Categories Alkomaty

Alkomat AlcoForce AF-450 | Recenzja | Test

Statystyki są przerażające. W tym roku zatrzymano ponad 70 tysięcy nietrzeźwych kierowców co dobitnie świadczy o tym, że dotychczasowe zaostrzenie prawa okazało się niewystarczające. Już za chwilę rozpoczną się masowe wyjazdy na Wszystkich Świętych i tradycyjna akcja Znicz, w czasie której co roku bite są niechlubne rekordy.

W związku z tym postanowiliśmy przetestować kolejny alkomat i ponownie uświadamiać, że takie urządzenie powinno być obowiązkowym wyposażeniem każdego kierowcy. Tym razem trafił do nas alkomat elektrochemiczny AlcoForce AF-450, który kosztuje 399 złotych. Co oferuje i czy warto go kupić?

Czy zaostrzone prawo pomoże?

Pomimo tego, że w ostatnich latach kary dla nietrzeźwych kierowców zostały zaostrzone to wciąż nie przyniosło to spodziewanych efektów i są oni plagą na naszych drogach. Każdego miesiąca policja zatrzymuje kilka tysięcy nietrzeźwych kierowców a przecież mówimy tylko o tych których udało się zatrzymać na gorącym uczynku. Tego ilu nietrzeźwych kierowców porusza się po naszych drogach nie wie nikt.

1 października zaczęły obowiązywać zaostrzone kary, które są kolejnym etapem walki z pijanymi kierowcami, czyli takimi, którzy mieli we krwi ponad 0,5 ‰ alkoholu. Czy zadziałają one prewencyjnie i zniechęcą kierowców do prowadzenia pojazdów na podwójnym gazie? Na to musimy trochę poczekać, ale miejmy nadzieję, że sytuacja zacznie się poprawiać.

Zgodnie z nowymi przepisami za samo prowadzenie pojazdów w takim stanie będzie groziła kara pozbawienia wolności do lat 3, natomiast w przypadku recydywistów będzie to od 3 miesięcy do 5 lat. Podwyższono również kary dla pijanych kierowców, którzy spowodują wypadek ze skutkiem śmiertelnym, bo od teraz grozi im kara od 5 do 16 lat więzienia. Jeśli poszkodowany dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu to kierowcy będzie groziło od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.

Nowe przepisy mają ukrócić próby uniknięcia odpowiedzialności przez tłumaczenie się spożywaniem alkoholu już po zdarzeniu. Obecnie kierowca będzie traktowany dokładnie tak jakby wykryto u niego alkohol na miejscu zdarzenia.

A co z konfiskatą pojazdu? Akurat te przepisy zaczną obowiązywać od 24 marca 2024 roku. Pojazd zostanie skonfiskowany jeśli kierowca będzie miał przynajmniej 1,5 ‰, natomiast w przypadku spowodowania przez niego wypadku, ten pułap zostanie obniżony do 1,0 ‰.

Budowa i opakowanie

Tutaj nie było dla nas zaskoczenia. AlcoForce AF-450 dotarł do nas dokładnie w takim samym opakowaniu co AlcoForce AF-350 czy AlcoForce AF-400E. Mamy proste opakowanie z ładną szatą graficzną z którego dowiadujemy się, że został on objęty 3-letnią gwarancją oraz 12-sto miesięcznym okresem darmowych kalibracji.

Rok darmowych kalibracji to duża zaleta AlcoForce. Co prawda kalibracja poza okresem promocji kosztuje 69 złotych to jednak zawsze jest to jakaś oszczędność i warto wziąć to pod uwagę przy wyborze alkomatu. Niektórzy producenci nie oferują takiego bonusu a tutaj przed każdym wyjazdem możemy wysłać alkomat do kalibracji, aby mieć pewność, że wskazania będą prawidłowe.

Zaskoczenia nie było również po otwarciu opakowania. Alkomat został umieszczony w plastikowej wytłoczce, która zabezpiecza go przed ewentualnym uszkodzeniem w czasie transportu. Do tego w zestawie otrzymujemy instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną, baterie oraz dwa ustniki, także od razu dobrze dokupić paczkę ustników, aby nie okazało się, że zabraknie ich wtedy kiedy będą najbardziej potrzebne.

W naszym zestawie znalazło się jeszcze etui, które warto mieć nie tylko ze względu na ochronę urządzenia przed uszkodzeniem, ale przede wszystkim dlatego, że zapobiega ono zanieczyszczeniu elementów odpowiadających za prawidłowe wykonywanie pomiarów. Wystarczy spojrzeć na telefon który trzymamy w kieszeni. Jest pokryty różnego rodzaju pyłkami. Podobnie byłoby z alkomatem z taką różnicą, że duża ilość drobnych pyłków mogłaby sprawić, że urządzenie zaczęłoby działać nieprawidłowo, więc lepiej dmuchać na zimne.

AlcoForce AF-450 jest poręczny. Jego wymiary to 45 x 105 x 24,5 mm (szerokość x wysokość x głębokość), natomiast waga wynosi 80 gramów, więc nie zajmuje on dużo miejsca. Alkomat ma też nietypowy design, bo frontowa obudowa wykonana została z efektem trójwymiarowym, więc wyróżnia się na tle innych testowanych przez nas alkomatów. Frontową obudowę wykończono błyszczącym plastikiem. Znajdziemy na niej duży przycisk, bardzo czytelny wyświetlacz oraz diodę. Z lewej strony obudowy umieszczamy ustnik, natomiast z tyłu znajdziemy klapkę pod którą skrywają się baterie. Pomimo tego, że AlcoForce AF-450 wykonano z tworzyw to mają one bardzo dobrą jakość i są świetnie spasowane, dzięki czemu sprawia wrażenie bardzo solidnego.

Z punktu widzenia użytkownika najważniejszy jest sensor, bo to on odpowiada za jakość wykonywanych pomiarów. W AlcoForce AF-450 zastosowano sensor elektrochemiczny, który wyróżnia się większą dokładnością pomiarów, lepszą powtarzalnością a przede wszystkim większą żywotnością. Zresztą wystarczy spojrzeć na jego możliwości. Zastosowany sensor zapewnia zakres pomiarowy do 4,00 ‰ z dokładnością wynoszącą ±0,06 ‰ przy 0,5 ‰.

Właśnie dlatego dobrze trochę dopłacić i kupić nieco droższe urządzenie, które będzie miało sensor elektrochemiczny. W tańszych alkomatach stosuje się sensory półprzewodnikowe, które są bardziej podatne na uszkodzenia, mają mniejszą dokładność pomiarów i wymagają częstszej kalibracji. Także w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że korzystniej wydać nieco więcej na alkomat i kalibrować go raz do roku, niż zaoszczędzić na urządzeniu i kalibrować je co 6 miesięcy.

Dane techniczne

AlcoForce AF-450 – dane techniczne
Rodzaj sensora:elektrochemiczny
Interwał kalibracji:co 600 pomiarów / 12 miesięcy
Rozdzielczość wyniku pomiaru:0,01 ‰
Precyzja pomiaru:±0,06 ‰ przy 0,5 ‰ w 25°C
Zakres pomiaru:0.00 – 4.00 ‰
Tryb pomiaru:automatyczny
Czujnik przepływu powietrza:tak
Pamięć pomiarów:ostatnie trzy pomiary
Licznik pomiarów:tak (od ostatniej kalibracji)
Możliwość wymiany sensora:tak (tylko przez serwis)
Rodzaj i liczba baterii:2 x AAA 1.5 V
Waga netto:80 gramów z bateriami
Wymiary produktu:45 x 115 x 24,5 mm

Obsługa i pomiary

AlcoForce AF-450 jest urządzeniem bardzo prostym w obsłudze. Mamy tylko jeden przycisk funkcyjny, więc nie da się tutaj za dużo kombinować. Nie mamy żadnego menu, nie mamy możliwości zmiany ustawień, więc obsługa jest banalnie prosta. Jedyną dodatkową funkcjonalnością jest możliwość podejrzenia wyników trzech ostatnich pomiarów.

Zanim przystąpimy do pomiaru trzeba pamiętać o pewnych zasadach, które zagwarantują, że będą one wiarygodne. Przede wszystkim zgodnie z zaleceniami producenta należy odczekać 30 minut od zakończenia palenia, jedzenia lub picia, a także przepłukać usta wodą. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że wynik pomiaru nie zostanie zaburzony.

Jeśli odczekaliśmy wystarczająco długo to wystarczy wcisnąć przycisk i włączyć urządzenie. Po chwili na wyświetlaczu pojawi się informacja o liczbie wykonanych pomiarów a następnie rozpocznie się odliczanie. Po kilku sekundach urządzenie jest gotowe do pracy o czym zostaniemy poinformowani sygnałem dźwiękowym a na wyświetlaczu pojawi się napis „blo”. Teraz wystarczy przez kilka sekund wdmuchiwać powietrze do ustnika a następnie odczekać na pojawienie się wyniku pomiaru. Cała operacja zajmuje około 30 sekund.

Jeśli pomiar mieści się w dopuszczalnym limicie to dioda zapali się na zielono, natomiast przy pomiarach powyżej stężenia 0,2 ‰ dioda będzie świecić na czerwono.

Na koniec warto pamiętać o godzinowej eliminacji alkoholu. O co właściwie chodzi? Stężenie alkoholu we krwi zmienia się w czasie. Na początku rośnie podczas wchłaniania alkoholu a następnie maleje podczas jego eliminacji. Właśnie dlatego producent zaleca wykonanie przynajmniej 3 pomiarów w 30-sto minutowych odstępach czasu co pozwoli na określenie w jakiej fazie się znajdujemy. To bardzo ważne, bo jeśli od zakończenia spożywania alkoholu nie minęło dużo czasu to pierwszy wynik może mieścić się w granicach 0,2 ‰, ale pomiar po kilku następnych minutach może wykazać, że granica 0,2 ‰ została przekroczona.

Zawartość opakowania

  • alkomat AlcoForce AF-450
  • instrukcja w języku polskim
  • ustniki wielorazowego użytku – 2 sztuki
  • zestaw baterii alkalicznych

Słów kilka na koniec

Nietrzeźwi kierowcy są prawdziwą zmorą na polskich drogach, ale pijani kierowcy to nie tylko skrajne przypadki kierowców wręcz wytaczających się z samochodów. Wystarczy jedna lampka wina za dużo, jedno piwo za dużo albo zbyt wczesny wyjazd dzień po zakrapianej imprezie. Takie sytuacje mogą przydarzyć się każdemu i właśnie dlatego warto posiadać alkomat. Nawet jeśli czujecie się dobrze to wcale nie oznacza to, że stężenie alkoholu we krwi nie przekracza dopuszczanego limitu. Oczywiście można przebadać się na komisariacie, ale nie zawsze jest on w pobliżu, więc czasem okazuje się to niemożliwe.

Podsumowanie

AlcoForce AF-450 to porządny alkomat za rozsądną cenę. Jest banalnie prosty w obsłudze, ma ładny design oraz sensor elektrochemiczny zapewniający wysoką jakość i dokładność pomiarów.

Oczywiście można kupić tańszy alkomat z sensorem półprzewodnikowym, ale trzeba będzie go częściej kalibrować i nie będzie zapewniał tak dobrej dokładności pomiarów jak sensor elektrochemiczny. Naszym zdaniem lepiej wydać trochę więcej na samym początku, ale później zaoszczędzić na kalibracjach. Także jeśli szukacie dobrego urządzenia to warto wybrać AlcoForce AF-450.