Patrząc na bardzo dobre wyniki sprzedaży nowej Skody Kamiq trudno zrozumieć dlaczego trzeba było czekać tyle czasu, aby czeska marka włączyła się do rywalizacji w bardzo popularnym segmencie miejskich crossoverów. Skoda Kamiq właściwie z marszu stała się najlepiej sprzedającym się SUV-em znajdującym się obecnie w ofercie czeskiej marki. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach ten model będzie częstym widokiem na naszych ulicach i odniesie na naszym rynku ogromny sukces. Po doświadczeniach z najmocniejszą wersją Skody Scala postanowiliśmy umówić się na test możliwie podstawowego wariantu, stąd decyzja o wybraniu Skody Kamiq 1.0 TSI 95 KM w wersji wyposażenia Ambition. Czy taki samochód nadaje się jedynie do miasta czy może sprawdzić się również poza nim?
Stylistyka
Jak przystało na nowoczesnego miejskiego SUV-a, Skoda Kamiq prezentuje się naprawdę atrakcyjnie i zadziornie. Może wygląda nieco dziwacznie ze względu na dość kontrowersyjne przednie światła, ale to może właśnie takie detale sprawiają, że samochód przykuje czyjeś spojrzenia. Wyraziście zarysowana sylwetka z mocnymi rysami sprawia, że Skoda Kamiq od razu wyróżnia się w miejskim zgiełku.
Poza tym w przedniej części natychmiast rzucają się w oczy dużych rozmiarów atrapa chłodnicy oraz wspomniane dzielone światła, które w górnej części połączone są z kierunkowskazami, natomiast nieco niżej znajdują się światła drogowe. Tylne światła nawiązują do Skody Scala, jednak naszym zdaniem są one trochę ładniej zarysowane. W przeciwieństwie do podobnych modeli, Skoda Kamiq nie posiada charakterystycznych plastikowych nakładek na nadkola co oznacza, że takowe zostały zarezerwowane dla wersji Scoutline. Plastikowe nakładki pojawiły się jedynie w dolnych partiach zderzaków.
Wnętrze i wyposażenie
Kabina pasażerska jest tutaj właściwie taka sama jak w przypadku Scala, czyli jest funkcjonalnie, praktycznie i nowocześnie. Na pochwałę zasługuje spora ilość miękkich materiałów, tapicerowane elementy boczków drzwi, srebrne wstawki czy dekor na desce rozdzielczej co ożywia i uatrakcyjnia wnętrze. A jeśli mamy już do czynienia z jakimiś twardszymi elementami to czuć, że Skoda nie oszczędzała nawet na takich elementach. Mają porządną jakość i co bardzo istotne, zostały świetnie spasowane. W porównaniu do starszych modeli, tutaj wszystko jest zdecydowanie bardziej uporządkowane i przejrzyste.
Jak przystało na Skodę i słynny Simply Clever, wszystko jest tutaj ergonomiczne i przemyślane. Znajdziemy dwa miejsca na kubki, spory schowek w podłokietniku, pojemny schowek przed fotelem pasażera czy dużych rozmiarów kieszenie w drzwiach. Za lewarkiem skrzyni biegów znajduje się miejsce na telefon komórkowy, które za dopłatą 1 250 złotych może pełnić rolę bezprzewodowej ładowarki.
W bazowej wersji wyposażenia standardem jest wyświetlacz systemu info-rozrywki o wielkości 6,5 cala, który w zestawie posiada także dwa gniazda USB typu C. Decyzja o zastosowaniu jedynie tego standardu jest trochę niezrozumiała. Trzeba iść z duchem czasu, ale naszym zdaniem Skoda poszła z tym trochę za daleko. Wiele telefonów oraz urządzeń elektronicznych wciąż nie jest wyposażona w ten standard, więc trzeba poszukiwać jakiś przejściówek. A wystarczyło zastosować jeden port typu B i jeden port typu C. Wracając do systemu multimedialnego to naszym zdaniem ten rozmiar jest tutaj w zupełności wystarczający. Z jeden strony wszystko jest przejrzyste i czytelne, natomiast z drugiej strony nic nie zasłania nam widoczności. Ważną informacją jest komunikacja z Apple CarPlay oraz Android Auto, ale to zaczyna być już wszechobecnym standardem. To samo można powiedzieć o nawigacji, która znajduje się na liście wyposażenia opcjonalnego i kosztuje aż 5 250 złotych.
Przednie fotele są obszerne i wygodne, natomiast dzięki szerokiemu zakresowi regulacji bez trudu znajdziecie odpowiednią pozycję za kierownicą, która zapewni Wam znakomitą widoczność. Pod względem ilości miejsca w kabinie pasażerskiej, Skodzie Kamiq trudno cokolwiek zarzucić. To samo można powiedzieć o tylnej kanapie, gdzie wygodnie będą podróżowały dwie dorosłe osoby, które niestety nie mogą liczyć na dodatkowe nawiewy. Podłokietnik oraz gniazda USB typu C znajdują się na liście wyposażenia opcjonalnego. W porównaniu do Skoda Scala należy tutaj zwrócić uwagę na zdecydowanie większą ilość miejsca nad głowami, ale tego można było się spodziewać.
Bagażnik ma pojemność 400 litrów i jest w zupełności wystarczający do codziennego użytkowania w mieście a nawet wybrania się na jakiś wyjazd. W przypadku Skody nie mogło zabraknąć haczyków, oświetlenia czy schowków, dzięki czemu przewożenie bagaży czy zakupów jest czystą przyjemnością. Warto zainwestować w podwójną podłogę oraz składane oparcie fotela pasażera, które umożliwiają przewiezienie naprawdę sporych przedmiotów.
Silnik i właściwości jezdne
Skoda Kamiq oferowana jest w trzech wariantach silnikowych – 1.0 TSI 95 KM, 1.0 TSI 115 KM oraz 1.5 TSI 150 KM. Bazowy benzyniak zestawiono z pięciobiegowym manualem, natomiast pozostałe dwa dostępne są z sześciobiegową manualną lub siedmiostopniową automatyczną skrzynią biegów. We wszystkich przypadkach napęd przenoszony jest tylko na przednią oś, co jednak nie powinno nikogo dziwić. Przez tydzień mieliśmy okazję przekonać się o tym czy wybór podstawowego benzyniaka to przymus braku funduszy na coś więcej czy może po prostu zdrowy rozsądek. Turbodoładowany trzycylindrowiec ma moc 95 koni mechanicznych oraz maksymalny moment obrotowy wynoszący 175 Nm, który dostępny jest w zakresie od 2.000 do 3.500 obrotów.
Mogłoby się wydawać, że tak skonfigurowany Kamiq nie powinien dostarczać zbyt wielu pozytywnych emocji i raczej nie powinien nadawać się do niczego więcej niż jazda w mieście. Jeśli taka była Wasza pierwsza myśl to już po pierwszych kilometrach zmienilibyście zdanie, bo turbosprężarka, niska masa własna i stosunkowo wysoki moment obrotowy mają tutaj ogromne znaczenie. Już w takim wydaniu Skoda Kamiq okazuje się samochodem uniwersalnym i zaskakująco dynamicznym. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, bo Skoda Kamiq osiąga pierwszą setkę w czasie 11,1 sekundy i może rozpędzić się do prędkości maksymalnej 181 km/h.
W mieście Kamiq jest zwarty, żwawy i potrafi bardzo przyjemnie zaskoczyć. Trzycylindrowy benzyniak gwarantuje dobrą elastyczność, dzięki czemu wystarczy redukcja biegu i bez najmniejszych problemów możemy wcisnąć się w wolną przestrzeń na innym pasie. Również poza miastem wszystko wygląda jak najbardziej poprawnie, aczkolwiek jeśli planujecie często podróżować w trasie to lepiej od razu skierujcie swoje zainteresowanie na wersję o mocy 115 koni mechanicznych. Głownie ze względu na to, że bazowy silniczek zaczyna wykazywać niedostatki mocy w momencie wyprzedzania czy konieczności nagłego zwiększenia prędkości na drogach szybkiego ruchu. Niewymagający kierowcy z pewnością będą całkowicie usatysfakcjonowani z 95-konnego wariantu benzyniaka, ponieważ taka moc w zupełności wystarcza, aby osiągnąć maksymalną dopuszczalną prędkość na autostradzie. Oczywiście chwilę to potrwa, ale wystarczy chwila zapomnienia i nagle może się okazać, że właśnie przekraczacie dopuszczalną prędkość. To również zasługa świetnego wyciszenia. Jest jeszcze jeden powód dla którego warto zdecydować się na silnik 1.0 TSI. Mamy możliwość wyboru sześciobiegowej manualnej skrzyni lub siedmiostopniowej przekładni DSG, które w trasie zapewnią nieporównywalnie wyższy komfort jazdy. No ale jeśli wyjeżdżacie w trasę sporadycznie to wystarczy 1.0 TSI 95 KM, który cechuje się wysoką kulturą pracy i znikomym zapotrzebowaniem na paliwo.
Zawieszenie zapewnia bardzo dobry komfort podróżowania, jednak naszym zdaniem mogłoby być zestrojone nieco mniej sztywnie. Być może chodziło tutaj o zapewnienie odpowiedniej stabilności i to absolutnie się udało, bo nawet w czasie bardziej gwałtownych ruchów kierownicą, Kamiq zachowuje się pewnie i przewidywalnie. Trochę szkoda, że układ kierownicy nie jest bardziej bezpośredni. Tym bardziej, że do Skody Kamiq przesiedliśmy się bezpośrednio z Kia XCeed i przez długi czas nie mogliśmy przestawić się do niezbyt komunikatywnego układu kierowniczego. Z drugiej strony jesteśmy w stanie to zrozumieć, bo 99% klientów tego modelu będzie z tego faktu niezwykle zadowolona. To miejski samochód, więc silne wspomaganie układu kierowniczego znacząco ułatwia manewrowanie w zatłoczonych miejscach.
To co jest niewątpliwą zaletą Skody Kamiq 1.0 TSI 95 KM jest zużycie paliwa, które bardzo nas zaskoczyło. Pomimo dość ostrego traktowania, średnie zużycie paliwa z naszego testu wyniosło tylko 6,2 litra benzyny! Gdybyśmy korzystali z systemu Start & Stop oraz stosowali się do zasad ecodrivingu to z pewnością bylibyśmy w stanie znacząco poprawić ten wynik. Tak czy siak w mieście uzyskaliśmy 6,4 litra, ale jeśli będziecie jeździć w godzinach szczytu to trzeba liczyć się z dołożeniem do tego wyniku około 0,5 litra. Przy prędkości 100 km/h trzycylindrowiec zadowala się zużyciem wynoszącym 4,5 litra a przy maksymalnej prędkości dopuszczanej na drodze ekspresowej nie powinien potrzebować więcej niż 5,5 litra.
Cennik
Skoda Kamiq 1.0 TSI 95 KM w wersji wyposażenia Active kosztuje w obecnej promocji 62 150 złotych, natomiast do prezentowanego egzemplarza w wersji Ambition trzeba dopłacić 6 350 złotych. Kluczem do sukcesu jest rozsądne dobranie wyposażenia dodatkowego, które zawsze potrafi podnieść cenę takiego modelu o kilkanaście tysięcy złotych. Wersja Active jest dość ubogo wyposażona i chociaż posiada absolutne minimum to w porównaniu do pozostałych wersji nie możemy tutaj skorzystać z wielu pakietów i dodatkowego wyposażenia. Dlatego też warto od razu pominąć bazową wersję wyposażenie i nakierować się na Ambition lub Style.
Naszym zdaniem warto zastanowić się nad wybraniem jednostki 1.0 TSI 115 KM w wersji Ambition, która posiada sześciobiegową manualną skrzynię i powinna sprawdzić się zdecydowanie lepiej w trasie niż testowany przez nas wariant o mocy 95 koni. Raczej nie wybralibyśmy najmocniejszego benzyniaka, który z naszego doświadczenia po teście Skody Scala powinien być zdecydowanie zbyt mocną jednostką napędową.
Podsumowanie
Decyzja o wyborze Skody Kamiq z bazowym silnikiem i wersją wyposażenia Ambition okazała się strzałem w dziesiątkę. Najmniejszy SUV czeskiej marki udowodnił nam, że nawet w takim wydaniu okazuje się być wystarczająco dynamiczny, uniwersalny i funkcjonalny. Nie jest to może demon prędkości, ale w większości sytuacji powinien dać sobie radę, natomiast bardzo niskie zużycie paliwa potrafi wybaczyć pewne niedobory mocy. Skoda Kamiq ma przestronne i nowoczesne wnętrze, pojemny bagażnik i może być bardzo bogato wyposażona. Naszym zdaniem to świetne autko do jazdy na co dzień. Jeśli planujecie kupić Skodę Kamiq to warto poświęcić trochę uwagi na rozsądne skonfigurowanie egzemplarza. Opcjonalne wyposażenie potrafi znacząco podnieść cenę niewielkiego SUV-a.
Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie
Skoda Kamiq 1.0 TSI 95 KM – dane techniczne: | |
Silnik: | benzynowy, turbodoładowany, pojemność 999 ccm |
Maksymalna moc: | 95 KM przy 5.000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 175 Nm w zakresie 2.000 – 3.000 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd: | manualna, pięciobiegowa, napęd na przednie koła |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 11,1 s |
Prędkość maksymalna: | 181 km/h |
Średnie spalanie (w cyklu mieszanym): | 5,7 – 6,3 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 40 l |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4241/1559/1793 |
Pojemność bagażnika: | 597 l |
Cennik
Skoda Kamiq – promocyjny | |||
Silnik | Active | Ambition | Style |
1.0 TSI 95 KM M5 | 62 150 zł | 68 500 zł | – |
1.0 TSI 115 KM M6 | 65 650 zł | 72 000 zł | 80 000 zł |
1.0 TSI 115 KM DSG7 | – | 78 100 zł | 86 100 zł |
1.5 TSI 150 KM M6 | – | 78 500 zł | 86 500 zł |
1.5 TSI 150 KM DSG7 | – | 84 600 zł | 92 600 zł |