Wideorejestrator Navitel R480 2K | Recenzja | Test

Nie bez powodu wideorejestratory cieszą się w naszym kraju coraz większa popularnością. Na drogach jest coraz więcej agresji a nie każdy kierowca radzi sobie z jazdą w coraz bardziej zatłoczonych miastach. Do tego mamy coraz więcej samochodów a miejsc parkingowych nie przybywa. Jak wiadomo w takich warunkach o obcierki nietrudno. Jeśli macie miejsce w garażu to macie szczęście, ale wielu kierowców musi szukać miejsca pod chmurką, więc jedynym zabezpieczeniem jest kamera samochodowa.

Dlatego warto zainwestować w wideorejestrator, który zwiększa nasze bezpieczeństwo. W przypadku ewentualnego zdarzenia jest jedynym obiektywnym świadkiem a jeśli jest on wyposażony w tryb parkingowy to czuwa nad bezpieczeństwem naszego auta również w nocy. Oczywiście do prawidłowego działania trybu parkingowego niezbędny jest specjalny osprzęt, dzięki któremu kamerka będzie zasilana pomimo wyłączonego zapłonu. Testujemy właśnie takie urządzenie, więc jego recenzja pojawi się u nas za kilka dni.

Wszystko fajnie, ale jaki wideorejestrator wybrać? Najtańsze wideorejestratory kosztują kilkadziesiąt złotych, średnia półka to wydatek kilkuset złotych, ale na rynku znajdziemy również urządzenia kosztujące ponad tysiąc złotych. Jedne nagrywają w jakości HD lub Full HD, ale mamy również kamery rejestrujące obraz w rozdzielczości 2K lub 4K. Do tego dochodzi jeszcze liczba klatek na sekundę, różne tryby (HDR, WDR, Night Vision) czy zaawansowani asystenci, ale są również bardzo proste urządzenia, które nie robią nic poza nagrywaniem.

Wybór naprawdę nie jest prosty. Czy warto dopłacać kilkaset złotych, aby mieć jakieś zaawansowane funkcje czy wystarczy wydać 300 – 500 złotych, żeby cieszyć się z porządnego urządzenia? A może najlepiej kupić prostą kamerę samochodową, która kosztuje mniej niż 200 złotych? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania przy okazji naszego najnowszego testu.

W naszej redakcji przetestowaliśmy już kilka wideorejestatorów, więc mamy już pewien pogląd na to co oferują różne firmy, ale urządzenie Navitela to dla nas całkowita nowość. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z wideorejestratorami czeskiej firmy, więc sami jesteśmy ciekawi co oferuje. Tym bardziej, że Navitel słynie z bardzo dobrych nawigacji samochodowych.

W nasze ręce trafił wideorejestrator Navitel R480 2K, który kosztuje obecnie 399 złotych, więc to bardzo rozsądnie wycenione urządzenie. Tym bardziej, że mamy tutaj zestaw dwóch kamer – przednią oraz tylną. Główna oferuje rejestrowanie obrazu w jakości 2K, natomiast tylna nagrywa w jakości Full HD. Brzmi to ciekawie, więc bierzemy się do roboty i sprawdzamy jak wygląda to w praktyce.

Budowa i opakowanie

Pomimo tego, że Navitel R480 to budżetowe urządzenie to robi ono naprawdę dobre wrażenie. Za 399 złotych otrzymujemy dwie kamery, dwa długie przewody, uchwyt magnetyczny, dwie naklejki elektrostatyczne, instrukcję obsługi oraz roczny voucher na nawigację Navitel. Jedyne czego brakuje to karta pamięci microSD, ale to akurat standard.

Navitel R480 został w całości wykonany z bardzo dobrej jakości matowego plastiku, dzięki któremu wideorejestrator sprawia wrażenie bardzo solidnego i droższego. Do tego matowe wykończenie gwarantuje, że w słoneczne dni urządzenie nie będzie odbijało światła. Co prawda mamy tutaj ekran, więc kamerka nie należy do najmniejszych, ale z wymiarami 55 x 30 x 26 mm (wysokość x szerokość x grubość) jest wystarczająco kompaktowa, aby nie ograniczać widoczności.

Z frontu znajduje się dość mocno wystający obiektyw oraz gniazdo mocowania uchwytu magnetycznego. To świetne rozwiązanie, które znamy już z wcześniejszych testów, ale wciąż w większości wideorejestratorów czegoś takiego nie otrzymamy, więc warto to docenić. Uchwyt przyklejamy za pomocą taśmy dwustronnej do szyby, ale dzięki temu, że sama kamerka zamocowana jest do uchwytu magnetycznego to w każdej chwili można ją z niego wypiąć. Ponadto w uchwycie znajduje się port tylnej kamery oraz gniazdo zasilania USB typu C, co również należy docenić, bo w wielu urządzeniach wciąż wykorzystywane są przestarzałe złącza. Tutaj w razie uszkodzenia kabla można go w bardzo prosty sposób wymienić.

Wracając do samego Navitel R480 to z prawej strony obudowy znajduje się slot na karty pamięci microSD oraz gniazdo za pomocą którego połączymy kamerkę z komputerem. No i tutaj kolejna miła niespodzianka, bo również tutaj mamy port USB typu C.

Jeśli chodzi o karty pamięci to możemy zainstalować tutaj kartę microSD o maksymalnej pojemności 256 GB. Minutowe nagrania z przedniej oraz tylnej kamerki zajmują po około 144 MB, więc karta o pojemności 32 GB wystarczy na niecałe dwie godziny nagrań.

Od strony kierowcy umieszczono dwucalowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 320 x 240 oraz zestaw przycisków funkcyjnych (mode, menu, ok, góra, dół). Do jakości wykonania nie mamy najmniejszych uwag. Przyciski mają odpowiednie rozmiary a ich wciśnięciu towarzyszy charakterystyczne kliknięcie.

W zestawie dostajemy również tylną kamerę, którą wykonano już z gorszej jakości tworzywa. Mamy tutaj uchwyt zintegrowany z kamerką z możliwością obracania o 360° oraz złącze mini USB. Podobnie jak w przypadku głównej kamerki, również tutaj mamy bardzo długi kabel, więc nie powinno być problemów z jego odpowiednim poprowadzeniem. Możemy tylko narzekać na samo łączenie, bo przewód został zakończony wtykiem pod kątem 90°, który dość mocno pręży o szybę. Naszym zdaniem lepiej byłoby postawić na zwykłe zakończenie.

Technologia

Sercem Navitel R480 jest sensor optyczny SONY IMX335 umożliwiający nagrywanie w rozdzielczości 2K (2560 x 1440) przy 30 klatkach na sekundę a sam obiektyw zapewnia świetny kąt widzenia wynoszący aż 160°. Tylna kamerka oferuje nagrywanie w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080) przy 25 klatkach na sekundę oraz kącie widzenia 136°.

Wideorejestrator nie posiada ani trybu HDR ani trybu WDR, ale producent podaje, że mamy tutaj technologię Night Vision poprawiająca jakość obrazu w nocy. Akurat do tego podchodzimy z lekkim przymrużeniem oka, bo zdecydowanie droższe urządzenia udowodniły nam, że Night Vision nie oznacza, że nagle zaczniemy odczytywać numery rejestracyjne innych pojazdów. No, ale na pewno zwrócimy większą uwagę na to jak wygląda jakość nocnych nagrań.

Do tego Navitel R480 posiada czujnik przeciążeń, dzięki któremu, w razie zdarzenia, nagrania zostaną automatycznie zabezpieczone przed nadpisaniem. Mamy też tryb parkingowy. Co prawda urządzenie wyposażono w niewielki akumulator o pojemności 150 mAh, ale do prawidłowego działania trybu parkingowego potrzebne jest oddzielne urządzenie, które podłączamy do instalacji elektrycznej samochodu. Właśnie testujemy takie urządzenie i już wkrótce pojawi się u nas jego recenzja.

Obsługa

Czas włączyć Navitel R480. Sprawdźmy co możemy skonfigurować i jak wygląda obsługa urządzenia. Do poruszania się po menu i zmiany ustawień służy pięć przycisków funkcyjnych, dzięki którym obsługa jest przyjemna i szybka. Zwłaszcza, że mamy tutaj język polski.

To też zasługa dość skromnego menu. Nie mamy tutaj za wielu funkcji, bo możemy zmienić rozdzielczość nagrywania przedniej kamery (1440p lub 1080p), ustawienia mikrofonu, trybu parkingowego, g-sensora czy ustawić uśpienie ekranu. Oczywiście możemy również obejrzeć nagrania i zdjęcia. Co ciekawe nie mamy wpływu na długość nagrań, nie możemy zmienić kodeka czy przedstawić trybu pracy tylnej kamery.

To budżetowe urządzenie z podstawowymi funkcjami, więc skonfigurowanie wszystkiego zajmuje może z minutę. No i trzeba pamiętać o tym, że na ekranie możemy wyświetlać obraz z kamery przedniej lub tylnej.

Navitel DVR Player

Za to producent udostępnia oprogramowanie Navitel DVR Player, który ułatwia zarządzanie nagraniami.

Możemy tutaj:

  • Oglądać nagrania z kamery NAVITEL
  • Wyciąć i zachować fragmenty nagrań
  • Eksportować nagrania
  • Monitorować nagraną podróż na mapie przy użyciu GPS
  • Analizować wykresy z prędkością i wysokością

Niestety Navitel R480 to proste urządzenie, które nie zostało wyposażone w moduł GPS, więc nie mogliśmy sprawdzić większości funkcjonalności Navitel DVR Player, ale samo skatalogowanie nagrań i możliwość ich edycji to duży plus.

Jakość nagrań

Czas na odpowiedź na najważniejsze pytanie, czyli jaką jakość nagrań oferuje Navitel R480. Udało się nam przetestować wideorejestrator w różnych warunkach atmosferycznych i o różnych porach dnia, więc mamy szeroki pogląd na to jak kamerka spisuje się w codziennym użytkowaniu.

W dzień trudno przyczepić się do jakości nagrań. Obraz ma dobrze odwzorowaną kolorystykę, jest czytelny, szczegółowy i w większości sytuacji byliśmy w stanie odczytać numery rejestracyjne innych pojazdów. Warto też zwrócić uwagę na szeroki kąt widzenia przedniej kamerki.

Nieco gorzej wypada tylna kamerka, bo numery rejestracyjne można odczytać z bliska lub na postoju, ale chyba ważniejsze z perspektywy użytkownika jest to, że doskonale widać to co trzeba. W razie ewentualnego zdarzenia na pewno nie będzie najmniejszych problemów z jego oceną.

Cały czas trzeba pamiętać, że Navitel R480 to budżetowe urządzenie więc ma pewne wady. Brak trybów HDR i WDR sprawia, że w pewnych sytuacjach zakres tonalny jest nieco zbyt wąski. Doskonale widać to w czasie jazdy pod słońce kiedy jest ono mocno prześwietlone, natomiast jadące przed nami samochody są niedoświetlone. No, ale prawdę mówiąc to nie jest to coś co dyskwalifikuje kamerkę, bo obraz wciąż jest wyraźny. Zdecydowanie bardziej moglibyśmy narzekać na niewystarczającą przy wyższych prędkościach liczbę klatek. Oczywiście wciąż możemy ocenić zdarzenie, ale odczytanie tablic rejestracyjnych jest utrudnione.

W nocy jest już zdecydowanie gorzej, ale Navitel R480 nie jest pod tym względem żadnym wyjątkiem. Najważniejsze, że można ocenić ewentualne zdarzenie.

Obraz z przedniej kamery jest naprawdę niezły. Zwłaszcza, że mówimy tutaj o urządzeniu kosztującym 399 złotych. Być może jest to zasługą technologii Night Vision, bo punkty świetlne nie są przesadnie prześwietlone a przy niższych prędkościach można odczytać tablice rejestracyjne. Jak na taką półkę cenową to Navitel R480 bardzo pozytywnie nas zaskoczył.

Zdecydowanie gorzej jest w przypadku tylnej kamerki, bo na nagraniach widać, że światła innych samochodów są mocno prześwietlone i mamy też wyraźne odbicia światła od nawierzchni. Różnica względem przedniej kamery jest wyraźnie zauważalna, ale wciąż można ocenić sytuację.

Co zawiera zestaw?

  • Navitel R480
  • tylna kamera
  • uchwyt magnetyczny
  • ładowarka samochodowa 12/24V
  • folia elektrostatyczna
  • instrukcja obsługi
  • karta gwarancyjna
  • prezent w postaci vouchera

Podsumowanie

Navitel R480 to urządzenie godne polecenia. Za 399 złotych dostajemy wideorejestrator oferujący bardzo dobrą jakość nagrań z głównej kamery a do tego mamy jeszcze tylną kamerkę, która może pełnić rolę kamery cofania. Za bardzo rozsądne pieniądze dostajemy zestaw dwóch bardzo dobrych kamer i to największa zaleta Navitel R480.

Warto również zwrócić uwagę na bardzo dobrej jakości wykonanie głównej kamery, obsługę kart pamięci do 256 GB, tryb parkingowy oraz dedykowaną aplikację, dzięki której w prosty sposób możemy skatalogować i edytować nagrania. Mamy też porty USB typu C a sama obsługa urządzenia jest wyjątkowo prosta.

Jak na budżetowe urządzenie ma ono również wady. Przede wszystkim brakuje nam większej liczby klatek na sekundę a także trybu HDR/WDR, które zwiększyłyby zakres tonalny. Poza tym trudno przyczepić się do czegokolwiek.

Navitel R480 nie będzie idealnym wideorejestratorem dla każdego, ale stosunek jakości do ceny jest tutaj bardzo korzystny.

Navitel R480 2K – dane techniczne
Wideo
Rozdzielczość nagrywania2 K 1440p / 30fps (przednia)
Full HD 1080 / 25fps (tylna)
Sensor optyczny nagrywaniaSony IMX335
Format nagrywaniaMOV
Kąt widzenia optyki160° / 136° (przednia/tylna)
Nagrywanie dźwiękuTak
Sprzęt
Wi-FiNie
Wbudowany GPSNie
Tryb parkingowy:Tak
Sensor przeciążeńTak
Obsługa kart pamięci(Zalecana karta micro SD klasy 10 o pojemności do 256 GB)
Wysokość (mm)55
Szerokość (mm)30
Grubość (mm)26
MikrofonTak
GłośnikTak