Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie sezonu grillowego, ślubnego i wyjazdowego, więc to odpowiedni moment, aby zastanowić się nad zakupem alkomatu, który z pewnością przyda się nam w tym okresie. Pod koniec zeszłego roku po raz pierwszy mogliśmy przetestować alkomat polskiej firmy Aisko – BACscan F-60, który zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie, więc byliśmy ciekawi co jeszcze oferuje marka BACscan. Tym razem do naszej redakcji zawitał alkomat BACscan F-30, który kosztuje obecnie 279 złotych i ma niezwykle poręczne wymiary.

Im cieplej tym gorzej
Ze statystyk polskiej policji jasno wynika, że w nadchodzących miesiącach ilość nietrzeźwych kierowców będzie rosła aż do osiągnięcia maksymalnego poziomu w lipcu i sierpniu. W lutym zatrzymano blisko 6 tysięcy kierujących po spożyciu alkoholu, natomiast w marcu ta liczba przekroczyła już ponad 7 tysięcy. W wakacje policja zatrzymuje ponad 10 tysięcy nietrzeźwych kierowców miesięcznie i ta niechlubna statystyka z każdym rokiem wygląda coraz gorzej!
Cieplejsze i dłuższe dni tradycyjnie sprzyjają wyjazdom, spotkaniom i imprezom, więc nie ma nic dziwnego w tym, że przy takich okazjach zdarza się nam sięgać po napoje alkoholowe. I nie ma w tym nic złego. Pod warunkiem, że robimy to z rozsądkiem, natomiast przed prowadzeniem samochodu sprawdzimy za pomocą alkomatu czy na pewno możemy już prowadzić.
Oczywiście większość uzna, że ten problem go nie dotyczy, ale czy na pewno? Statystyki nie biorą się znikąd a wciąż wielu kierowców nie sprawdza czy na pewno może prowadzić samochód. W zeszłym roku zatrzymano prawie 100 tysięcy pijanych kierowców, czyli o 25 % więcej niż w roku 2021. A mowa tutaj tylko o tych których udało się złapać. Ilu faktycznie jeździ po naszych drogach?

Przepisy w Polsce
W ostatnich latach zdecydowanie zaostrzono kary dla pijanych kierowców, ale na tym nie koniec, bo w najbliższych miesiącach pojawią się jeszcze ostrzejsze kary. Chyba każdy słyszał już o możliwej konfiskacie pojazdu, ogromnych karach za recydywę czy pozbawieniu wolności. Problem w tym, że póki co nie dają one wymiernego efektu i pijanych kierowców na naszych drogach przybywa.
W przepisach rozróżniamy dwa stany – po spożyciu alkoholu oraz nietrzeźwości. Pierwszy z nich występuje wtedy kiedy zawartość alkoholu w organizmie wynosi od 0,2 ‰ do 0,5 ‰ i traktowana jest jako wykroczenie, natomiast ze stanem nietrzeźwości mamy do czynienia kiedy zawartość alkoholu przekracza 0,5 ‰. Nie jest to już tylko wykroczenie, jest to przestępstwo, które podlega kodeksowi karnemu.
Stan po spożyciu alkoholu:
- Grzywna od 2 500 zł do 30 000 zł
- Zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat
- 15 punktów karnych
Stan nietrzeźwości:
- Grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia
- Zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat
- Kara od 5 000 zł do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej
- 15 punktów karnych
Do tego dochodzi recydywa, która znacząco te kary zaostrza a przecież to nie koniec. Trzeba też pamiętać o tym, że w ubezpieczeniach znajdują się specjalnie zapisy, które wyłączają odpowiedzialność ubezpieczyciela w przypadku zdarzenia spowodowanego przez pijanego kierowcę.

Budowa i opakowanie
Przejdźmy do bohatera naszego testu – BACscan F-30. Alkomat dotarł do nas w niewielkim, ale ładnie zaprojektowanym i wytrzymałym opakowaniu. Dowiadujemy się z niego, że alkomat BACscan F-30 oferuje wysoką dokładność pomiaru i szeroki zakres pomiarowy co jest zasługą zastosowania tutaj sensora elektrochemicznego.
Po otwarciu pudełka wyjęliśmy alkomat znajdujący się w wytłoczce wykonanej z naprawdę grubego plastiku. To co zaskoczyło nas od samego początku to jakość opakowania, bo pomimo tego, że nie mamy tutaj żadnej miękkiej gąbki to zadbano o to, aby alkomat nie został uszkodzony w transporcie. W dodatku prezentuje się to bardzo dobrze.
W środku znajduje się malutki alkomat BACscan F-30, dwie baterie, trzy ustniki, instrukcja obsługi oraz świadectwo kalibracji. Dodatkowo otrzymaliśmy pokrowiec wykonany z miękkiego materiału, który jest zapinany na rzep i jest bardzo porządnie wykonany. Kosztuje tylko 19 złotych i na pewno warto w niego zainwestować, bo sprawia bardzo dobre wrażenie i na pewno w odpowiedni sposób zabezpieczy urządzenie.
Jeśli szukacie alkomatu o kompaktowych rozmiarach to chyba nie znajdziecie lepszej propozycji od BACscan F-30. Tak niewielkiego urządzenia chyba nigdy nie mieliśmy w naszych rękach. Alkomat ma zaledwie 111 milimetrów wysokości, 35 milimetrów szerokości i 24 milimetry grubości, więc jest naprawdę malutki. Waga z bateriami to 77 gramów, więc może najlżejszy nie jest, ale akurat dobrze, bo robi wrażenie bardzo solidnego. Bardzo dobrze leży w dłoni, wykonano go z bardzo dobrej jakości tworzywa i odpowiednio spasowano. W kwestii konstrukcji absolutnie nie mamy się do czego przyczepić.
To samo możemy powiedzieć o designie, bo BACscan F-30 prezentuje się naprawdę dobrze. Na froncie mamy czarny panel na którym znajduje się jedyny przycisk funkcyjny oraz niewielki ekran. Na lewym panelu znajduje się miejsce w które wkładamy ustnik, na prawym panelu mamy otwór wylotowy, natomiast z tyłu komorę baterii. I tyle.
Najważniejszym elementem w każdym alkomacie jest sensor, bo to od niego zależy jakość i powtarzalność wykonywanych pomiarów. W tańszych alkomatach stosowane są sensory półprzewodnikowe, które mają ograniczone możliwości i są bardziej podatne na uszkodzenia. W BACscan F-30 zastosowano sensor elektrochemiczny, który zapewnia większą trwałość, żywotność i dokładność pomiarów. W przypadku BACscan F-60 zakres pomiarowy wynosi od 0,00 do 4,00 ‰, natomiast dokładność ± 0,05 ‰ przy 1,00 ‰. Urządzenie wskazuje wynik pomiaru z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
Domyślnie alkomat ustawiony jest na wyświetlanie wyniku w promilach, ale BACscan F-30 obsługuje: ‰ (promile), mg/L, % BAC, μg/L. Niestety nie możemy samodzielnie zmienić jednostki pomiarowej i musi to zrobić serwis.
Alkomat wyposażono w pamięć 10 pomiarów. Aby przejść do trybu pamięci należy włączyć alkomat a w momencie wyświetlenia komunikatu ALC należy ponownie wcisnąć przycisk funkcyjny. Szkoda, że nie ma daty i godziny wykonania pomiaru, ale takie możliwości mają zdecydowanie droższe urządzenia.

Dane techniczne
Specyfikacja urządzenia – BACscan F-30 | |
|---|---|
| Wskazania | 0,00 – 4,00 ‰ |
| Dokładność | ± 0,05 ‰ przy 1,0 ‰ BAC |
| Sensor | platynowa, elektrochemiczna komórka pomiarowa |
| Zasilanie | Dwie baterie alkaliczne AAA 1,5V |
| Wymiary (sz./wys./gł.) | 35 x 111 x 24 mm |
| Waga | 77 g z bateriami |
| Kalibracja | Co 6 – 12 miesięcy lub 500 pomiarów |
| Wymagany ustnik | Tak |
| Inne: | Funkcja przypominająca o konieczności wykonania kalibracji Czujnik przepływu powietrza kontrolujący poprawność wykonania pomiaru Pamięć 10 wyników pomiarów |
Obsługa i pomiary
Obsługa BACscan F-30 jest banalnie prosta. Wciskamy przycisk funkcyjny, na wyświetlaczu pojawi się informacja o liczbie wykonanych pomiarów a następnie rozpocznie się odliczanie czasu potrzebnego na rozgrzanie sensora i samokontrolę alkomatu. Maksymalny czas potrzebny na przygotowanie urządzenia do pierwszego pomiaru to mniej niż 20 sekund.
Urządzenie powiadomi o gotowości sygnałem dźwiękowym a na ekranie pojawi się komunikat blo. Przez około 4 sekundy wdmuchujemy powietrze w ustnik i po kilku sekundach na wyświetlaczu pojawi się informacja o zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Cała operacja zajmuje 30 – 45 sekund.
Warto zawsze przypomnieć w jaki sposób należy wykonywać pomiary. Przede wszystkim nie mierzymy zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu tuż po spożyciu, ponieważ możemy uszkodzić lub rozkalibrować sensor. Również jedzenie, picie czy palenie papierosów może sprawić, że wynik pomiaru zostanie zafałszowany. Najlepiej odczekać 20 – 30 minut, w tym czasie przepłukać usta wodą i dopiero wówczas wykonać pomiar. Mamy wtedy pewność, że pomiar zostanie wykonany prawidłowo. Warto o tym pamiętać, bo co nam po dobrym urządzeniu jeśli pobrana próbka jest zanieczyszczona?
BACscan F-30 został wyposażony w bardzo ważny czujnik przepływu powietrza, który kontroluje poprawność wykonania pomiaru. Jeśli pobrana dawka będzie niewystarczająca to wyświetlacz zmieni kolor na czerwony i zostanie wyświetlony komunikat flo. Alkomat posiada również próg alarmowy ustawiony na wartość 0,2 ‰, czyli na maksymalną dozwoloną w naszym kraju dawkę alkoholu z jaką można prowadzić pojazd. Jeśli wynik zostanie przekroczony to alkomat zacznie wydawać sygnał dźwiękowy a wyświetlacz zmieni kolor na czerwony.
Na koniec przypomnimy, że sam wynik mieszczący się w normie nie wystarcza do tego, aby wsiąść za kierownicę po suto zakrapianej imprezie. Trzeba wziąć pod uwagę również samopoczucie, bo jeśli nie czujecie się na siłach albo macie kaca to lepiej darować sobie jazdę. Jazda w takim stanie jest równie niebezpieczna co jazda pod wpływem alkoholu. Także wszystko z umiarem i rozsądkiem.
Należy jeszcze wspomnieć, że BACscan F-30 ma aż 10 lat gwarancji oraz 24 miesiące darmowej kalibracji. Szczególnie darmowe kalibracje są tutaj ważne, bo zazwyczaj to koszt 50 – 100 złotych a tutaj można zaoszczędzić. Samą kalibrację przeprowadzamy co 500 pomiarów lub maksymalnie 12 miesięcy.

Zawartość opakowania
- alkomat BACscan F-30
- 3 ustniki
- komplet baterii
- karta gwarancyjna
- instrukcja obsługi w języku polskim
Podsumowanie
Jeśli potrzebujecie alkomatu, który zmieści się wszędzie to BACscan F-30 jest dokładnie tym czego szukacie. Pomimo niewielkich rozmiarów urządzenie zostało wykonane z bardzo dobrej jakości materiałów, dzięki czemu sprawia wrażenie bardzo solidnego i eleganckiego.
Z punktu widzenia użytkowania, najważniejszy jest zastosowany tutaj sensor elektrochemiczny, dzięki któremu alkomat zapewnia wysoką dokładność i powtarzalność pomiarów. Sprawdziliśmy alkomat na kilku rodzajach alkoholu, mając różną zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i za każdym razem urządzenie zapewniało powtarzalne wyniki.
Naszym zdaniem BACscan F-30 jest alkomatem godnym uwagi. Zwłaszcza, że kosztuje 279 złotych co nie jest wygórowaną ceną za takie urządzenie. Warto dorzucić jeszcze 19 złotych na pokrowiec, który zabezpieczy alkomat przed ewentualnym uszkodzeniem oraz zabrudzeniem.


