Kombivany to bardzo specyficzny segment na rynku motoryzacyjnym. Wszyscy szukają nowoczesnych i atrakcyjnych wizualnie samochodów, jednak czasem trzeba wybrać rozumem a nie sercem. Załóżmy, że musimy zmieścić w samochodzie trzy foteliki, trochę bagażu i jeszcze wózek dla naszych pociech. Znalezienie samochodu spełniającego te wymagania wcale nie jest takie proste a w obecnych czasach bywa wręcz absurdalnie trudne. Ratunkiem mogą okazać się kombivany, które z każdą kolejną generację coraz bardziej przypominają osobówki, także jeśli chodzi o wyposażenie i wykończenie, dzięki czemu stają się ciekawą alternatywą dla SUV-ów, kombi czy minivanów. Kombivany to bardzo uniwersalne samochody, które z powodzeniem mogą pełnić rolę samochodów rodzinnych, a jeśli macie działalność gospodarczą to sprawdzą się także jako samochód firmowy. Pomimo tak wszechstronnych możliwości wykorzystania wciąż są bardzo niedocenione.
Zazwyczaj kombivany oferowane są z silnikiem wysokoprężnym i manualną skrzynią biegów, jednak w parku prasowym Citroena pojawiła się bardzo nietypowa wersja. Dlaczego? Połączenie silnika benzynowego i automatycznej skrzyni biegów to rzadkość w kombivanach. Pytanie tylko czy zestawienie Berlingo z najmocniejszym benzyniakiem ma jakikolwiek sens?
Stylistyka
Na żywo Citroen Berlingo zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Natychmiast widać, że mamy do czynienia z przedstawicielem francuskiej marki, ponieważ tego charakterystycznego przedniego pasa nie da się pomylić z żadną inną marka. O ile na samym początku taka stylistyka mogła wywoływać jakieś kontrowersje to obecnie chyba już nikogo nie szokuje i z perspektywy czasu okazuje się świetną decyzją.
Tak naprawdę to Berlingo w przedniej części nadwozia zupełnie nie przypomina kombivana. Wygląda bardzo podobnie do pozostałych modeli. Dopiero po przejściu dalej widać charakterystyczną sylwetkę z potężnymi przesuwnymi drzwiami oraz ogromną klapą bagażnika. Również tutaj standardowym wyposażeniem są listwy ochronne Airbumps, które w zależności od wersji wyposażenia mogą mieć jakieś akcenty kolorystyczne.
W prezentowanym wydaniu, Citroen Berlingo prezentuje się bardzo ciekawie i efektownie. Kombivany nie są już typowymi samochodami użytkowymi, które nie oferują odpowiedniego komfortu i wyglądają po prostu ubogo. Citroen Berlingo oferowany jest w dwóch długościach nadwozia – krótsza mierzy 4403 milimetry, dłuższa mierzy 4753 milimetry.
Wnętrze i wyposażenie
Może nie jesteśmy wielkimi fanami kombivanów, ale trudno znaleźć bardziej praktyczne i uniwersalne samochody. Jeśli ktoś uważa, że jest inaczej to proponujemy wybrać się do pierwszego salonu, który w swojej ofercie ma takie modele i sprawdzić to na własnej skórze. Miejsca we wnętrzu jest mnóstwo i już w krótszej wersji nadwozia robi to niesamowite wrażanie, a nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić jak wygląda to w wersji dłuższej o 35 centymetrów!
Wsiadając do Citroena Berlingo czujemy się jakbyśmy znajdowali się w większym samochodzie. Prawdę mówiąc to ciężko słowami opisać tę przestrzeń, ponieważ ilość przestrzeni nad głowami podróżujących potęguje ten efekt. Wystarczy spojrzeć na deskę rozdzielczą i konsolę centralną – obie mają słuszne rozmiary, które oferują pokaźnych rozmiarów schowki ułatwiające ukrycie najpotrzebniejszych przedmiotów. Na konsoli umieszczono lewarek zmiany biegów w kształcie pokrętła, który akurat w tym przypadku okazuje się świetnym rozwiązaniem. Zajmuje niewiele miejsca dzięki czemu dostęp do półeczki z opcjonalną indukcyjną ładowarką jest bardzo wygodny. Trochę szkoda, że nie została ona wykończona jakimkolwiek materiałem, bo czegokolwiek tam nie wrzucimy to będzie latało od lewa do prawa przy każdym skręcie. Na szczycie deski rozdzielczej nie mogło zabraknąć centrum zarządzania światem z ośmiocalowym ekranem dotykowym. To sprawdzony i dobrze funkcjonujący system multimedialny.
Jak to się mówi – nie można mieć wszystkiego. W takim samochodzie nie ma co oczekiwać jakiegoś świetnego wykończenia, chociaż w porównaniu do poprzednich generacji, sytuacja uległa znaczącej poprawie. Wcześniej wszystko wyglądało bardziej spartańsko. Obecnie we wnętrzu znajdziemy zdecydowanie lepsze materiały i jesteśmy przekonani, że z biegiem czasu będzie coraz lepiej. Większość to oczywiście twarde plastiki, ale prezentują się nieźle i są znakomicie spasowane, dzięki czemu nie uświadczymy tutaj żadnych trzasków czy skrzypienia. Zaletą takiego wykończenia jest łatwość utrzymania czystości i trwałość na jakiekolwiek uszkodzenia. A w przypadku małych dzieci może okazać się to bardzo ważne.
Funkcjonalność, praktyczność i ergonomia – te słowa najlepiej opisują to czego doświadczamy we wnętrzu. W takim samochodzie prostota obsługi i możliwość utrzymania porządku jest absolutną podstawą. Schowków i półeczek jest tak dużo, że odkrycie wszystkich zajmie nam trochę czasu. Do tego dochodzą pojemne kieszenie w drzwiach a nawet półka nad głowami podróżujących! Co ciekawe to jest ona podświetlana, a gdyby tego było mało to intensywność podświetlenia jest regulowana! To nie tylko fajny bajer, ale także przydatne rozwiązanie do delikatnego podświetlenia wnętrza samochodu dzięki czemu możemy obserwować nasze pociechy nawet w nocy. Gdyby tego było mało to schowki znajdziemy nawet pod nogami pasażerów. Jedynym dziwnym rozwiązaniem są uchwyty na napoje, które znalazły się na desce rozdzielczej. Są kompletnie niepraktyczne a przy ostrzejszym manewrze wszystko co się w nich znajduje z pewnością wyląduje gdzieś gdzie nie trzeba.
Będziemy podkreślać to do znudzenia. Bezsprzecznie największą zaletą Citroena Berlingo jest przestrzeń w kabinie pasażerskiej. Wszyscy podróżujący mają mnóstwo miejsca na nogi i nad głowami, natomiast na tylnych siedzeniach bez problemu zmieszczą się trzy dorosłe osoby czy trzy foteliki dla dzieci. Dostęp do tylnego rzędu jest świetny dzięki dwóm przesuwnym drzwiom, które są praktyczne i jednocześnie zapewniają, że nasze pociechy nie obiją przypadkiem innego samochodu na parkingu. Nie zapomniano o komforcie pasażerów. Mają oni do swojej dyspozycji odchylane stoliki, rolety w bocznych oknach, porty USB oraz oddzielnie sterowane nawiewy. Przydałaby się tylko większa możliwość regulacji kąta pochylenia tylnych siedzisk.
A co z kierowcą? Również nie powinien na nic narzekać. Pozycja za kierownicą jest bardzo dobra. Oczywiście jest dość specyficzna ze względu na użytkowy rodowód Berlingo, więc musimy się przyzwyczaić do nieco wyższej pozycji za kierownicą. Jedyne co może być tutaj trochę niewystarczające to dość krótkie siedzisko, które może nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu, ale może być trochę męczące w czasie dalszych podróży.
Do tego do dyspozycji podróżujących jest ogromna przestrzeń bagażowa. Bagażnik do półki ma pojemność 597 litrów, natomiast do dachu są to już 983 litry. Jeśli złożymy tylne siedzenia to uzyskamy pojemność 2126 litrów. Półkę w bagażniku możemy ustawić na dwóch poziomach co pomaga w uporządkowaniu przewożonych bagaży. Pod dachem znajduje się jeszcze jeden duży schowek do którego możemy się dostać także z tylnego rzędu siedzeń. Na uwagę zasługuje szeroki otwór bagażnika i bardzo niski próg załadunkowy.
Silnik i właściwości jezdne
Do testów udostępniono nam egzemplarz z benzyniakiem i automatem co było dla nas niemałym zaskoczeniem. Tak skonfigurowanym egzemplarzem Francuzi pokazują, że Berlingo to nie tylko wół roboczy, ale także ciekawa propozycja dla rodzin. W ofercie znajduje się silnik benzynowy 1.2 Puretech w wariancie 110 KM lub 130 KM oraz wysokoprężny 1.5 BlueHDi o mocy 100 KM lub 130 KM. Najmocniejsze wersje oferowane są z ośmiostopniowym automatem EAT8. We wszystkich przypadkach napęd trafia na przednią oś.
Pod maskę prezentowanego egzemplarza trafił trzycylindrowy benzyniak o mocy 1.2 litra, który osiąga moc 130 koni mechanicznych przy 5.500 obrotów i maksymalny moment obrotowy 230 Nm, który dostępny jest już przy 1.750 obrotach. Masa własna Citroena Berlingo przekracza 1500 kilogramów co ma spory wpływ na osiągi auta. Samochód przyspiesza do setki w czasie 12,3 sekundy i może rozpędzić się do prędkości maksymalnej 186 km/h. Jak na tego typu samochód to w zupełności wystarczające osiągi. Ważniejsza jest tutaj elastyczność jednostki napędowej, która jest naprawdę dobra. Kultura pracy silnika PureTech nie budzi żadnych wątpliwości. Trzycylindrowiec jest dobrze wyważony, pracuje cicho, a jeśli mocniej go przyciśniemy to wydobywa się z niego przyjemny dla ucha pomruk.
W zestawie z mocniejszym benzyniakiem otrzymujemy ośmiostopniową automatyczną przekładnię EAT, która idealnie sprawdzi się zarówno w mieście jak i w trasie. Automat pracuje płynnie i zapewnia wysoki komfort podróżowania. Ośmiostopniowa skrzynia gwarantuje także niższe zużycie paliwa na trasach szybkiego ruchu. Francuzów należy jeszcze pochwalić za pokrętło zmiany biegów. Specjaliści z Forda powinni się temu przyjrzeć, bo w Citroenie pracuje to zdecydowanie szybciej.
Citroen Berlingo prowadzi się zaskakująco pewnie i stabilnie. Zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierówności, dzięki czemu jazda po gorszych drogach jest naprawdę przyjemna. To przyjemny kompromis pomiędzy komfortem podróżowania a typowymi dla wysokich samochodów przechyłami nadwozia w zakrętach. Również układ kierownicy przypadnie do gustu większości kierowców. Dość silne wspomaganie kierownicy ułatwia manewrowanie w mieście, ale jednocześnie układ kierowniczy jest całkiem precyzyjny. Problemy pojawiają się w wietrzne dni. Pudełkowate nadwozie jest podatne na podmuchy dlatego w takich warunkach lepiej uważać na drogach szybkiego ruchu i zdjąć nogę z gazu.
W mieście można docenić bardzo dobrą widoczność. Duże przeszklenia, ogromnych rozmiarów lusterka i wysoka pozycja za kierownica zapewniają, że pomimo szerokiego nadwozia manewrowanie Berlingo w ciasnych miejscach jest niezwykle łatwe. Jeśli to nie wystarczy to w wyposażeniu opcjonalnym znajdziemy czujniki parkowania oraz kamerę cofania. Niewielki minus należy się tutaj za rozszerzające się słupki A oraz ogromne podszybie, które nieco utrudnia wyczucie tego jak daleko możemy podjechać.
W pewnym stopniu piętą achillesową benzyniaka jest zużycie paliwa. Producent zapewnia, że Citroen Berlingo 1.2 PureTech 130 EAT8 zużywa średnio 7,0 – 7,2 litra benzyny. W naszym teście było o około 1,5 litra większe. W mieście Berlingo zużywa przynajmniej 8 litrów, jednak przy nieco większym ruchu ulicznym potrafi przekroczyć 9 litrów. Jak na samochód o takich możliwościach przewozowych nie jest to dużo, ale i tak zdecydowanie lepiej jest poza miastem. Na drodze ekspresowej Berlingo nie powinien zużywać więcej niż 6,5 litra, natomiast oszczędna jazda poza terenem zabudowanym pozwoli zejść poniżej 6 litrów.
Cennik
Warto zainteresować się benzyniakiem chociażby z tego powodu, że kosztuje o 6 600 złotych mniej niż bazowy diesel. Jeśli potrzebujecie samochodu do miasta i preferujecie spokojny styl jazdy to może okazać się zdecydowanie lepszym wyborem niż diesel. W podstawowej wersji wyposażenia znajdziemy m.in. aktywny system monitorowania pasa ruchu z korektą toru jazdy, system rozpoznawania znaków ograniczeń prędkości z rekomendacją zalecanej prędkości, system automatycznego hamowania Active Safety Brake, drzwi przesuwne z prawej i lewej strony, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, fotel kierowcy NCAP, składaną kanapę w drugim rzędzie z mocowaniami Isofix, półkę podsufitową czy manualną klimatyzację. Jak widać już bazowa wersja Live jest całkiem dobrze wyposażona.
Niestety silnik 1.2 PureTech 110 oferowany jest wyłącznie w wersji Live. Pozostałe warianty silnikowe dostępne są we wszystkich wersjach wyposażenia – Live, Feel i Shine. Dopłata do wersji XL wynosi 5 300 złotych.
Nasz egzemplarz to najbardziej wypasiona wersja Shine, która kosztuje przynajmniej 90 300 złotych i nawet po dorzuceniu wszystkich opcji cena Berlingo nie powinna przekroczyć 110 000 złotych. Oczywiście jeśli mówimy o benzyniaku w wersji długości M.
Podsumowanie
Citroen Berlingo to przestronny, funkcjonalny i świetnie wyposażony samochód, który z powodzeniem może być zarówno samochodem rodzinnym jak i firmowym. Czy wersja z silnikiem benzynowym i automatyczną skrzynią biegów ma sens? Jak najbardziej tak! Klienci coraz chętniej kupują benzyniaki, chociażby z tego powodu, że co rusz słyszy się jakieś pomysły mające uderzyć w diesle. Obecna generacja Berlingo prezentuje się atrakcyjnie i nowocześnie a uniwersalnością i praktycznością bije inne samochody na głowę.
Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie
Citroen Berlingo 1.2 PureTech 130 S&S EAT8 – dane techniczne: | |
Silnik: | benzynowy, turbodoładowany, pojemność 1199 ccm |
Maksymalna moc: | 130 KM przy 5.500 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 230 Nm przy 1.750 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd: | automatyczna, ośmiostopniowa, napęd na przednie koła |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 12,3 s |
Prędkość maksymalna: | 186 km/h |
Średnie spalanie (w cyklu mieszanym): | 7,0 – 7,2 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 60 l |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4403/1844/1848 |
Pojemność bagażnika: | 597 l |
Cennik
Citroen Berlingo | ||||||
Silnik | Live | Feel | Shine | Live | Feel | Shine |
M | XL | |||||
1.2 PureTech 110 S&S | 66 400 zł | – | – | 71 700 zł | – | – |
1.2 PureTech 130 S&S EAT8 | 78 400 zł | 81 850 zł | 90 300 zł | 83 700 zł | 87 150 zł | 95 600 zł |
1.5 BlueHDi 100 S&S | 73 000 zł | 76 450 zł | 84 900 zł | 78 300 zł | 81 750 zł | 90 200 zł |
1.5 BlueHDi 130 S&S | 79 300 zł | 82 750 zł | 91 200 zł | 84 600 zł | 88 050 zł | 96 500 zł |
1.5 BlueHDi 130 S&S EAT8 | – | 91 250 zł | 99 700 zł | 93 100 zł | 96 550 zł | 105 000 zł |