Piłeś? Nie jedź. To prosta zasada, która pozwoli uniknąć potencjalnych problemów. To najprostsze i najbardziej oczywiste rozwiązanie, ale wystarczy bawić się bezpiecznie i odpowiedzialnie. Jeśli spożywaliście alkohol to po prostu nie wsiadajcie za kierownicę, ale pamiętajcie również o tym, że nawet następnego dnia w organizmie wciąż może znajdować się alkohol. Wczorajsi kierowcy to poważny problem na naszych drogach.
No i tutaj przydaje się alkomat. Teoretycznie można sprawdzić trzeźwość na komisariacie, ale nie zawsze jest on w zasięgu. Niedawno byliśmy na przyjęciu weselnym i pomimo tego, że odbywało się ono w Warszawie to do najbliższego komisariatu mieliśmy ponad 5 kilometrów! W takich sytuacjach nieoceniony okazuje się własny alkomat, który możemy użyć w dowolnym miejscu, o dowolnej porze i wiemy dokładnie jaki jest poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Dlatego zawsze powtarzamy, że warto mieć takie urządzenie, bo dzięki niemu dbamy o bezpieczeństwo swoje i najbliższych.
Tym razem w nasze ręce trafił alkomat polskiej marki Alcolife – model Free. Nie testowaliśmy jeszcze alkomatów tej marki, więc jesteśmy ciekawi jak wypadnie na tle AlcoSense, BACscan, AlcoForce, Promiler czy Xblitz. Tym bardziej, że firma chwali się tym, że jej urządzenia są kupowane przez policję a to naprawdę mocna rekomendacja. Zapraszamy do testu Alcolife Free, który kosztuje 399,99 złotych. To dobra cena, więc sprawdźmy co potrafi.
Statystyki nieco lepsze, ale wciąż przerażające
Zawsze warto rozpocząć od statystyk, aby mieć świadomość tego z jaką skalą problemu mamy do czynienia. W zeszłym roku policja zatrzymała blisko 93 tysiące kierowców prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu. To o 4,6 tysiąca mniej niż w roku 2022, więc daje to nadzieję, że sytuacja wreszcie się poprawi, ale problem wciąż jest bardzo poważny.
Niestety kierowców nie odstraszają coraz wyższe kary a już teraz za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (0,2 ‰ do 0,5 ‰) grozi:
- Grzywna od 2 500 zł do 30 000 zł
- Zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat
- 15 punktów karnych
Natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 ‰) grozi:
- Grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia
- Zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat
- Kara od 5 000 zł do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej
- 15 punktów karnych
A już od 14 marca 2024 roku zaczną obowiązywać przepisy na podstawie których możliwa będzie konfiskata pojazdu, którego kierujący będzie miał we krwi powyżej 1,5 ‰ alkoholu. Auta mogą stracić również kierowcy, którzy po spożyciu alkoholu spowodują wypadek, natomiast w przypadku kierowców mających powyżej 1,0 ‰ alkoholu we krwi, decyzję podejmie sąd. Oczywiście przepisy budzą wiele kontrowersji, choćby ze względu na to, że kierowca zawodowy aż takich konsekwencji nie poniesie. Przykładowo kierowca autobusu zapłaciłby co najmniej 5 000 złotych kary, natomiast kierowca pożyczonego samochodu kosztującego 50 tysięcy złotych będzie musiał zapłacić jego równowartość. Gdzie tu sens? Gdzie tu logika?
Budowa i opakowanie
Czas przejść do konkretów i przyjrzeć się bliżej Alcolife Free. Urządzenie dotarło do nas w niewielkim pudełeczku z ładną szatą graficzną z którego dowiadujemy się, że urządzenie zostało wyposażone w sensor elektrochemiczny i jest objęte programem bezpłatnej kalibracji. Najważniejsze, że mamy tutaj sensor elektrochemiczny, który zapewnia wysoką jakość pomiarów i gwarantuje większą żywotność. To jeden z najważniejszych elementów w alkomacie.
W zestawie otrzymujemy wszystko czego potrzeba, aby rozpocząć korzystanie z urządzenia. Mamy skalibrowany alkomat Alcolife Free, 5 ustników, 2 baterie AA, etui, instrukcję obsługi oraz kartę gwarancyjną.
Nie spodziewaliśmy się fajerwerków, bo Alcolife Free to typowy przedstawiciel średniej półki cenowej. Alcolife mile nas zaskoczył, bo razem z alkomatem otrzymaliśmy bardzo wytrzymałe etui, które pomieści zapasowe ustniki oraz instrukcję obsługi. Przetestowaliśmy kilkanaście alkomatów, ale żaden z nich nie miał tak dobrego etui. Pod względem jakości moglibyśmy porównać go do tego z Promiler iSOBER 30, ale tamto etui było ogromne a sam alkomat kosztuje obecnie 549 złotych.
Tutaj etui jest zdecydowanie mniejsze, bo ma niecałe 13 cm x 6,5 cm x 4,5 cm (wysokość x szerokość x grubość). Nie jest najmniejsze, więc nie zmieści się do kieszeni spodni, ale możemy je włożyć do kieszeni kurtki, bluzy, plecaka czy schowka samochodowego. Trzeba pamiętać o tym, że etui nie tylko chroni urządzenie przed uszkodzeniem, ale zapobiega również zabrudzeniu sensora.
Sam Alcolife Free ma wymiary 118 x 54 x 20 mm (wysokość x szerokość x grubość) i waży 129 gramów (bez baterii). To dość sporo, bo większość testowanych przez nas alkomatów nie przekraczała 80 gramów, ale tutaj wynika to przede wszystkim z użytych materiałów.
Alcolife Free sprawia wrażenie bardzo solidnego i doskonale czuć to w rękach. Urządzenie zostało wykonane z bardzo dobrej jakości, matowego tworzywa w kolorze niebieskim. Na froncie mamy dużych rozmiarów wyświetlacz, który jest bardzo czytelny i ma świetny kontrast, więc w słoneczne dni nie będzie problemu z odczytaniem wyniku pomiaru. Do tego po lewej stronie umieszczono podświetlany otwór w którym umieszczamy ustnik, natomiast nieco niżej znajduje się przycisk funkcyjny.
Użytkowanie jest do bólu proste. Nie mamy tutaj żadnego menu a jedyne co możemy zrobić to włączyć urządzenie i wykonać pomiar. Na pewno przydałaby się pamięć kilku ostatnich pomiarów, bo byłoby to pomocne do sprawdzania w jakiej fazie znajduje się organizm. Trochę nam tego brakowało.
No, ale jak na 399,99 złotych, Alcolife Free robi naprawdę bardzo dobre wrażenie. Ma prosty i elegancki design. Może nie wygląda najbardziej efektownie, ale nie o to tutaj chodzi.
Dane techniczne
Alcolife Free – dane techniczne | |
---|---|
Rodzaj sensora: | elektrochemiczny |
Interwał kalibracji: | co 6 – 12 miesięcy |
Rozdzielczość wyniku pomiaru: | 0,01 ‰ |
Precyzja pomiaru: | ±5 % |
Zakres pomiaru: | 0.00 – 4.00 ‰ |
Tryb pomiaru: | automatyczny |
Czujnik przepływu powietrza: | tak |
Pamięć pomiarów: | nie |
Licznik pomiarów: | nie |
Rodzaj i liczba baterii: | 2 x AA 1.5 V |
Waga netto: | 129 gramów |
Wymiary produktu (szer/wys/gł): | 54 x 118 x 20 mm |
Obsługa i pomiary
Czas przejść do pomiarów. Procedura jest bardzo prosta, chociaż jest nieco inna niż we wcześniej testowanych przez nas alkomatach, więc musieliśmy sięgnąć do instrukcji obsługi. Zazwyczaj wystarczy nacisnąć przycisk zasilania, pojawia się informacja o liczbie wykonanych pomiarów a następnie rozpoczyna się odliczanie do wykonania pomiaru. W zależności od urządzenia, trwa to od kilku do kilkunastu sekund.
Tutaj jest nieco inaczej. Przez 2 sekundy przytrzymujemy przycisk zasilania. Na wyświetlaczu pojawia się informacja o jednostce pomiarowej ‰. W tym momencie musimy ponownie nacisnąć przycisk zasilania a na wyświetlaczu pojawia się napis „BLO”. Dopiero teraz możemy wziąć głęboki wdech i zacząć wdmuchiwać powietrze do ustnika.
Alcolife Free wyposażono w monitorowanie przepływu powietrza, więc macie pewność, że pomiar następuje dopiero wtedy kiedy do urządzenia trafi odpowiednia ilość próbki. Jeśli dmuchacie zbyt słabo to urządzenie przestaje wydawać sygnał dźwiękowy. Jeśli wszystko przebiegnie prawidłowo to po kilku sekundach na wyświetlaczu pojawi się wynik pomiaru. Zgodnie ze specyfikacją, wynik pomiaru obarczony może być obarczony błędem ± 5%.
Jeśli zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu mieści się poniżej 0,2 ‰ to urządzenie wyświetli wynik pomiaru i koniec. Jeśli wynik będzie wyższy to towarzyszy temu sygnał dźwiękowy, który świadczy o tym, że nie wolno prowadzić pojazdu.
Szkoda, że Alcolife Free wyposażono w monochromatyczny wyświetlacz, który nie zmienia koloru w zależności od wyniku pomiaru. Wiele alkomatów informuje o przekroczeniu 0,2 ‰ zarówno sygnałem dźwiękowym, jak i zmianą koloru. To bardzo wyraźny sygnał, że nie wolno wsiąść za kółko.
Pamiętajcie o kilku zasadach
Oczywiście przed przystąpieniem do pomiaru należy pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim pomiaru nie należy wykonywać zaraz po spożyciu alkoholu lub wypaleniu papierosa. Poza tym pomiary powinny być wykonywane najwcześniej po 20 minutach od ostatnio spożytego alkoholu. Takie są zalecenia producenta i trzeba się tego trzymać.
Dlaczego to takie ważne? Chodzi tutaj o to, aby pobrana próbka nie była zanieczyszczona, bo może to wpłynąć na wynik pomiaru. Alkomat pokaże jakąś wartość, ale może być ona obarczona błędem. Dlatego dla własnego dobra lepiej trzymać się tych zasad.
Szczególnie ważną zasadą jest niekorzystanie z alkomatu tuż po spożyciu alkoholu. Alkomat to nie zabawka. Sprawdzanie na imprezie kto ma więcej alkoholu w wydychanym powietrzu może mieć przykre konwencje. W taki sposób można uszkodzić sensor a w takiej sytuacji kalibracja niewiele pomoże.
Kalibracja
Tradycyjnie producent zaleca wykonywanie kalibracji przynajmniej raz w roku. Alcolife oferuje program darmowych kalibracji przez okres 12 miesięcy. Jedynym kosztem jaki ponosicie to koszt wysyłki alkomatu do serwisu oraz koszt zwrotu (18 złotych).
Po upływie 12 miesięcy od zakupu, koszt kolejnej kalibracji to 69 złotych.
Zawartość opakowania
- alkomat Alcolife Free
- 5 ustników
- etui na alkomat
- 2 baterie AA
- karta gwarancyjna
- instrukcja obsługi w języku polskim
- potwierdzenie kalibracji alkomatu
Opinia
Alkomat powinien być podstawowym wyposażeniem każdego kierowcy a prezentowany Alcolife Free z pewnością jest urządzeniem godnym uwagi. Za 399,99 złotych dostajemy bardzo porządne urządzenie z sensorem elektrochemicznym, solidną konstrukcją oraz świetnym etui w zestawie.
Oczywiście Alcolife Free nie jest doskonały. Chętnie zobaczylibyśmy w nim pamięć pomiarów oraz zmianę kolorystyki wyświetlacza w zależności od wartości pomiaru, ale poza tym nie mamy się czego czepiać.
Dla użytkownika najważniejsza jest dokładność i powtarzalność wyników pomiarów. Obecność sensora elektrochemicznego jest tego gwarantem, więc jeśli zastanawiacie się nad zakupem alkomatu to na pewno Alcolife Free jest dobrym wyborem.