Skoda Fabia to obok Octavii najpopularniejszy i najdłużej znajdujący się na rynku samochód oferowany przez czeską markę. Po siedmiu latach od premiery drugiej generacji nadszedł czas na trochę bardziej nowoczesną konstrukcję . Do premiery nowego modelu Fabii pozostało jeszcze trochę czasu, jednak zawsze w takich sytuacjach warto zastanowić się nad zakupem poprzedniej generacji, która już za chwilę powinna być oferowana w bardzo atrakcyjnych promocjach.
Stylistyka i wnętrze
Skoda Fabia to samochód wszystkim doskonale znany, jednak testowany egzemplarz zaskakuje wyglądem przypominającym sportową wersję RS, bogatym wyposażeniem oraz ceną. Pomimo długiego stażu na rynku wyglądem Skoda Fabia nie odbiega od swoich młodszych konkurentów w czym spora zasługa pakietu stylistycznego „RS II”, który składa się z przedniego zderzaka RS z lakierowaną na czarno atrapą chłodnicy oraz zintegrowanych reflektorów przeciwmgielnych z funkcją doświetlania zakrętów.
Mając na uwadze plany wycofania z rynku Skody Fabii RS trudno nie odnieść wrażenia, że ten pakiet to pozostałości po sportowej wersji Fabii. Nadaje on jednak sportowego charakteru, a to za niewielką dopłatą 400 złotych. To nie wszystkie zmiany jakie dokonano w testowanym egzemplarzu, który dodatkowo został wyposażony w reflektory projektorowe cechujące się lepszym oświetleniem drogi w porównaniu do zwykłych reflektorów.
Tradycyjnie wnętrze samochodu produkowanego przez czeską markę oferuje sporo przestrzeni i odpowiedni poziom wygody, który docenia coraz więcej klientów polskich salonów. Skoda Fabia oferuje nawet zaskakująco dużą ilość miejsca, co pozwala na komfortowe podróżowanie czterech dorosłych osób. Sporo miejsca, bo aż 300 litrów znajdziemy również w bagażniku, co jest zdecydowanie lepszym wynikiem od konkurentów Fabii.
Wnętrze wersji Elegance Plus wykończone zostało połączeniem jasnego beżu z ciemnymi tworzywami, które zostały dobrze spasowane i nie wydają żadnych nieprzyjemnych odgłosów. Lekkim zaskoczeniem była dla mnie centralna kolumna, która poza dobrze znanym standardowym wyposażeniem mieściła również system nawigacji satelitarnej Amundsen +.
W wyposażeniu bogatej wersji którą miałem okazję testować znalazły się m.in.: elektrycznie otwierane okno dachowe, wielofunkcyjna skórzana kierownica czy wspomniany wcześniej system nawigacji satelitarnej. Za tak dobrze wyposażony egzemplarz przyjdzie przyszłemu klientowi zapłacić blisko 57.000 złotych.
Silnik i właściwości jezdne
W ofercie znajdziemy dwie odmiany turbodoładowanej benzynowej jednostki napędowej o pojemności 1.2 litra – 85 KM i 105 KM. Pod maską testowanego modelu pracowała mocniejsza odmiana i muszę przyznać, że jest to zdecydowanie lepszy wybór. Zastosowanie turbodoładowania umożliwiło osiągnięcie maksymalnego momentu obrotowego na poziomie 175 Nm, co pozwala na dynamiczne poruszanie się po mieście. Do dyspozycji była tradycyjna pięciobiegowa skrzynia manualna.
Silnik cechuje się wysoką kulturą pracy, dzięki czemu jest cichy i ekonomiczny. Potwierdzeniem tego są bez wątpienia wyniki testu, w którym w warunkach miejskich silnik 1.2 TSI potrzebował 7.2 litrów benzyny na sto kilometrów natomiast w trasie spalanie oscylowało w granicach 4.8 – 5.2 litra. Osiągnięcie deklarowanego przez producenta średniego spalania na poziomie 5.3 litra nie jest trudne, jednak nie jest to zaskoczeniem dla czeskiej marki. Typowe problemy małolitrażowego silnika i pięciobiegowej skrzyni ujawniają się dopiero przy jeździe drogami szybkiego ruchy kiedy to spalanie benzyny wzrasta dość wyraźnie.
Dużym plusem Skody Fabii jest układ kierowniczy, zapewniający dobre i precyzyjne prowadzenie, a także prawidłowo zestrojone zawieszenie, które dobrze radzi sobie w zakrętach. Oczywiście bardziej wymagającym miłośników sportowej jazdy producent oferuje opcję usportowionego zawieszenia, które dostępne jest za kwotę 600 złotych.
Podsumowanie
Skoda Fabia od wielu lat cieszy się dużym zainteresowaniem klientów, którego powodów należy doszukiwać się w niezawodnej konstrukcji, niewysokich kosztach eksploatacji, a także komfortowi podróżowania i dobrej ekonomice jednostek napędowych. Testowany egzemplarz to kompromis pomiędzy sportowym wyglądem, bogatym wyposażeniem i ceną, dzięki czemu już teraz jest bardzo atrakcyjną propozycją dla młodych ludzi. Warto zainteresować się tym modelem tym bardziej, że za jakiś czas powinien być oferowany ze sporymi upustami.