Crossover coupe – tak Koreańczycy nazywają Kię XCeed i trzeba im przyznać, że wpadli na genialny pomysł, który już wkrótce może stać się absolutnym hitem i wyznaczyć nowe trendy w projektowaniu tego typu samochodów. Teoretycznie, Koreańczycy mogliby zrobić dokładnie to co robili inni producenci, czyli nieco podnieść zawieszenie, dorzucić trochę akcentów stylistycznych i podnieść cenę modelu. Jednak Kia zdecydowała się na znacznie odważniejsze podejście do tego tematu i stworzyła właściwie całkowicie nowy model. To był strzał w dziesiątkę i uzupełnienie pewnej niszy pomiędzy Ceed’em i Sportag’em.
Stylistyka
Naszym zdaniem Kia XCeed to jeden z najładniejszych crossoverów na rynku motoryzacyjnym. Znakomicie zaprojektowana linia dachu sprawia, że sylwetka coupe prezentuje się genialnie. W czasie projektowania, projektanci mogli puścić wodze fantazji i stworzyć niezwykle oryginalny i atrakcyjny samochód.
W przedniej części nadwozia mamy masywny zderzak z ogromnymi wlotami powietrza i dynamicznie zarysowanymi reflektorami, które zachodzą daleko na przednie nadkola. Sylwetka nie jest pozbawiona licznych przetłoczeń, ostrych rys oraz chromowanych elementów, dzięki czemu prezentuje się agresywnie, ale jednocześnie elegancko. Boczna linia również wygląda ciekawie, gdzie widać piękne zakończenie nadwozia w stylu coupe. Oczywiście nie mogło również zabraknąć czarnych plastikowych nakładek przypominających, że mamy do czynienia z crossoverem oraz dwóch atrap końcówek układu wydechowego. Całość uzupełniają znakomicie zaprojektowane reflektory wykonane w technologii LED a także subtelny spojler nad tylną szybą.
Trzeba przyznać, że projektanci koreańskiej marki odwalili kawał znakomitej roboty. Zaprojektowali piękne nadwozie coupe, które jest spójne, dynamiczne i eleganckie. To nie było łatwe zadanie, a jednak poradzili sobie z tym wzorowo i ponownie potwierdzili, że Kia posiada w swojej gamie jedne z najciekawszych modeli na rynku motoryzacyjnym. Na koniec dodajmy, że Kia XCeed oferowana jest w intensywnych kolorach, które jeszcze bardziej pozwalają wyróżnić ten model w miejskim zgiełku.
Wnętrze i wyposażenie
Wnętrze nie jest tak rewolucyjne jak można byłoby się tego spodziewać. Jest ono zdecydowanie bardziej zachowawcze i tradycyjne, ale to akurat dobrze, bo już jakiś czas temu Kia dopracowała swoje wnętrze do tego stopnia, że wystarczą tutaj jedynie niewielkie poprawki. Nie ma sensu robić tutaj żadnej rewolucji względem zwykłego Ceeda, który zyskał uznanie wielu kierowców. Najważniejsze, aby wnętrze było ergonomiczne i odpowiednio wykończone, a tak jest właśnie w tym przypadku. Jest mnóstwo miękkich w dotyku materiałów, które zostały znakomicie spasowane, więc nie mamy tutaj żadnych powodów do narzekania. No może poza błyszczącym plastikiem w kolorze fortepianowej czerni, którego jest za dużo.
Tradycjonalizm Kia naprawdę się nam podoba. Wszystko jest tutaj dokładnie takie jakie powinno być. Czuć, że projektanci spędzili mnóstwo czasu na analizowaniu uwag kierowców i dziennikarzy, dzięki czemu skrupulatnie, krok po kroku, poprawiali wszystkie niedociągnięcia. Wnętrze jest nie tylko przejrzyste, ergonomiczne, ale także wyposażone w wiele schowków, które umożliwiają utrzymanie porządku.
Popatrzcie na układ wskaźników i panel klimatyzacji. Oba sprawiają wrażenie jakby czas się zatrzymał i nie zmieniają się już od wielu lat, ale akurat w tym przypadku ma to swoje uzasadnienie. Bez wątpienia to najbardziej czytelne i estetyczne wskaźniki na rynku. W najwyższej wersji wyposażenia zastępuje je cyfrowy zestaw wskaźników, ale my wolelibyśmy pozostać przy analogowych. To samo dotyczy panelu klimatyzacji. Do tego tuż pod nim umieszczono przyciski do obsługi podgrzewania foteli, kierownicy i przedniej szyby. Można to zamontować w sensownym miejscu? Jak widać…można.
Nie myślcie, że XCeed pod każdym względem jest nieco konserwatywny. Miłośnicy gadżetów mogą być zadowoleni z obecności ogromnego ekranu systemu info-rozrywki o przekątnej 10,25 cala. System jest prosty i czytelny. Działa szybko i dobrze reaguje na dotyk, a dzięki łączności Android Auto i Apple CarPlay umożliwia korzystanie z dodatkowych aplikacji. Prawdę mówiąc to lepiej korzystać z nawigacji Google, bo już chwilę po wyjechaniu z parkingu prasowego przekonaliśmy się o tym, że fabryczna nawigacja w ogóle nie bierze pod uwagę korków.
Podwyższone zawieszenie pomaga w dostaniu się do wnętrza XCeed, ale na początku sama pozycja za kierownicą jest trochę zaskakująca. Pomimo tego, że to crossover to siedzimy dość nisko i czujemy się bardziej jakbyśmy znajdowali się w zwykłym kompakcie. Akurat nam to w ogóle nie przeszkadzało. Tym bardziej, że fotele mają odpowiednią wielkość i są bardzo dobrze wyprofilowane, dzięki czemu z tego samochodu naprawdę nie chce się wychodzić. Z tyłu miejsca jest wystarczająco dużo i w samochodzie tej klasy nie moglibyśmy spodziewać się go więcej. Na uwagę zasługuje duża przestrzeń nad głowami, którą zawdzięczamy nietypowej sylwetce XCeed. Bagażnik ma pojemność 426 litrów, czyli nieco więcej niż w hatchbacku.
Silnik i właściwości jezdne
Gama jednostek napędowych prezentuje się bardzo interesująco. Do wyboru mamy trzy silniki benzynowe – 1.0 T-GDI, 1.4 T-GDI i 1.6 T-GDI, a także jedną jednostkę wysokoprężną – 1.6 CRDi SCR. Poza najsłabszym benzyniakiem, wszystkie pozostałe silniki dostępne są z sześciobiegowym manualem lub siedmiostopniową dwusprzęgłową przekładnią DCT. Bez względu na wersję, Kia XCeed oferowana jest jedynie z napędem na przednią oś.
Pod maską prezentowanego egzemplarza znajdziemy turbodoładowanego benzyniaka o pojemności 1.4 litra, który osiąga moc 140 koni mechanicznych przy 6.000 obrotów oraz maksymalny moment obrotowy 242 Nm w zakresie 1.500 – 3.200 obrotów. Prasowy egzemplarz został wyposażony w automatyczną przekładnię DCT. W takiej konfiguracji Kia XCeed osiąga pierwszą setkę w czasie 9,5 sekundy i może rozpędzić się do prędkości maksymalnej 200 km/h. Trochę dziwią nas niektóre głosy, że to niewystarczające osiągi, bo naszym zdaniem to najbardziej optymalny wybór do miejskiego crossovera. A jeśli ktoś uważa, że to zbyt mało to pozostaje jeszcze wersja o mocy 204 koni mechanicznych. Bazowy silnik może być w tym przypadku trochę zbyt słaby, ale to oczywiście kwestia stylu jazdy.
Słowa uznania należą się dwusprzęgłowej przekładni DCT, która może być wzorem dla innych marek. Obecne wymagania WLTP wymagają na producentach przymulanie skrzyni biegów, co ma się przełożyć na niższe zużycie paliwa i spełnienie coraz bardziej wyśrubowanych norm. Efekt jest taki, że skrzynia biegów w trybie normalnym sprawia wrażenie nieco leniwej i teoretycznie rozwiązaniem jest przełączenie jej w tryb Sport, ale w przypadku XCeed wygląda to naprawdę dobrze. W czasie normalnej jazdy kompletnie to nie przeszkadza a ważniejsze dla użytkownika jest to, że w ogóle nie doświadczymy tutaj jakichkolwiek szarpnięć czy zawahań. Momentami można nawet zapomnieć, że przekładnia w ogóle istnieje. Działa tak delikatnie.
Dopełnieniem tych dobrych wrażeń jest zachowanie układu kierowniczego i praca zawieszenia. Kia XCeed zaskakująco dobrze radzi sobie w zakrętach i nie wychyla się w nich tak jak można byłoby się tego spodziewać. Zawieszenie nie tylko zapewnia wysoki komfort podróżowania i bardzo dobre nierówności, ale także sprawia, że XCeed zachowuje się jakby był przyklejony do drogi. Układ kierowniczy pracuje z przyjemnym oporem i dostarcza kierowcy mnóstwo informacji na temat tego co dzieje się z samochodem. Precyzja prowadzenia była dla nas niemałym zaskoczeniem. W porównaniu do zwykłego Ceed’a prześwit został zwiększony o 42 milimetry i wynosi 184 milimetry. To wystarczyło do tego, żeby XCeed był trochę bardziej podatny na boczne podmuchy.
Jedyną uwagę możemy mieć do LED-owego oświetlenia. To coraz popularniejsze rozwiązanie, w którym stosuje się LED-y o mniejszej mocy, dzięki czemu nie trzeba stosować drogiego systemu samopoziomowania. Konsekwencją jest krótszy snop światła.
Jeśli chodzi o apetyt benzyniaka na paliwo to tutaj bywa różnie. Producent deklaruje, że Kia XCeed 1.4 T-GDI DCT zużywa średnio 6,4 – 7,1 litra benzyny. Średnia z naszego testu wyniosła 8,1 litra. Na pierwszy rzut oka to całkiem niezły wynik, jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę, że naturalnym środowiskiem XCeed jest miasto to wówczas nie prezentuje się to już tak dobrze. W tygodniu uzyskiwaliśmy wyniki na poziomie 9,0 – 9,5 litra. Jak na kompakta to trochę zbyt dużo. Lepiej jest poza miastem gdzie możemy zejść poniżej 6 litrów, natomiast na drodze ekspresowej będzie to 6,2 – 6,5 litra.
Cennik
Kia XCeed została bardzo dobrze wyceniona. Za dobrze wyposażoną bazową wersję 1.0 T-GDI trzeba zapłacić 79 990 złotych. Otrzymujemy za to m.in. światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED w stylistyce kostek lodu, światła mijania oraz drogowe wykonane w technologii LED, kierunkowskazy LED, tylne lampy wykonane w technologii LED z funkcją świateł do jazdy dziennej, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne w kolorze nadwozia, klimatyzację manualną, asystenta utrzymania pasa ruchu, funkcję automatycznego przełączania pomiędzy światłami drogowymi i mijania, system autonomicznego hamowania z 3 trybami pracy: miejskim, pozamiejskim oraz ochrony pieszego, tempomat z ogranicznikiem prędkości, kamerę cofania z dynamicznymi liniami ułatwiającymi parkowanie, czujniki parkowania z tyłu czy 8” kolorowy, dotykowy ekran LCD, interfejs Apple CarPlay oraz Android Auto.
Prezentowany egzemplarz to wariant 1.4 T-GDI z automatyczną przekładnią DCT i wersją wyposażenia L, która startuje od 101 990 złotych. Dodatkowo został wyposażony w limitowany pakiet Business Line, który kosztuje 9 500 złotych. W jego skład wchodzi: Kia Navi System Plus – system nawigacji satelitarnej z obsługą w języku polskim, 10.25” kolorowy ekran dotykowy LCD, 7 letni plan darmowej aktualizacji, usługi TomTom; Bluetooth z możliwością podłączenia dwóch urządzeń; Tuner radia cyfrowego DAB+; Kia UVO Connect – zestaw usług cyfrowych zapewniających wsparcie kierowcy w czasie rzeczywistym oraz zdalny dostęp do informacji o Twoim samochodzie; Kia Park Assist – system automatycznego parkowania równoległego i prostopadłego z przednimi oraz tylnymi czujnikami; Pakiet zimowy: podgrzewane przednie fotele z możliwością stopniowania, podgrzewana kierownica,
podgrzewane dysze spryskiwaczy, podgrzewana szyba przednia (opcja niedostępna dla silnika Diesla); Kia Smart Key – system otwierania i uruchamiania pojazdu bez użycia kluczyka, funkcja zdalnego domykania szyb; System nagłośnienia JBL z 8 głośnikami wraz z subwoofer-em i głośnikiem centralnym, oddzielny wzmacniacz o łącznej mocy 320 Watt i Kia Speed Limit Warning (SLW) – system rozpoznający znaki ograniczeń prędkości.
Trzeba do tego dorzucić jeszcze lakier metalizowany i za około 115 000 złotych otrzymujemy kompletny samochód, który u konkurencji kosztowałby zdecydowanie więcej. A naszym zdaniem można wybrać podstawową wersję wyposażenia i dorzucić trochę dodatków, dzięki czemu Kia XCeed właściwie nie ma konkurencji.
Podsumowanie
Kia XCeed to samochód dla ludzi szukających modnego, ale zarazem ergonomicznego i funkcjonalnego samochodu. Jest też wyżej pozycjonowany niż zwykły Ceed, ale Koreańczycy bardzo rozsądnie go wycenili, co już wkrótce może okazać się powodem dla którego wielu klientów wybierze właśnie XCeed. Tak naprawdę to trudno się do czegoś tutaj przyczepić. Prezentuje się nowocześnie i atrakcyjnie, jest znakomicie wykonany, komfortowy i do tego świetnie się prowadzi. Czy Kia znalazła przepis na idealnego crossovera? Naszym zdaniem tak.
Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie
Kia XCeed 1.4 T-GDI DCT – dane techniczne: | |
Silnik: | benzynowy, turbodoładowany, pojemność 1353 ccm |
Maksymalna moc: | 140 KM przy 6.000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 242 Nm w zakresie 1.500 – 3.200 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd: | automatyczna, siedmiostopniowa, napęd na przednie koła |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 9,5 s |
Prędkość maksymalna: | 200 km/h |
Średnie spalanie (w cyklu mieszanym): | 6,4 – 7,1 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4395/1495/1826 |
Pojemność bagażnika: | 426 l |
Cennik
Kia XCeed | |||
Silnik | M | L | XL |
1.0 T-GDI 120 KM 6MT | 79 990 zł | 90 990 zł | – |
1.4 T-GDI 140 KM 6MT | 84 990 zł | 95 990 zł | 113 490 zł |
1.4 T-GDI 140 KM 7DCT | 90 990 zł | 101 990 zł | 119 490 zł |
1.6 T-GDI 204 KM 6MT | – | 102 990 zł | 120 490 zł |
1.6 T-GDI 204 KM 7DCT | – | 108 990 zł | 126 490 zł |
1.6 CRDi SCR 136 KM 6MT | 93 490 zł | 104 490 zł | 121 990 zł |
1.6 CRDi SCR 136 KM 7DCT | 99 490 zł | 110 490 zł | 127 990 zł |
1.6 GDI 141 KM 6DCT PHEV | – | 129 990 zł | 146 490 zł |