Po ponad dwóch latach, do naszego garażu ponownie wjechała Cupra Ateca, która jest najbardziej rodzinnym samochodem w gamie hiszpańskiej marki, chociaż dla wielu osób może brzmieć to trochę jak oksymoron. No ale właśnie taka jest Cupra Ateca, która sprawdzi się zarówno w czasie szybkiego pokonywania zakrętów, jak i podczas rodzinnych wyjazdów. To taki typowy sleeper, bo większość osób od razu myśli, że to kolejny Seat Ateca. Przynajmniej do czasu aż z wydechów nie zaczną wydobywać się głośne strzały.
Od naszego ostatniego spotkania hiszpański SUV przeszedł lifting, dzięki któremu delikatnie odświeżono design, wprowadzono nowsze technologie oraz poprawiono osiągi. Pod maską mamy 300-konnego benzyniaka, siedmiostopniową automatyczną przekładnię DSG oraz napęd 4Drive, który zapewnia idealną trakcję bez względu na warunki. Prezentowany egzemplarz jest w pewnym sensie wyjątkowy, ponieważ wyposażono go w opcjonalny wydech Akrapovič, który kosztuje ponad 16 tysięcy złotych, ale w zamian dostarcza świetnych doznań. To wszystko mieliśmy okazję sprawdzić w czasie pierwszego ataku zimy. Czy w takich warunkach jazda 300-konnym SUV-em ma sens?
Stylistyka
Wiadomo, że Cupra Ateca powstaje na bazie Seata Ateca, więc nie ma się co spodziewać, że nie będą one do siebie podobne. Pewnie gdybyśmy postawili oba modele obok siebie i zakleili znaczki to wiele osób miałoby problem z rozpoznaniem, która to Cupra a który to Seat. Ma to swoje zalety, bo nie wszyscy muszą od razu widzieć, że mamy sportowego SUV-a, który kosztuje całkiem sporo. Jeśli jednak choć trochę interesujecie się motoryzacją to z pewnością od razu dostrzeżecie, że Cupra ma zdecydowanie bardziej drapieżny wygląd.
Do tej pory wszystkie Cupry jakimi mieliśmy okazję jeździć były w ciemnych odcieniach dlatego czerwony lakier Velvet Red był bardzo miłą odmianą i musimy przyznać, że w takim wydaniu Cupra Ateca bardzo się nam podoba. Dodatkowo nie mieliśmy też obręczy kół z miedzianym wypełnieniem, bo naszą testówkę wyposażono w 19-sto calowe obręcze kół Cupra Machined R Sport w kolorze czarnym z elementami w kolorze srebrnym. Bardzo fajne zestawienie kolorystyczne.
Jeśli chodzi o zmiany to od razu widać przeprojektowany przedni zderzak ze specjalnymi nakładkami nawiązującymi do sportowych samochodów, dzięki czemu jest on teraz zdecydowanie bardziej agresywny. Mamy też zmienioną atrapę chłodnicy z emblematem Cupra, smuklejsze reflektory oraz wysoko umieszczone światła przeciwmgielne, które wbudowano w element imitujący wloty powietrza. Szkoda, że Cupra Ateca nie ma nawet na liście wyposażenia opcjonalnego matrycowych świateł i póki co jesteśmy skazani tylko na pełni LED-owe światła.
W tylnej części nadwozia również pojawił się przeprojektowany zderzak z charakterystycznymi pięcioma wcięciami, pokaźnym dyfuzorem oraz dwiema podwójnymi końcówkami układu wydechowego, które w naszym egzemplarzu były zdecydowanie okazalsze. Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać firmy Akrapovič, który słynie ze znakomitych układów wydechowych i nie inaczej było w tym przypadku. Dzięki niemu dźwięk jest bardziej basowy a przy odejmowaniu gazu słychać wystrzały z wydechu. Fantastyczna sprawa, chociaż taka przyjemność kosztuje nieco ponad 16 tysięcy złotych.
Z pewnością Cupra Ateca w takim wydaniu może się podobać. Pomimo tego, że Cupra bazuje na Seacie to jednak bardziej drapieżnie zaprojektowane zderzaki, zmieniona atrapa chłodnicy, dyfuzor czy zmieniony układ wydechowy sprawiają, że Cupra Ateca prezentuje się bardzo dynamicznie i muskularnie.
Wnętrze i wyposażenie
Wnętrze Cupra Ateca to zestawienie dwóch światów. Z jednej strony jest przestronne, funkcjonalne i ergonomiczne, natomiast z drugiej strony zdążyło się już trochę opatrzeć a materiały wykończeniowe mogłoby być nieco lepsze. Zwłaszcza jeśli spojrzymy na cenę naszego egzemplarza, która przekraczała ćwierć miliona złotych, więc można oczekiwać trochę lepszych materiałów. Nie ma się co oszukiwać. Ateca ma już kilka lat na karku i wyraźnie się to odczuwa, chociaż nie musi oznaczać to czegoś złego. Na tle Formentora lub Borna wygląda przestarzale, ale w zamian za to mamy tutaj zdecydowanie lepszą ergonomię. Akurat nam projekt kokpitu się podoba. Jest prosto, schludnie i elegancko.
Na tunelu środkowym mamy dedykowany panel dwustrefowej klimatyzacji, który ma trzy pokrętła oraz kilka przycisków, dzięki czemu obsługa jest bardzo wygodna. Można to docenić w chłodniejsze dni kiedy często zmieniamy ustawienia i wówczas jest to zdecydowanie praktyczniejsze rozwiązanie od wyklikiwania czegoś na ekranie. Do tego mamy przyciski do obsługi podgrzewania foteli, czujników parkowania, otwierania bagażnika czy systemu Start&Stop. Poza tym w okolicach lewarka skrzyni biegów znajduje się jeszcze wyłącznik systemu ESC, przycisk Auto Hold, przycisk elektromechanicznego hamulca postojowego oraz pokrętło trybów jazdy. Wszystko jest znakomicie rozplanowane i opisane, dzięki czemu już po krótkiej chwili doskonale wiemy co i jak tutaj działa. Pod względem ergonomii Cupra Ateca wypada znakomicie.
Nieco więcej zastrzeżeń mamy do materiałów wykorzystanych do wykończenia wnętrza. Deska rozdzielcza jest wykończona miękkim i przyjemnym w dotyku materiałem. Podobne wykończenie znajdziemy jeszcze w górnych partiach drzwi, natomiast nieco niżej znajduje się skórzane obicie z bardzo ładnymi miedzianymi przeszyciami. Skórzane wykończenie znajdziemy także na podłokietnikach drzwi oraz na podłokietniku centralnym, a także wieńcu kierownicy, i z miękkich materiałów to właściwie wszystko. Reszta to twarde tworzywa uzupełnione srebrnymi dekorami, które zastąpiły czerń fortepianową. Wszystko jest świetnie spasowane, więc nie ma mowy o żadnym nieprzyjemnym skrzypieniu czy trzeszczeniu.
No właśnie, ale Cupra Ateca jest naprawdę drogim samochodem i fajnie byłoby gdyby tych miękkich materiałów było nieco więcej. Zwłaszcza na uchwytach drzwi czy tunelu środkowym, które powinny być miękkie. Przydałoby się również jakiekolwiek obicie kieszeni w drzwiach, aby nie dochodziły od nich odgłosy obijających się o twardy plastik przedmiotów. Na szczęście nie zabrakło takich dodatków jak oświetlenie nastrojowe z kilkoma różnymi kolorami czy napisie Cupra na progach drzwi.
W standardzie otrzymujemy wirtualny kokpit z wyświetlaczem o wielkości 10,25 cala. Mamy kilka widoków, które można dodatkowo personalizować, natomiast samo przełączanie się pomiędzy poszczególnymi widokami dzieje się bardzo płynnie. Oczywiście mamy tutaj miedziany odcień, który nawiązuje do kolorystyki Cupra i naszym zdaniem prezentuje się bardzo ładnie. Sam interfejs jest przyjemny, bardzo czytelny a obsługa prosta i intuicyjna. Po bokach wyświetlacza umieszczono dwa dodatkowe panele, które wskazują temperaturę cieczy chłodzącej oraz poziom paliwa.
Standardem jest również system info-rozrywki z dotykowym ekranem o przekątnej 9,2 cala, który ma wbudowaną nawigację. System jest dobrze znany i nie ma co się powtarzać. W skrócie działa całkiem sprawnie, ma świetną rozdzielczość, chociaż jest mocno rozbudowany i czasem odnalezienie jakiś funkcji jest dość czasochłonne. Jedyny problem to trochę zbyt wolno włączająca się kamera cofania, przez co czasem obraz pokazywał się dopiero jak kończyliśmy nasz manewr. Ważne, że mamy tutaj bezprzewodową komunikację przez Android Auto oraz Apple CarPlay, która działa bardzo dobrze. Cupra jest również wyposażona w Cupra Connect, czyli zdalny dostęp, muzykę online, nawigację oraz pomoc w razie awarii.
Nie zapominajmy o tym, że Cupra Ateca świetnie sprawdza się w roli samochodu rodzinnego dlatego we wnętrzu znajdziemy sporo schowków, półeczek i przydatnych rozwiązań. Mamy pojemne kieszenie w drzwiach, zamykane schowki przed pasażerem i w podłokietniku, wnętrze w konsoli centralnej z indukcyjna ładowarką oraz dwa uchwyty na napoje. Nie zabrakło gniazda 12 V oraz czterech portów USB typu C (dwa z przodu, dwa z tyłu), chociaż trochę brakowało nam, aby choć jeden port był typu A.
Kubełkowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami prezentują się świetnie i zapewniają znakomite podparcie całego ciała nawet w czasie bardzo dynamicznej jazdy. Fotele zostały wykończone alcantarą z elementami ekoskóry oraz miedzianymi przeszyciami, natomiast zwieńczeniem świetnego projektu jest wytłoczony emblemat Cupra na zagłówkach. Sprawdzają się znakomicie nie tylko w czasie szybkiej jazdy, ale są również zaskakująco komfortowe i absolutnie nie męczą w czasie dłuższych podróży.
Pochwalić trzeba sportową kierownicę ze spłaszczonym dołem, która świetnie leży w dłoniach. Mamy perforowany wieniec, na środkowej części mamy imitację włókna węglowego a wszystko ozdabiają miedziane dodatki, dzięki czemu kierownica wygląda fantastycznie. Do tego mamy dwa specjalne przyciski, które wyglądają niezwykle rasowo. Jeden to przycisk do włączania/wyłączania silnika, natomiast drugi aktywuje tryb Cupra. Poprawilibyśmy tylko łopatki do zmiany biegów, które są trochę zbyt małe i plastikowe. Zdecydowanie lepiej pasowałyby tutaj metalowe łopatki o nieco większym rozmiarze, aby wygodniej zmieniać biegi.
Największa zaleta Cupra Ateca to uniwersalność. W drugim rzędzie mamy mnóstwo miejsca, zarówno nad głowami, jak i na nogi, dzięki czemu zmieścimy tam nawet trójkę dorosłych pasażerów albo dwa duże foteliki dla dzieci. Na pewno nikt nie będzie narzekał na ilość miejsca czy komfort podróżowania. Tym bardziej, że z tyłu znajdziemy spore kieszenie w drzwiach, oddzielne nawiewy, dwa porty USB typu C oraz mocowania isofix. Warto też wspomnieć, że nasz egzemplarz wyposażono w elektrycznie otwierany dach panoramiczny, który zawsze zabiera trochę miejsca a pomimo tego było go naprawdę mnóstwo.
Nie inaczej jest w przypadku bagażnika, który ma pojemność 485 litrów i jest bardzo ustawny. Bez problemów zmieści się tam wózek dziecięcy, mnóstwo bagaży albo całkiem spora szafka. Akurat musieliśmy przewieźć trochę większa szafkę nocną i uznaliśmy, że to dobry test praktyczności, który Cupra Ateca zaliczyła wzorowo. Poza szafką moglibyśmy jeszcze zapakować tam całkiem spore zakupy, więc jak na rodzinnego SUV-a przystało, bagażnik jest bardzo praktyczny. Nie możemy zapominać o bezdotykowo otwieranej klapie bagażnika, która świetnie reaguje na ruch nogą, chociaż jest to element wyposażenia opcjonalnego.
Silnik i właściwości jezdne
Cupra Ateca oferowana jest tylko w jednej wersji silnikowej. To turbodoładowany benzyniak 2.0 TSI, który generuje moc 300 koni mechanicznych oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm, który dostępny jest od 2.000 do 5.200 obrotów, dzięki czemu jednostka jest bardzo elastyczna. W standardzie otrzymujemy siedmiostopniową automatyczną przekładnię DSG oraz napęd na wszystkie koła 4Drive, który zapewnia świetną trakcję. Jeśli chcecie słabszą wersję to musicie zrezygnować z Cupry i pozostaje Wam Seat.
Przed liftingiem Cupra Ateca osiągała setkę w czasie 5,2 sekundy, natomiast obecnie dzieje się to w zaledwie 4,9 sekundy! A mówimy tutaj o SUV-ie ważącym 1 626 kilogramów. W dodatku Cupra Ateca już w standardzie ma procedurę startu, dzięki której osiągnięcie tak znakomitego wyniku nie stanowi żadnego problemu. Sama aktywacja procedury jest bardzo prosta i zajmuje kilka sekund. Wciskamy pedał hamulca, wyłączamy ESP, włączamy tryb Cupra a następnie naciskamy pedał przyspieszenia, dzięki czemu aktywujemy Launch Control a silnik wkręca się na 4 tysiące obrotów. Na koniec wystarczy zwolnić pedał hamulca a Cupra katapultuje się z miejsca. Daje to taką frajdę, że ciężko się powstrzymać przed kolejnym startem, i kolejnym, i kolejnym.
To pokazuje ogromny potencjał Cupry. Warto też zainwestować w sportowe hamulce Brembo, których niestety nie mieliśmy w naszej testówce, ale mieliśmy je w poprzednich samochodach i są znakomite. Co prawda kosztują 11 624 złotych, ale są warte swojej ceny i doskonale radzą sobie ze sporych rozmiarów SUV-em. Oczywiście fabryczne hamulce również są bardzo dobre i skutecznie zatrzymują Cuprę, jednak jeśli lubicie bardziej agresywną jazdę albo planujecie od czasu do czasu odwiedzić jakiś tor, to wówczas warto postawić na Brembo.
Mamy też dwa bardzo ważne elementy które potrafią całkowicie odmienić oblicze Cupra Ateca. Mowa o adaptacyjnym zawieszeniu oraz selektorze trybów jazdy, które mają wpływ na układ napędowy, amortyzatory czy układ kierowniczy. Wybierając tryb Comfort, Cupra Ateca staje się potulna jak baranek, znakomicie sprawdza się w czasie codziennej jazdy i właściwie nie zdradza tego, że pod maską drzemie prawdziwy potwór. Zawieszenie bardzo fajnie wybiera nierówności i to pomimo 19-sto calowych obręczy kół, które raczej nie wskazywałyby na komfort w czasie pokonywania progów czy krawężników.
Jednak jeśli przełączymy się w tryb Cupra to wówczas Ateca staje się zwarta, agresywna i tylko czeka na nasz sygnał. Układ napędowy reaguje z ogromną werwą, jednostka napędowa oczekuje na wyższych obrotach na wciśnięcie pedału przyspieszenia, układ kierowniczy stawia zdecydowanie większy opór a zawieszenie utwardza się, aby jak najsprawniej pokonywać zakręty.
Do tego dochodzi jeszcze coś, co sprawia, że z bólem serca żegnaliśmy się z naszym samochodem. Mowa o układzie wydechowym przygotowanym przez firmę Akrapovič, dzięki któremu z wydechów wydobywają się przyjemne pomruki, natomiast odejmując nogę z pedału przyspieszenia, słychać piękne wystrzały. Oczywiście takie działanie układu wydechowego aktywowane jest dopiero w trybie Cupra, bo w pozostałych trybach będzie ono zdecydowanie grzeczniejsze. Jedyny minus to cena, bo za taką przyjemność trzeba zapłacić 16 412 złotych.
Trudno nie zachwycać się jazdą Cuprą Ateca, bo ten samochód daje mnóstwo przyjemności i frajdy. Oczywiście na co dzień możemy zauważyć typowe bolączki obecnego oprogramowania przekładni DSG, która działa z lekkim opóźnieniem i w każdym możliwym momencie aktywuje tryb żeglowania, aby obniżyć zużycie paliwa. Zupełnie inaczej jest w trybie Cupra oraz Sport, bo wtedy reakcje są naprawdę bardzo żwawe i możemy mieć jedynie zastrzeżenia do manualnej zmiany biegów, która naszym zdaniem dzieje się trochę zbyt wolno.
Fantastycznie działa również napęd 4Drive, dzięki któremu trakcja jest znakomita. Akurat w czasie naszego testu nastąpił atak zimy, więc mieliśmy idealną okazję, aby przekonać się o tym jaką przewagę daje 4Drive. Mokra nawierzchnia, temperatura poniżej 0 stopni i 300-konny silnik. Uważacie, że to kiepskie połączenie? Na pewno nie w przypadku Cupra Ateca, bo trakcja była tak dobra, że nawet przy ruszaniu za pomocą Launch Control nie mieliśmy najmniejszych problemów z przyczepnością. To jeden z elementów dzięki którym Cupra Ateca prowadzi się tak pewnie i przewidywalnie.
Jeśli chodzi o zużycie paliwa to w takich samochodach odpowiedź może być tylko jedna. Spali tyle ile wlejecie. W mieście trzeba przygotować się na zużycie w okolicach 10 – 12 litrów, chociaż w korkach czy przy odrobinie zabawy wzrośnie ono do 15 – 18 litrów. Poza miastem można osiągnąć zużycie w okolicach 8 litrów, przy 120 km/h będzie to 9,2 litra, natomiast przy 140 km/h wzrośnie ono do 10,9 litra. Oczywiście wpływ na wyższe spalanie miały już warunki atmosferyczne. Na szczęście zbiornik paliwa ma 55 litrów, więc na trochę wystarczy.
Cennik
Cupra Ateca dostępna jest wyłącznie w jednej wersji – 2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive, która została wyceniona na 220 700 złotych. To już bardzo bogato wyposażony wariant, jednak lista wyposażenia opcjonalnego jest dość długa, więc bez trudu można dobić do okolic 300 tysięcy złotych. Sprawdźmy to na przykładzie prezentowanego egzemplarza.
Zaczynamy od lakieru Velvet Red za 4 516 zł oraz 19-sto calowych obręczy Cupra Machined R Sport za 4 118 zł, więc mamy już 229 334 złote. Do tego dorzucamy jeszcze: elektrycznie i bezdotykowo otwierane drzwi bagażnika za 2 316 zł, pakiet wspomagania jazdy XL za 1 776 zł, alarm z funkcją Safe za 1 182 zł, podgrzewaną atermiczną przednią szybę z technologią ClimaCoat za 1 699 zł, elektrycznie otwierany dach panoramiczny za 4 676 zł, układ wydechowy Akrapovič za 16 412 zł, podgrzewaną sportową kierownicę wielofunkcyjną obszytą skórą z przyciskiem trybu Cupra i przyciskiem uruchamiania silnika za 2 600 zł, pełną elektryczną regulację fotela kierowcy z funkcją zapamiętywania ustawień za 1 765 zł oraz 18-sto calowe koło zapasowe za 466 zł. Łącznie mamy 262 226 złote.
Podsumowanie
Przy okazji ostatniego liftingu Cupra Ateca zyskała nieco nowocześniejszy design, lepsze wyposażenia oraz poprawione osiągi, dzięki czemu wciąż jest bardzo ciekawą propozycją na naszym rynku.
Cupra Ateca jest samochodem bardzo uniwersalnym, który może pełnić rolę rodzinnego SUV-a, ale jednocześnie potrafi dostarczyć niesamowitych emocji i dać mnóstwo frajdy z jazdy. Mogłoby się wydawać, że to dwa, zupełnie odmienne światy a jednak hiszpańskim inżynierom udało się je połączyć. W codziennym użytkowaniu Cupra Ateca jest komfortowa, przestronna i funkcjonalna, ale jeśli tylko tego zapragniemy to stanie się prawdziwą bestią, która tylko czeka na atak. I bardzo pomaga w tym wydech zaprojektowany przez firmę Akrapovič za który naprawdę warto zapłacić.
Jedyne czego możemy się czepiać to materiały wykończeniowe. W samochodzie za ponad ćwierć miliona złotych oczekiwalibyśmy trochę więcej miękkich materiałów.
Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie
Cupra Ateca 2.0 TSI 300 KM 4Drive – dane techniczne: | |
---|---|
Silnik: | benzynowy, turbodoładowany, pojemność 1984 ccm |
Maksymalna moc: | 300 KM przy 5.500 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 400 Nm w zakresie 2.000 – 5.400 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd: | automatyczna, siedmiobiegowa, napęd na wszystkie koła |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 4,9 s |
Prędkość maksymalna: | 247 km/h |
Średnie spalanie (w cyklu mieszanym): | 8,9 – 9,3 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 55 l |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4394/1615/1841 |
Pojemność bagażnika: | 485 l |
Cennik
Cupra Ateca – cennik | |
---|---|
Wersja | Cupra |
2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive | 220 700 zł |