili we właściwym czasie zareagować. Dzięki temu będziemy mogli z wyprzedzeniem ocenić, czy na przykład zdążymy zjechać ze skrzyżowania, tak aby na nim nie utknąć i go nie zablokować. Uważne śledzenie sytuacji na drodze pozwoli nam też uniknąć zastawienia przejścia dla pieszych czy przejazdu dla rowerzystów.
W miastach, gdzie natężenie ruchu jest większe, kluczem jest płynna, czytelna dla innych uczestników ruchu jazda. Często kierowcy skupiają się na tym, aby za wszelką cenę odzyskać czas spędzony na staniu w korkach czy na światłach, i jeżdżą nerwowo, jednak chaotyczna jazda nie tylko zwiększa ryzyko popełnienia błędu za kierownicą i kolizji, ale jest też nieekonomiczna – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Weź pod uwagę warunki
Dostosowanie prędkości i stylu jazdy do panujących warunków i natężenia ruchu da nam czas niezbędny do tego, aby na bieżąco reagować na to, co dzieje się na drodze. Starajmy się, jeśli to możliwe, utrzymać w miarę stałą, równomierną prędkość bez gwałtownego przyspieszania i hamowania – tak jest bezpieczniej i jest to też zgodne z zasadami ekojazdy, auto podczas rozpędzania zużywa bowiem dużo paliwa. Trzeba brać pod uwagę warunki atmosferyczne, możliwość wystąpienia opadów i wydłużoną drogę hamowania na śliskiej nawierzchni, co ma znaczenie zwłaszcza zimą.
Nie daj się rozproszyć
Codzienne pokonywanie tych samych tras może sprzyjać zachowaniom kierowcy, które nie są związane z prowadzeniem pojazdu i czasem drastycznie obniżają bezpieczeństwo jazdy. Maksymalne skupienie za kierownicą zmniejsza ryzyko, że umknie nam hamowanie samochodu jadącego przed nami lub inne niespodziewane zdarzenie na drodze, mogące skłonić kierowców do ostrego hamowania.
Zdystansuj się
Pamiętajmy o odpowiednim dystansie od poprzedzającego pojazdu. Margines wolnej przestrzeni będzie bardzo przydatny zwłaszcza w korkach, gdy pojawi się konieczność utworzenia tzw. korytarza życia i ustąpienia miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu. Wówczas będziemy mogli na czas zjechać w odpowiednią stronę, niezależnie od tego, czy inni kierowcy już to zrobili, czy nie.
Pilnuj lusterek
Kluczowe dla właściwego obserwowania drogi w czasie jazdy są prawidłowo ustawione lusterka. Dzięki temu zmniejszamy ryzyko wystąpienia tzw. martwego pola i zajechania komuś drogi lub najechania na inny pojazd.