Pewnie większość z Was miała kiedyś problem z prawidłowym zamontowaniem telefonu w samochodzie i pewnie zastanawialiście się jak można byłoby rozwiązać ten problem. Wielokrotnie zdarzyło się nam korzystać z nawigacji w telefonie, która była nowsza i lepiej wskazywała drogę od nawigacji w samochodzie, ale zawsze mieliśmy problem z odpowiednim zamontowaniem telefonu. A wystarczy zaopatrzyć się w uchwyt samochodowy montowany na kratkę nawiewu, dzięki któremu odpowiednio ustawimy telefon i będzie w nim stabilny.

Właśnie takie urządzenie trafiło w ostatnim czasie do naszej redakcji. Przez kilka dni sprawdzaliśmy jak w codziennym użytkowaniu radzi sobie uchwyt Xblitz Aurum Black, który wyposażono w funkcję ładowania bezprzewodowego i kosztuje obecnie 89 złotych. Jak urządzenie sprawdza się w praktyce?

Opakowanie i budowa

Uchwyt dotarł do nas w niewielkim opakowaniu z którego dowiadujemy się między innymi o tym, że wspiera ładowanie bezprzewodowe z mocą do 15 watów a także, że został wyposażony w system automatycznych ramion. Brzmi zachęcająco jak na uchwyt za mniej niż stówkę, więc sprawdźmy co znajduje się w środku.

Zestaw zawiera uchwyt, mocowanie z klamerką i głowicą kulową, kabelek USB (typu A – typu C) oraz instrukcję obsługi. Mamy wszystko czego potrzebujemy, aby od razu z niego korzystać. Trzeba tylko zwrócić uwagę na to, że kabelek USB ma długość 1 metra, więc w niektórych sytuacjach może być trochę zbyt krótki. Na szczęście zastosowano tutaj port USB typu C, który jest łatwo dostępy a jego ewentualny zakup to wydatek raptem kilkunastu złotych.

Xblitz Aurum sprawia bardzo dobre wrażenie. Nie tylko jeśli mówimy o designie, który jest świetny, ale przede wszystkim o użytych materiałach i jakości wykonania. Pierwsze o czym pomyśleliśmy to, że uchwyt powinien zapewnić świetną stabilizację, bo czujemy, że pomimo ceny, mamy do czynienia z naprawdę bardzo dobrym urządzeniem. Wystarczy zwrócić uwagę na sprężynę zaciskającą klips na kratkach nawiewu, która zapewnia bardzo mocny chwyt czy ramiona uchwytu, które pewnie trzymają telefon. No i mamy tutaj jeszcze specjalną stopkę, która dodatkowo stabilizuje całą konstrukcję.

Jeśli chodzi o design to Xblitz Aurum jest naprawdę bardzo ładnie zaprojektowany. Jest dostępny w dwóch wariantach – czarnym oraz białym, więc niejako możemy dopasować go do kolorystyki wnętrza naszego samochodu. Do nas trafił uchwyt w kolorze czarnym, który wygląda nowocześnie.

Z frontu mamy błyszczącą powierzchnię, więc można mieć pewne obawy, że będzie ona mocno odbijała światło, ale zazwyczaj znajduje się tam telefon, więc kompletnie to nie przeszkadza. Za to takie wykończenie świetnie współgra z obwódką w kolorze srebrnym, dzięki czemu Xblitz Aurum prezentuje się elegancko. Na ściance umieszczono logotyp Xblitz oraz diodę informującą o statusie urządzenia. W górnej części tylnej obudowy umieszczono czujnik dotykowy, który odpowiada za pracę ramion, natomiast na spodzie znajdziemy port USB typu C.

Montaż i użytkowanie

Od razu musimy zaznaczyć, że Xblitz Aurum nie sprawdzi się w każdym samochodzie co wynika z konstrukcji kratek nawiewów w poszczególnych samochodach. Warto o tym pamiętać, bo w niektórych samochodach zamontujemy go bez najmniejszego problemu i będzie stabilny, natomiast w innych będzie to naprawdę bardzo trudne. Dobrym przykładem jest testowana przez nas Honda ZR-V, której projekt nawiewów praktycznie uniemożliwiał prawidłowy montaż uchwytu.

No, ale jeśli macie mniej skomplikowane kratki nawiewów to montaż jest banalnie prosty. Wystarczy zacisnąć klips na kratce nawiewu, ustabilizować konstrukcję stopką a następnie włożyć uchwyt w głowicę kulową, ustawić i przykręcić. Kulowa głowica daje ogromne możliwości ustawiania uchwytu, więc bez problemu znajdziecie idealną pozycję dla Waszego telefonu. Na koniec podłączamy zasilanie i gotowe. Proste prawda?

Teraz wystarczy dotknąć czujnik na tylnej ściance uchwytu, dzięki któremu ramiona rozsuną się na szerokość 93 milimetrów natomiast po umieszczeniu w nim telefonu, automatycznie zacisną się na telefonie. Powierzchnie stykające się z telefonem pokryto antypoślizgowym materiałem, więc telefon trzyma się tam pewnie i nie ma takiej możliwości, aby się wyślizgnął. Przemyślano również kwestię rozmieszczenia ramion, bo nie zasłaniają one przycisków natomiast dolna podpórka ma kształt umożliwiający podłączenie zasilania bezpośrednio do portu w telefonie. Tak na wypadek gdybyśmy chcieli ładować telefon, który nie obsługuje ładowania indukcyjnego.

Warto jeszcze raz podkreślić, że ramiona zamykają się automatycznie, więc obsługa jest bardzo wygodna i możemy wkładać, jak i wyjmować, telefon używając jednej ręki.

Jeśli chodzi o czujnik dotykowy to działa on świetnie. Mieliśmy obawy czy będzie reagował za każdym razem, ale testowaliśmy go wielokrotnie i ani razu nas nie zawiódł. Wystarczyło lekko dotknąć palcem i uchwyt natychmiast reagował otwieraniem lub zamykaniem ramion.

A co z kompatybilnością uchwytu? Na pewno nie będzie problemu z nowoczesnymi telefonami. Tym bardziej, że mamy dwa ramiona po bokach oraz stopkę od dołu, natomiast od góry nie mamy żadnego ograniczenia, więc uchwyt świetnie radzi sobie nawet z wysokimi urządzeniami. Problemem mogą być stare telefony, które bywają nieco węższe i niekoniecznie będą się tam trzymały. No, ale raczej takie telefony nie mają ładowania indukcyjnego a kupowanie uchwytu z ładowarką bezprzewodową kiedy nasz telefon go nie obsługuje mija się z celem.

Podsumowanie

Czy Xblitz Aurum spełnił nasze oczekiwania? Zdecydowanie tak. Za 89 złotych dostajemy wytrzymały i nowocześnie zaprojektowany uchwyt, który wyposażono w indukcyjne ładowanie z mocą do 15 W oraz znakomicie działające ramiona poruszające się po dotknięciu górnej części obudowy.

Jeśli szukacie porządnego uchwytu za niewygórowaną kwotę to jak najbardziej możemy polecić Wam Xblitz Aurum. Jesteśmy pewni, że spełni Wasze oczekiwania i będziecie z niego zadowoleni.

Xblitz Aurum – link