Czasem okoliczności życiowe sprawiają, że mimo posiadanego prawa jazdy żegnamy się na jakiś czas z możliwością prowadzenia samochodu. Niezależnie od tego, jak długo nie siedzieliśmy za kierownicą – kilka miesięcy czy kilka lat – ważne, abyśmy przed ponownym wyjechaniem na drogę upewnili się, że jesteśmy na to gotowi i nie stanowimy zagrożenia dla siebie, swoich pasażerów i innych uczestników ruchu.
Przerwa w prowadzeniu pojazdu może mieć różne przyczyny. Często kierowcy, którzy posiadają prawo jazdy, po uzyskaniu uprawnień długo nie mają możliwości, a czasem potrzeby, aby usiąść za kierownicą. Niekiedy powodem może być przebywanie za granicą, gdzie korzystają z transportu publicznego lub są podwożeni do pracy przez inne osoby. W niektórych przypadkach rezygnacja z prowadzenia auta wynika po prostu z braku pewności siebie i zaufania do swoich umiejętności. Do ponownego wejścia w rolę kierującego może skłonić zmiana stanu cywilnego i rozstanie lub utrata współmałżonka, który prowadził samochód. Inne osoby wracają na fotel kierowcy po zakończeniu długiego leczenia czy hospitalizacji lub przezwyciężeniu obaw związanych z uczestnictwem w wypadku drogowym. Pandemia i związana z nią zmiana trybu pracy na zdalny także mogła wpłynąć na fakt, że na dłużej zrezygnowaliśmy z jazdy samochodem.
Nie zniechęcajmy się brakiem praktyki. Przed powrotem za kierownicę po dłuższej przerwie poświęćmy przede wszystkim czas na przypomnienie sobie sposobu działania wszystkich elementów auta, między innymi świateł awaryjnych czy przeciwmgielnych, a także na przykład wycieraczek. Przejdźmy przez pozornie oczywiste czynności, jak ustawienie lusterek w samochodzie, regulację fotela i zagłówka. Zwróćmy uwagę, czy swobodnie operujemy pedałami i sprzęgłem, a także czy nie zapomnieliśmy sposobu prawidłowego wykonywania manewrów. Często od nowa będziemy musieli przyswoić sobie techniki płynnej jazdy oraz sposoby radzenia sobie na drodze w określonych sytuacjach, w trudnych warunkach pogodowych czy w nocy. Ważne, abyśmy unikali wszelkich czynników rozpraszających uwagę. Dobrym pomysłem jest rozpoczęcie jazdy w mniej ruchliwym miejscu – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Przy dłuższej przerwie w prowadzeniu samochodu nie powinniśmy spieszyć się z powrotem do jeżdżenia. Niektórym kierowcom odbudowanie pewności siebie za kierownicą może zająć więcej czasu i nie należy zmuszać się do prowadzenia ani ulegać presji rodziny czy znajomych, tylko zrobić to we własnym, odpowiednim dla nas tempie. Warto na początku trzymać się spokojniejszych i bardziej komfortowych dla nas dróg oraz unikać jazdy w godzinach szczytu. Starajmy się jeździć autem często, choćby nawet przez krótki czas, a także o różnych porach dnia i w nocy, a pokonywany dystans zwiększajmy stopniowo. Obecność bliskiej osoby na fotelu pasażera bywa czasem pomocna, zwłaszcza jeśli potrafi ona udzielić nam pomocnych wskazówek, ale może też przeszkadzać, gdyż niektórzy czują się w takiej sytuacji jeszcze bardziej zestresowani. Dobrym pomysłem dla wszystkich powracających do prowadzenia po długiej przerwie jest skorzystanie z kursu doszkalającego w ośrodku doskonalenia techniki jazdy.