Suzuki S-Cross to wszechstronny japoński crossover, który znakomicie radzi sobie na polskim rynku motoryzacyjnym. Przestronność, nowoczesność i innowacyjnej technologii napęd na obie osie to tylko kilka cech wyróżniających to auto wśród innych modeli segmentu C. Nowinką w porównaniu do poprzedniej generacji SX4 jest wprowadzenie do oferty bezstopniowej skrzyni biegów CVT, która mieliśmy okazję przetestować.
Stylistyka
Zdecydowany wygląd, liczne przetłoczenia i wyrazista linia nadwozia to typowe cechy Suzuki. Duże przednie reflektory z wkomponowanymi światłami do jazdy dziennej, masywnie wyglądająca atrapa chłodnicy z chromowanymi elementami i plastikowe osłony mające chronić karoserię podczas jazdy po nieutwardzonych drogach zdradzają silny charakter samochodu i wywołują dreszczyk emocji. Tylna część nadwozia jest zdecydowanie mniej urodziwa i bardziej stonowana. Dominują tutaj skośne lampy, duża tylna szyba i sporych rozmiarów zderzak z plastikowymi osłonami. Wszystko wygląda naprawdę dobrze.
Wnętrze
Wnętrze nowego S-Crossa zostało odświeżone, wykorzystano materiały o wysokiej jakości które pomimo dużego przebiegu testowanego egzemplarza nie wykazywały nadmiernego zużycia. Całe wnętrze cechuje się świetną ergonomią i spójnością. No prawie, bo dobre wrażenie psuje zestaw multimedialny Kenwood z nawigacją satelitarną.
Japończycy ponownie zdecydowali się zamontować na centralnym panelu nawigację z pakietem multimedialnym wyprodukowanym przez firmę Kenwood. Całkiem nieźle działający zestaw z ekranem cechującym się dobrą rozdzielczością i dotykową obsługą to niewątpliwe zalety rozwiązania zaproponowanego przez Suzuki. Z drugiej zaś strony nie poprawiono długiego czasu ładowania się systemu, braku możliwości wyłączenia ekranu w nocy czy nieprofesjonalnie wyglądającego wpasowania w centralny panel przez co można odnieść wrażenie że nie jest to akcesorium montowane przez samego producenta.
Bogate wyposażenie prezentowanego S-Cross powinno zadowolić większość klientów. Testowany egzemplarz wyposażony był w m.in.: dwustrefową klimatyzację automatyczną, podgrzewane fotele przednie, Bluetooth, wielofunkcyjną kierownicę, zestaw multimedialny Kenwood z nawigacją satelitarną, tylną kamerę cofania czy reflektory biksenonowe.
Silnik i właściwości jezdne
W ofercie japońskiego producenta podobnie do poprzedniej generacji znalazła się tylko jedna benzynowa jednostka napędowa, która może współpracować z pięciobiegową manualną skrzynią biegową lub bezstopniową skrzynią CVT (Continously Variable Transmission), która dostępna jest wyłącznie z silnikiem benzynowym oraz tylko z napędem na cztery koła AllGrip.
Do samego silnika nie można mieć żadnych zastrzeżeń o czym przekonaliśmy się już w czasie poprzedniego testu. Jednostka pracuje cicho, zapewnia niezłą dynamikę i zadowala się niewielkim zapotrzebowaniem na paliwo.
Nieco więcej uwag mamy do samej skrzyni. Niekwestionowaną zaletą bezstopniowej skrzyni biegów jest precyzyjne dopasowanie przełożenia do aktualnych warunków jazdy i zapotrzebowania na moment obrotowy, co pozwala zmniejszyć zużycie paliwa do poziomu nieosiągalnego przez tradycyjne automatyczne skrzynie biegów. Dlaczego zatem skrzynie CVT nie zyskały popularności? Przede wszystkim przed gorszą dynamikę, mniejszą niezawodność i nieprzyjemny odgłos jednostki w czasie przyspieszania co spowodowane jest utrzymywaniem jednostajnych obrotów silnika. Każde mocniejsze wciśnięcie pedału gazu powoduje irytujące wycie jednostki co trudno zaakceptować w samochodzie kosztującym niemalże sto tysięcy złotych.
Bezstopniowa skrzynia CVT zapewnia wygodę w mieście i zapewnia minimalnie niższe zużycie paliwa niż w przypadku testowanej przez nas wcześniej przekładni manualnej. Suzuki S-Cross wyposażony w pięciobiegową manualną skrzynię biegów w ruchu miejskim zużywał średnio 7.5 l benzyny, natomiast podczas spokojnej jazdy w trasie spalał 5 litrami paliwa na każde sto kilometrów. Samochód z bezstopniową skrzynią CVT przy płynnej jeździe w mieście zużywał 7.2 litra a w cyklu pozamiejskim 4.9 litra benzyny. Zalety skrzyni CVT można zauważyć przede wszystkim podróżując drogami szybkiego ruchu, na których spalanie w porównaniu do manualnej skrzyni było niższe o 0.5-0.7 litra paliwa na setkę.
Za przeniesienie napędu w Suzuki S-Cross odpowiada najnowszej generacji system AllGrip, który dostosowuje charakterystykę samochodu do aktualnych warunków drogowych dbając jednocześnie o zmniejszenie zużycia paliwa. Napęd ALLGRIP oferuje możliwość wyboru jednego z czterech dostępnych trybów pracy w zależności od warunków jezdnych: AUTO – SPORT – SNOW – LOCK. Dobre zestrojone zawieszenie, sprawnie działający układ kierowniczy i wspomniany przed chwilą system AllGrip sprawiają, że jazda najnowszym S-Crossem jest czystą przyjemnością.
Werdykt
Ceny Suzuki S-Cross rozpoczynają się od 72 900 złotych. Za bogato wyposażoną wersję testową przyjdzie nam zapłacić blisko sto tysięcy złotych co może odstraszyć, jednak po uwzględnieniu rabatu oferowanego przez japoński koncern cena spadnie do 85 890 złotych. Warto się jednak zastanowić nad wybraniem S-Crossa wyposażonego w pięciobiegową manualną skrzynię biegów, która spisuje się znakomicie i pozwoli zaoszczędzić aż 7.000 złotych.