Skoda Citigo nie sprawdzi się w każdych warunkach. Nie pojedziemy nią na rodzinne wakacje. A przynajmniej nie w komfortowych warunkach. Nie będziemy najszybsi i raczej będziemy musieli przyzwyczaić się do prawego pasa. Nie przewieziemy nią dużych przedmiotów. Ale czy to takie ważne w przypadku miejskiego samochodu? Nie! Bo Citigo to dopracowane i ekonomiczne autko, które wszystkie swoje zalety pokazuje w mieście, czyli w swoim naturalnym środowisku.
Stylistka
Odświeżona Skoda Citigo otrzymała nową maskę z mocniejszymi przetłoczeniami, nową atrapę chłodnicy oraz przeprojektowany przedni zderzak, dzięki czemu mieszczuch został dostosowany do obecnej linii stylistycznej marki. Do tego dochodzi pasek LED-ów w przednich reflektorach, zmieniony kształt przednich świateł przeciwmgłowych oraz ciemniejsze wypełnienie tylnych kloszy.
Niewielkie zmiany sprawiły, że najmniejsza Skoda prezentuje się naprawdę bardzo atrakcyjnie. Zwłaszcza jeśli zostanie pokryta niecodziennym lakierem w kolorze „Zieleń Kiwi”, otrzyma 16-calowe felgi oraz czarny dach.
Oczywiście każde uatrakcyjnienie takiego miejskiego autka dość szybko winduje cenę zakupu, ale musimy przyznać, że tak skonfigurowany egzemplarz budzi wielkie zainteresowanie i potrafi dać sporo uciechy. Wystarczy lubić się wyróżniać, bo lakier jest tak jaskrawy, że nie da się nie zwracać na siebie uwagi.
Wnętrze i wyposażenie
Kabina pasażerska nie sprawia już wrażenia tak nowoczesnego i chociaż przeszła kosmetyczne zmiany to można byłoby oczekiwać bardziej odważnych posunięć projektantów. Jest naprawdę przestronna, praktyczna i ergonomiczna dlatego te drobne „ale” trochę psują ogólny obraz.
We wnętrzu zmieszczą się cztery dorosłe osoby, które nie powinny narzekać na brak miejsca na nogi i nad głowami. Ilość miejsca dla pasażerów zasiadających na tylnej kanapie bardzo pozytywnie zaskakuje. W przednich fotelach również jest komfortowo, jednak lepiej, aby kierowca nie miał więcej niż 180 centymetrów wzrostu, bo wówczas doskwierają mu typowe dolegliwości najmniejszych samochodów. Siedziska są naszym zdaniem trochę za długie co w połączeniu z kolumną kierownicy regulowaną tylko w pionie właściwe uniemożliwia znalezienie optymalnej pozycji do jazdy. Trzeba iść na jakiś kompromis, który pozwala na akceptowane ustawienie pozycji za kierownicą.
A co z materiałami? Jest typowo dla mieszczuchów. No może poza lakierowanymi elementami nadwozia, które są widoczne w środku. Może nie budzą one najlepszych skojarzeń, ale z drugiej strony to może lepsze takie wykończenie niż tandetny plastik? Przynajmniej wnosi nieco ożywienia i oryginalności do wnętrza. Jednak takie rozwiązanie może być problematyczne w bagażniku. Pewnie za jakiś czas będą widoczne zarysowania a same odgłosy rzeczy uderzających o blachę również nie należą do najprzyjemniejszych.
Poza tym niezłe wrażenie robi dekoracyjny pas poprowadzony przez całą szerokość deski rozdzielczej oraz ładny projekt tapicerki foteli. Reszta elementów to twarde i niezbyt dobrze wyglądające plastiki, które na szczęście zostały dobrze spasowane i nie wydają niepokojących odgłosów.
W centrum deski rozdzielczej umieszczono panel radia, klimatyzacji oraz kilka przycisków, które są wystarczająco duże, aby nie mieć żadnych problemów z trafieniem w odpowiedni z nich. Wszystko jest proste, czytelne i bardzo intuicyjne w obsłudze. Za to należą się słowa uznania, ale ponarzekamy trochę na ekran klimatyzacji, skądinąd automatycznej, który wygląda jakby został wyjęty z jakiegoś kilkuletniego samochodu. Trochę szkoda, że nie zamontowano czegoś w stylu ekranu radia. Byłoby zdecydowanie ładniej.
Nieco wyżej znajduje się specjalny uchwyt na telefon. Cena? 500 złotych. Czy to dużo jak za jakiś uchwyt? Trochę tak, ale musimy też przyznać, że to bardzo praktyczne rozwiązanie. Zdecydowanie lepsze niż kilkukrotnie droższy wyświetlacz z systemem nawigacji, która za 2 – 3 lata będzie nieaktualna. Poza tym takie rozwiązanie pozwala umieścić telefon w wygodnym miejscu i nie martwić się o to, że przypadkiem się nam obije. No i posiada port USB, więc nie trzeba się przejmować plątaniną kabli!
Zestaw zegarów został odświeżony i prezentuje się całkiem fajnie. Niestety tutaj również nie unikniemy „ale”, bo ekran komputera pokładowego jest dokładnie taki jak panelu klimatyzacji. Przypomina auta z poprzedniej epoki! Niby drobnostka, ale nas irytowała.
Malutka Skoda ma jedną ogromną zaletę, której nie można nie podkreślić. Jest mnóstwo schowków, dużych kieszeni i rozwiązań ułatwiających codzienne użytkowanie samochodu. Mamy haczyki w przestrzeni bagażowej, podwójną podłogę (350 złotych), zestaw siatek (250 złotych), uchwyt na kwity parkingowe, kieszenie na zewnętrznych częściach foteli, uchwyt z parasolką czy pojemnik na odpadki. Skoda naprawdę jest Simply Clever!
Zapomnielibyśmy, że nasz egzemplarz został wyposażony w funkcję City Safe Drive z czujnikiem deszczu i zmierzchu, który wyceniono na 1.250 złotych.
Wspomnieliśmy już o lakierowanych elementach w bagażniku, ale nie powiedzieliśmy jaką przestrzeń oferuje, a jest się czym chwalić, bo 251 litrów to naprawdę bardzo porządny wynik. Problemem może okazać się wysoki próg załadunkowy i dość mała głębokość, która czasem nie pozwala wykorzystać tej przestrzeni w pełni.
Silnik i właściwości jezdne
Jesteśmy trochę zawiedzeni tym, że oferta ogranicza się tylko do jednej jednostki napędowej 1.0 MPI, która dostępna jest w dwóch wariantach mocy – 60 KM oraz 75 KM. Naszym zdaniem brakuje tutaj nieco mocniejszego turbodoładowanego silnika jak chociażby ma to miejsce w przypadku Volkswagena up!, który dostępny jest z 1.0 TSI o mocy 90 koni mechanicznych. Tym bardziej, że Citigo dostępne jest w ciekawej wersji Monte Carlo.
Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli przekonać się o tym jak z najmniejszą Skodą radzi sobie słabsza odmiana benzyniaka, ale póki co skupiliśmy się na mocniejszym wariancie. Wydaje się, że to obecnie jedyny słuszny wybór. Trzycylindrowy motor sprzęgnięto z pięciobiegową manualną skrzynią biegów, która pracuje płynnie. Nie napotkacie na problemy ze wrzuceniem wstecznego biegu, co jest dość częste w małych i tanich samochodach. Jeśli ktoś nie lubi ręcznego wachlowania biegami to do wyboru jest jeszcze zautomatyzowana pięciobiegowa przekładnia ASG, która zwiększa cenę o 2.650 złotych.
75 konna jednostka to minimum jeśli nie chcemy być zawalidrogami i od czasu do czasu zająć lewy pas. Do prędkości 50 – 60 km/h mieszczuch jest całkiem żwawy i dynamiczny, także miejska jazda nie stanowi dla niego wyzwania. I pewnie moglibyśmy na tym zakończyć gdyby nie to, że w dużych miastach trzeba czasem jeździć nieco szybciej i z większym wigorem. A wówczas nie jest już tak różowo. Jeśli chcemy zwiększyć prędkość do 80 – 90 km/h to będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość i nie wskakiwać na lewy pas zbyt szybko. Powyżej prędkości 100 km/h wyraźnie brakuje mu już mocy i po naciśnięciu pedału przyspieszenia niewiele się już dzieje. Możemy obserwować jak wskazówka prędkościomierza mozolnie przesuwa się w kierunku wyższych wartości. Naprawdę szkoda, że nie ma trochę mocniejszej jednostki napędowej, która mogłaby się świetnie sprawdzić. Pozostaje nam wkręcać ją nieco wyżej i czekać na to aż dynamika będzie wystarczająco akceptowalna. Po naszym teście jesteśmy bardzo ciekawi jak wygląda jazda Citigo z podstawowym wariantem silnika 1.0 MPI.
Niewielkie wymiary sprawiają, że Citigo radzi sobie w miejskim zgiełku jak mało kto. Zaparkowanie w trudno dostępnych miejscach nie jest dla niej szczególnie trudne a widoczność zasługuje na pochwałę. W miejskich manewrach pomaga układ kierowniczy, który może nie jest specjalnie precyzyjny, ale dzięki niemu „kręcenie” kierownicą nie jest praktycznie żadnym wysiłkiem. Dlatego też zakręty nie są jego mocną stroną, jednak naprawdę nie ma się czego bać i można pozwolić sobie na dość dynamiczną jazdę.
Zawieszenie nieźle daje sobie radę z mniejszymi nierównościami, chociaż 16-calowe felgi raczej nie pomagają w takich sytuacjach. Jeszcze gorzej jest z poprzecznymi nierównościami, jednak to już typowe dla tego typu autek. Co ciekawe za kwotę 550 złotych można dokupić sportowe zawieszenie, które w samochodzie przyspieszającym do setki w zaledwie 13.2 sekundy brzmi trochę zabawnie. Prędkość maksymalna wynosi 171 km/h, ale odradzamy próbowanie rozwijania takich prędkości, bo możecie zapomnieć o stabilności i pewności prowadzenia.
Może osiągi nie zwalają z nóg, ale przynajmniej jazda Skodą Citigo nie należy do kosztownych. Przy miejskiej jeździe bez żadnych wyrzeczeń silniczek na przejechanie stu kilometrów będzie potrzebować 6.0 – 6.5 litra benzyny i to w warunkach zimowych! Przy bardziej oszczędnej jeździe i zajmowaniu głównie prawego pasa ruchu można zejść nawet poniżej 6.0 litrów. W trasie możemy spodziewać się wyników w granicach 4.0 – 4.2 litra. A to oznacza, że zbiornik wystarczy na jakieś 500 – 600 kilometrów. Wielu kierowców może o tym tylko pomarzyć.
Podsumowanie
Skoda Citigo to sympatyczny miejski samochodzik, który po delikatnej kosmetyce wciąż może być ciekawą propozycją dla osób poszukujących ekonomicznego, funkcjonalnego i zwrotnego autka. Może Citigo nie należy do najszybszych i najbardziej designerskich, ale ma inne atuty. Być może ważniejsze niż to, aby ruszać najszybciej spod świateł i budzić podziw. Problemem może okazać się tylko cena, bo prezentowany przez nas egzemplarz wyceniono na 53.150 złotych. Za taką kwotę można byłoby poszukać czegoś w segmencie B.
| Skoda Citigo 1.0 MPI – dane techniczne: | |
| Silnik: | benzynowy, wolnossący, pojemność 999 ccm |
| Maksymalna moc: | 75 KM przy 6.200 obr./min |
| Maksymalny moment obrotowy: | 95 Nm przy 3.000 obr./min |
| Skrzynia biegów i napęd: | manualna, pięciobiegowa, napęd na przód |
| Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 13,2 s |
| Prędkość maksymalna: | 171 km/h |
| Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszany): | 5,8/3,9/4,6 l/100 km |
| Pojemność zbiornika paliwa: | 35 l |
| Wymiary (dł./wys./szer.): | 3563/1478/1641 |
| Pojemność bagażnika: | 251 l |
| Cena prezentowanego egzemplarza: | 53 150 złotych |
Cennik
| Skoda Citigo | |||
| Silnik | Skrzynia biegów | Ambition | Style |
| 1.0 MPI 60 KM 3d | Manualna 5b | 36 900 zł | 41 550 zł |
| 1.0 MPI 75 KM 3d | Manualna 5b | 38 350 zł | 43 050 zł |
| 1.0 MPI 75 KM 3d | ASG 5b | – | 45 700 zł |
| 1.0 MPI 60 KM 5d | Manualna 5b | 38 400 zł | 43 050 zł |
| 1.0 MPI 75 KM 5d | Manualna 5b | 39 850 zł | 44 550 zł |
| 1.0 MPI 75 KM 5d | ASG 5b | 42 500 zł | 47 200 zł |

























