Z każdym rokiem konkurencja wśród najmniejszych miejskich samochodów jest coraz większa, dlatego też zmniejszenie zużycia paliwa i obniżenie ceny nie wystarczają. Koreański koncern znakomicie zdaje sobie z tym sprawę, dlatego też z niewielkiego i miejskiego samochodu, który do tej pory nie wyróżniał się niczym szczególnym w miejskim zgiełku stworzył samochód, obok którego ciężko przejść obok nie zwracając na niego uwagi.
Stylistyka
Poprzednia generacja najmniejszego z rodziny koreańskiego koncernu nie zachwycała wyglądem, dlatego też tutaj pojawiło się najwięcej zmian, które okazały się bardzo trafne i mogą przypaść do gustu zwłaszcza młodszym osobom.
W testowanym przez nas egzemplarzu znaleźć można było między innymi LED-owe światła do jazdy dziennej, sportowy przedni zderzak, 14” aluminiowe obręcze i nietypowy kolor samochodu w odcieniu Lemon Grass, co w zupełności wystarczało, aby przyciągać spojrzenia innych użytkowników drogi. Nowe Picanto dzięki wyrazistym kształtom i mocnym przetłoczeniom bocznym sprawia wrażenie dynamicznego i zadziornego. Dobrze poprowadzona tylna linia auta nawiązuje dynamiką do reszty nadwozia natomiast ciekawy kształt tylnych świateł w wykonanych w technologii LED nadają autu dodatkowego charakteru.
Wnętrze i wyposażenie
Koreańczycy poza zmianami wyglądu zewnętrznego nie zapomnęli również o całkowicie nowej stylistyce wnętrza mieszczucha. Testowany egzemplarz wyposażony został w pakiet stylistyczny Black & White, który zawiera w sobie elementy wnętrza wykończone w kolorze białym o wysokim połysku, tapicerce z elementami skóry czy skórzanej kierownicy, która dodatkowo jest podgrzewana, co jest niespotykane w samochodach tej klasy. Wszystkie elementy wnętrza są zamontowane bardzo starannie i ergonomicznie, a ich jakość również nie pozostawia wiele do życzenia.
Narzekać nie można również na ilość miejsca i pojemność bagażnika, która wynosi 200 litrów natomiast po złożeniu siedzeń wzrasta ona do 918 litrów.
Kia Picanto XL wyposażona była m.in.: podgrzewane przednie fotele, chromowane wykończenie klamek, aluminiowe nakładki na pedały, boczne poduszki powietrzne i pełnowymiarowe kurtyny powietrzne, komputer pokładowy, manualną klimatyzację czy elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka boczne. Jak widać wyposażenie testowanego samochodu jest bardzo bogate, co ma jednak przełożenie na cenę samego autka, która wynosi blisko 48.000 złotych.
Silnik i właściwości jezdne
Koreański mieszczuch wyposażony został w benzynowy silnik o pojemności 1.2 litra, który generuje moc 85 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy 121 Nm. Tak skonfigurowana jednostka napędowa pozwala na osiągnięcie pierwszej setki w czasie 11.4 sekundy i rozpędzenie autka do przeszło 170 km/h. Poza najmocniejszą jednostką napędową oferowaną z pięciobiegową manualną skrzynią biegów do dyspozycji są jeszcze dwie konfiguracje. Pierwsza z nich to benzyniak o pojemności 1.0 litra i mocy 69 koni mechanicznych, natomiast druga to testowana jednostka zintegrowana z czterobiegową automatyczną skrzynią biegów za którą trzeba jednak zapłacić 4.000 złotych.
Mocniejsza jednostka wymaga dopłaty 2.000 złotych i nie jest dostępna w najuboższej wersji wyposażenia, jednakże musimy przyznać, że są to bardzo dobrze wydane pieniądze. O ile już 69-konny silnik powinien zapewniać odpowiednią dynamikę samochodu w warunkach miejskich o tyle mocniejsza wersja pozwala na dobre osiągi również poza miastem, kiedy to ujawnia się jedna z największych wad autka a mianowicie jego wrażliwość na boczne podmuchy wiatru. Kolejną zaletą czterocylindrowej jednostki napędowej jest jej kultura pracy, która razem z dobrym wyciszeniem wnętrza sprawia, że jazda Picanto jest wyjątkowo przyjemna.
Nie od dziś jednak wiadomo, że najważniejszą sprawą związaną z silnikiem w obecnych czasach jest kwestia jego ekonomii. W naszym teście azjatycki mieszczuch spalał w mieście blisko 6.3 litra natomiast w cyklu poza miejskim 4.5 litra paliwa. Zużycie paliwa w trakcie testu okazało się nieco wyższe niż deklarowane spalanie podawane przez producenta jednakże jak widać samochód ma bardzo umiarkowany apetyt na paliwo.
Pochwalić można również pracę układu kierowniczego i dość sztywno zestrojone zawieszenie, które pozwala na bardziej dynamiczną jazdę w zakrętach jednak w trakcie dłuższej podróży potrafi być nieco uciążliwe dla podróżujących.
Podsumowanie
Nowa Kia Picanto to atrakcyjny i ekonomiczny miejski samochód, który w wersji pięciodrzwiowej wyposażonej w mocniejszą jednostkę napędową pozwala na szerokie zastosowanie autka. Największą wadą testowanego modelu jest jego wysoka cena, która pomimo bardzo bogatego wyposażenia nie zachęca do jego zakupu.