Na pierwszy model zaprojektowany od podstaw przez Cuprę trzeba było trochę poczekać, ale naprawdę było warto, bo Formentor to samochód wyjątkowy. Cupra Formentor przyciąga nowoczesnym i drapieżnym designem, natomiast w wydaniu z 310-konnym benzyniakiem potrafi zawstydzić niejednego hot hatcha.

Stylistyka

Można dyskutować na temat sensowności tworzenia sportowych crossoverów, ale z pewnością dyskusji nie podlega to, że obok Cupra Formentor nie da się przejść obojętnie. Agresywny design w połączeniu z matowym lakierem oraz miedzianymi wstawkami prezentuje się niezwykle efektownie. W przedniej części nadwozia mamy wąskie reflektory, szeroką atrapę chłodnicy z emblematem marki oraz pokaźne wloty powietrza w bocznych sekcjach, dzięki czemu Formentor wygląda bardzo drapieżnie. W tylnej części możemy dostrzec charakterystyczny dla hiszpańskiej marki motyw świecącej listwy łączącej tylne światła, dwie podwójne końcówki układu wydechowego oraz dyfuzor.

Wnętrze i wyposażenie

Zdecydowanie więcej podobieństw do Seata możemy zauważyć we wnętrzu Formentora, które jest żywcem przeniesione z nowego Leona. Stanowiło ono bazę do dalszych modyfikacji, których zadaniem było nadanie Formentorowi sportowego ducha i niepowtarzalnego charakteru. I to faktycznie się udało. Pierwszą zauważalną różnicą są materiały wykończeniowe, które mają zdecydowanie wyższą jakość i prezentują się bardziej elegancko, chociaż gdzieniegdzie natrafimy na twarde plastiki. Również we wnętrzu pojawiły się miedziane akcenty, które są widoczne na sportowej kierownicy, ramkach nawiewów czy przeszyciach deski rozdzielczej.

Jeśli chodzi o wirtualny kokpit oraz system info-rozrywki to jest on dokładnie taki sam jak w Seacie. Oba mają atrakcyjny interfejs i duże możliwości personalizacji. Do wirtualnego kokpitu nie mamy większych zastrzeżeń, bo jego obsługa jest dość prosta, natomiast informacje są prezentowane bardzo czytelnie. Mógłby działać nieco szybciej, ale nie jest to specjalnie uciążliwe. Zdecydowanie gorzej prezentuje się sytuacja z systemem info-rozrywki, który jest bardzo rozbudowany a jego obsługa jest skomplikowana i nieintuicyjna. Ten temat poruszaliśmy już wielokrotnie, więc nie ma się co tutaj powtarzać.

Przestajemy zwracać uwagę na jakiekolwiek wady w momencie zajęcia miejsca za kierownicą. Kubełkowe fotele nie tylko prezentują się świetnie, ale są również wygodne. Mają szeroki zakres regulacji dzięki czemu łatwo odnaleźć optymalną pozycję za kierownicą, zapewniają bardzo dobre podparcie boczne i umożliwiają ustawienie fotele w zaskakująco niskiej pozycji. Dopełnieniem stanowiska pracy kierowcy jest sportowa kierownica, która świetnie leży w dłoniach i została wyposażona w dwa dedykowane przyciski – Start/Stop oraz wybór trybów jazdy. Cupra Formentor jest zaskakująco przestronna dlatego nawet na tylnej kanapie jest wystarczająco dużo miejsca dla dwóch dorosłych pasażerów, którzy mają do swojej dyspozycji panel klimatyzacji, dwa porty USB typu C, kieszenie w oparciach przednich siedzeń, podłokietnik i kieszenie w drzwiach.

Docenić można ilość miejsca, które jest wystarczająco przestronne dla czterech dorosłych pasażerów. Bagażnik ma pojemność 435 litrów.

Silnik i właściwości jezdne

Mogłoby się wydawać, że Cupra Formentor musi być wyposażona w potężne jednostki napędowe, ale oferta jest zaskakująco szeroka. Bazowym silnikiem jest 1.5 TSI o mocy 150 koni mechanicznych, dzięki czemu Formentor jest dostępna dla klientów, który spodoba się jej design. Dla bardziej wymagających użytkowników przygotowano jednostkę 2.0 TSI dostępną w trzech wariantach: 190 KM, 245 KM oraz 310 KM, natomiast fani ekologii mogą wybrać wersję hybrydową 1.4 e-Hybrid PHEV (204 KM lub 245 KM). Wszystkie wersje dostępne są z automatyczną przekładnią DSG, natomiast najsłabszy benzyniak oferowany jest także z sześciobiegową manualną skrzynią biegów.

Prezentowana Cupra Formentor VZ to najmocniejsza dostępna wersja z silnikiem 2.0 TSI, który generuje moc 310 koni mechanicznych w zakresie 5.450 – 6.600 obrotów oraz maksymalny moment obrotowy aż 400 Nm w zakresie 2.000 – 5.450 obrotów. Napęd przenoszony jest na wszystkie koła za pośrednictwem Haldexu oraz siedmiostopniowej automatycznej przekładni DSG. W takim wydaniu Cupra Formentor VZ osiąga pierwszą setkę w czasie 4,9 sekundy, w czym pomaga system kontroli startu. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h.

O dziwo, w codziennej jeździe Cupra Formentor wcale nie zachęca do szybkiej jazdy i dopóki cały zespół napędowy ustawiony jest w tryb normlany to samochód zachowuje się potulnie jak baranek. Pomaga w tym wybór trybów jazdy, dzięki którym możemy dostosować zachowanie układu napędowego, zawieszenia czy układu kierowniczego do naszych preferencji. W mieście wystarczy postawić na bardziej komfortowe ustawienia, dzięki czemu manewrowanie jest proste i przyjemne, natomiast silnik zdecydowanie spokojniej reaguje na dotknięcie pedału przyspieszenia. Oczywiście trzeba pamiętać, że zawieszenie jest twarde lub bardzo twarde, a obecność 19-sto calowych obręczy kół nie poprawia sytuacji. Czy to wada? I tak, i nie. Dzięki temu zupełnie nie odczuwa się wysoko umieszczonego środka ciężkości. Gorzej jeśli jeździmy po dziurawych drogach, bo wówczas jest niezbyt przyjemnie.

Jednak wystarczy aktywować tryb Cupra, aby Formentor przerodził się w prawdziwego potwora. Zawieszenie staje się jeszcze sztywniejsze, silnik natychmiast reaguje na dotknięcie pedału przyspieszenia a układ kierowniczy pracuje z wyraźnie większym oporem i precyzją. W tym ustawieniu Cupra Formentor daje mnóstwo frajdy z jazdy. Nawet w czasie bardzo agresywnej jazdy Formentor prowadzi się stabilnie i zachowuje się jak przyklejony do nawierzchni, chociaż Haldex został ustawiony w taki sposób, że przy odpowiednich umiejętnościach można nieco zarzucić tyłem. Dopiero przy takiej jeździe można docenić świetną pracę wyczynowego układu hamulcowego, który jest niezwykle wydajny. Dodatkowego klimatu dodają wystrzały z wydechu, chociaż trzeba zauważyć, że inżynierowie przesadzili z podbijaniem efektów za pomocą nagłośnienia. Jest nienaturalnie i na dłuższą metę męczące. Przydałby się wydech od Akrapovič. Tylko szczerze mówiąc to tryb Cupra najlepiej sprawdza się na torze, bo na drogach publicznych bardzo łatwo stracić przez niego prawo jazdy.

W przypadku takich samochodów raczej nie zastanawiamy się nad ekonomią, bo turbodoładowany benzyniak w czasie agresywnej jazdy potrafi zużyć każdą ilość paliwa. Poza miastem nie jest tak źle, bo przy prędkości 100 km/h zużywa 6,1 – 6,3 litra, natomiast przy prędkości 120 km/h będzie to 8,0 – 8,2 litra benzyny. W mieście? My uzyskiwaliśmy wyniki w okolicach 10 – 12 litrów, chociaż po przełączeniu się w tryb Sport lub Cupra ze zbiornika uciekało 14 – 16 litrów na każde sto kilometrów.

Cennik

W przypadku Cupra Formentor mamy tylko dwie wersje wyposażenia – Formentor oraz Formentor VZ. Cennik otwiera Cupra Formentor 1.5 TSI 150 KM z manualną skrzynią biegów, która została wyceniona na 116 000 złotych, natomiast wariant z przekładnią DSG kosztuje 124 300 złotych. Jak na tak efektowny samochód nie jest to wygórowana cena. Tym bardziej, że Cupra już w podstawie ma zdecydowanie lepsze wyposażenie niż Seat.

Prezentowany egzemplarz to Formentor VZ 2.0 TSI 310 KM, którego ceny rozpoczynają się od 194 500 złotych i jest to już wariant bardzo bogato wyposażony. W standardzie otrzymujemy m.in.: pakiet wspomagania jazdy L dla samochodów z Navi System+, asystenta parkowania z czujnikami parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, automatyczną klimatyzację trzystrefową Climatronic z filtrem AirCare i czujnikiem jakości powietrza, wirtualny kokpit z ekranem 10,25”, system bezkluczykowego dostępu i uruchamiania samochodu KESSY, podgrzewane przednie fotele, podgrzewaną kierownicę wielofunkcyjną, Navi System+ (nawigacja satelitarna, 12-calowy ekran dotykowy), Pakiet Full LED, Pakiet diodowego oświetlenia wnętrza, 19-sto calowe obręcze kół, adaptacyjne zawieszenie czy kubełkowe fotele przednie.

Nasz Formentor to bajońsko wyposażona wersja, która ma na pokładzie m.in.: system kamer 360 z widokiem z góry (2 071 zł), elektrycznie i bezdotykowo otwierane drzwi bagażnika (2 266 zł), system nagłośnienia BeatsAudioTM (2 183 zł), elektrycznie otwierany dach panoramiczny (5 673 zł), 19-calowe obręcze kół Cupra w kolorze czarnym z elementami w kolorze miedzi (1 300 zł), hamulce wyczynowe z zaciskami Brembo w kolorze miedzi (9 745 zł), lakier matowy (8 725 zł), pakiet skórzany Petrol Blue (4 821 zł). Do tego dochodzi jeszcze kilka tańszych opcji w efekcie czego prezentowana Cupra Formentor kosztuje około 230 tysięcy złotych.

Podsumowanie

Warto było czekać na pierwszy model stworzony od podstaw przez Cuprę. Formentor ma absolutnie wszystko, aby spełnić oczekiwania najbardziej wymagających klientów. Wygląda genialnie. Zwłaszcza w wersji z matowym lakierem i miedzianymi akcentami, które kosztują całkiem sporo, ale dają niesamowity efekt. Do tego dochodzi 310-konny benzyniak, napęd na wszystkie koła i genialne hamulce Brembo, dzięki czemu Cupra Formentor legitymuje się świetnymi osiągami. W tej wersji jest w stanie zawstydzić niejednego hot hatcha.

Oczywiście Cupra Formentor nie jest pozbawiona wad. Poprawy wymagają multimedia, których obsługa jest skomplikowana i nieintuicyjna. Do tego w trybie Cupra we wnętrzu słychać sztuczne podbijanie dźwięków silnika, które na dłuższą metę są ciężkie do wytrzymania. Problemem może być również twarde zawieszenie, które raczej nie zostało stworzone na nasze drogi.

Naszym zdaniem dobrze, że Cupra oferuje Formentora również ze słabszymi silnikami. Z początku wersja 1.5 TSI może wydawać się dziwna, ale naszym zdaniem wielu klientów skusi się na zakup Cupra Formentor właśnie ze względu na stylistykę. To idealna propozycja dla osób szukających sportowego designu i charakteru, ale niekoniecznie potrzebujących sportowych osiągów i wysokiego zużycia paliwa.

Przeczytajcie testy innych samochodów na naszej stronie

Cennik