Ford Fiesta to jeden z najciekawszych przedstawicieli segmentu B, który oferowany jest w wielu wariantach pozwalających na trafienie w gusta możliwie jak największej grupy klientów. Sportowa wersja ST czy luksusowa Vignale są już dobrze znane, jednak w ostatnim czasie do rodziny dołączyła uterenowiona odmiana Active.
Większość ludzi posiada jeden samochód, więc musi on być uniwersalny a chyba każdy kto miał okazję jeździć miejskim autem napotkał problemy z wdrapaniem się na wyższe krawężniki czy przejechaniem przez jakieś przeszkody poza miastem. Do tego do nieco wyżej zawieszonego samochodu po prostu zdecydowanie łatwiej wejść a to może być argument trafiający do nieco starszych kierowców. Wersja Active nie jest jednak niczym nowym, bo już wcześniej takiego typu wariant oferowany był w przypadku Hyundai’a i20 a patrząc na obecne trendy możemy spodziewać się tego, że prędzej czy później również i inni producenci zdecydują się na stworzenie takiej wersji. Czasem wystarczy dodać trochę stylistycznych elementów, podnieść zawieszenie i już. Mamy prawie nowego crossovera.
Stylistyka
Sam Ford reklamuje na swojej stronie Fiestę Active jako crossovera, jednak naszym zdaniem to trochę przesada. Niby wielkość prześwitu nie różni się tutaj od crossovera, ale to po prostu nieco uterenowione miejskie autko. W porównaniu do standardowej wersji w Active zawieszenie zostało podniesione o prawie dwa centymetry.
Raczej niewiele osób dostrzeże powiększony prześwit, ale to co od razu rzuca się w oczy to stylistyczne dodatki w postaci charakterystycznych plastikowych osłon, srebrnych wstawek oraz relingów dachowych. Mamy tutaj także dedykowaną atrapę chłodnicy, lakiery nadwozia czy wzory felg. To wystarcza, aby Fiesta Active prezentowała się naprawdę ciekawie i wyróżniała się na tle innych miejskich samochodów.
Wnętrze i wyposażenie
W kabinie pasażerskiej pojawiło się jeszcze mniej zmian, bo poza innymi wzorami tapicerek możemy zobaczyć jedynie dodatkowy przycisk, który umożliwia zmianę trybów jazdy. Nie jest to zła wiadomość, bo wnętrze Fiesty zostało dobrze dopracowane, ale naszym zdaniem brakuje tutaj nieco stylistycznych akcentów podkreślających, że jest to wersja Active. Właściwie to jedyną zmianą jest tutaj samo wyposażenie, które nawet w wersji Active 1 jest całkiem bogate. No ale wystarczy dołożyć trochę wyposażenia do zwykłej Fiesty i we wnętrzu nie znajdziemy żadnych różnic.
Wnętrze jest dobrze dopracowane i bardzo komfortowe, chociaż mogłoby być w nim nieco więcej miękkich materiałów, ale nie mamy co do tego jakiś dużych zastrzeżeń. To bardziej nasze pobożne życzenia, bo wszystko jest tutaj dokładnie tak jak w innych reprezentantach segmentu B. Warto zauważyć, że podłokietniki w drzwiach zostały pokryte miękkim materiałem natomiast pomiędzy przednimi fotelami znalazło się miejsce dla niewielkiego podłokietnika. Co prawda jest trochę krótki, ale jest i nie najgorzej spełnia swoje zadania. Zdecydowanie więcej pozytywnych odczuć mamy wobec kierownicy, która jest mięsista i daje poczucie naprawdę dobrej jakości.
To samo możemy powiedzieć o fotelach, które są dobrze wyprofilowane i mają regulację podparcia odcinka lędźwiowego co oznacza, że kierowca może poczuć się w nich bardzo wygodnie. Zresztą sama pozycja za kierownicą jest po prostu świetna, chociaż czasem trzeba pamiętać o tym, aby nie podjechać za blisko sygnalizatorów, bo trudno będzie nam dostrzec jaki kolor jest na nich wyświetlany. Również tylna kanapa zapewnia odpowiedni komfort, ale trzeba mieć na uwadze to, że nie będzie tam zbyt dużo miejsca na nogi. Bagażnik ma pojemność 292 litrów co może nie jest rekordowym wynikiem, ale w zupełności wystarcza w codziennym użytkowaniu.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy to we wnętrzu Fiesty trudno doczepić się do czegoś poważniejszego. Jeśli musielibyśmy znaleźć jakiś minus to chyba postawilibyśmy na bardzo szeroki słupek C, który znacząco ogranicza widoczność.
Wracając do przycisku o którym napisaliśmy na początku to do wyboru mamy trzy tryby jazdy – normalny, ECO oraz Slippery. Dwa pierwsze nie są szczególnie ciekawe, ale trzeci to specjalny tryb na śliską nawierzchnię. Dostosowuje on ustawienia ESC i kontroli trakcji w celu zwiększenia pewności poruszania się po nawierzchniach o ograniczonej przyczepności. Oczywiście poza elektronicznym dostosowywaniem ustawień silnika i przepustnicy nie mamy tutaj żadnych specjalnych wspomagaczy pomagających poruszać się po cięższym terenie.
Silnik i właściwości jezdne
Odbierając Fiestę Active byliśmy nieco zaskoczeni, ponieważ pod maską pracował turbodoładowany silnik wysokoprężny o pojemności 1.5 litra. Spodziewaliśmy się benzynowego EcoBoosta, bo właśnie takie wersje są najczęściej spotykane w parku prasowym. Poza tym diesel znakomicie sprawdzi się w trasie, ale raczej nie jest to dobry wybór do miasta. Zwłaszcza w zimę, bo zanim jednostka się nagrzeje i zacznie ogrzewać wnętrze to minie całkiem dużo czasu.
Zanim zaczniemy narzekać na to jak wygląda jego funkcjonowanie w mieście to może powiedzmy kilka słów o jego osiągach. Jednostka napędowa generuje moc 120 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy 270 Nm, jednak jest on osiągany dopiero od 1.750 obr/min, więc w mieście trzeba trzymać silnik na nieco wyższych obrotach. Jeśli o tym zapomnimy to próba przyspieszenia przy zbyt niskich obrotach skończy się naprawdę powolnym zwiększaniem prędkości. Jednak wystarczy nieco ostrzej obchodzić się z pedałem przyspieszenia, aby przekonać się o tym, że nawet w takiej wersji Fiesta potrafi być naprawdę dynamiczna. Widać to już po samych danych technicznych, bo sprint do setki zajmuje 9,4 sekundy natomiast auto może rozpędzić się do prędkości 190 km/h.
Diesel kojarzy się przede wszystkim z oszczędnością i tutaj również wydaje się być to najważniejsze. Napęd tylko na przednie koła i sześciobiegowa manualna skrzynia biegów w połączeniu z silnikiem wysokoprężnym muszą oznaczać niskie zużycie paliwa. W mieście przy dynamicznej jeździe w zimę osiągaliśmy wyniki w granicach 5,5 – 5,8 litra, ale wystarczyło pojeździć trochę w weekend i bez większych wyrzeczeń udało się nam zejść do wartości 4,6 litra. Poza miastem możemy osiągnąć około 4 litrów, a przy maksymalnej dopuszczalnej prędkości na naszych autostradach nie powinno ono przekroczyć 6 litrów. Średnia z naszego testu wyniosła 5,3 litra, czyli o litr więcej niż podaje producent, ale jesteśmy przekonani, że niskie temperatury miały tutaj duże znaczenie.
Trochę obawialiśmy się tego, że Fiesta Active nie będzie prowadziła się tak dobrze jak w przypadku pozostałych wersji, ale rzeczywistość okazała się zdecydowanie lepsza. Pomimo podniesionego zawieszenia samochód znakomicie trzyma się drogi a układ kierowniczy natychmiast reaguje na każde polecenie kierowcy. Nieco wyżej zawieszony środek ciężkości wymagał delikatnego utwardzenia zawieszenia, ale nie wpłynęło to negatywnie na komfort jazdy. Podobnie jak pozostałe wersje Fiesty daje niesamowitą frajdę z jazdy i czasem aż trudno powstrzymać się przed tym, aby nie pojechać trochę bardziej agresywnie. I dopóki nie wpadniecie na pomysł, aby pojechać nim na tor to raczej nie zobaczycie jakiś znaczących różnic względem pozostałych wersji.
A co daje podwyższone zawieszenie? Dodatkowe dwa centymetry sprawią, że nie będzie trzeba się aż tak bardzo obawiać wysokich krawężników a to naprawdę spory problem właścicieli takich samochodów. Fiesta Active poradzi sobie z typowymi bolączkami z jakimi muszą sobie radzić właściciele takich aut. Oczywiście w terenie nie zdziałamy zbyt wiele, ale jeśli będziemy chcieli dojechać na działkę poza miastem to będzie mniejsza szansa na to, że o coś zahaczymy. Poza tym do takiego samochodu jest trochę łatwiej wsiąść.
Podsumowanie
Rynek podwyższonych miejskich samochodów zaczyna dopiero raczkować, więc Fiesta Active nie ma zbyt wielu konkurentów a jedynym modelem z jakim możemy ja porównać jest i20 Active. Jednak ten model nie dorasta Fieście Active do pięt, która bije Koreańczyka właściwie na każdym kroku. Co prawda Ford Fiesta Active nie jest tani, ale jest wart swojej ceny. Fiesta Active świetnie się prowadzi, ma bogate wyposażenie i jest bardzo dobrze wykończona. Jednak jeśli planujecie zakupić taki samochód do miasta to lepiej postawić na jednostkę benzynową, która może nie będzie aż tak oszczędna, ale będzie bardzo dynamiczna a w zimę nagrzeje się zdecydowanie szybciej.
Ford Fiesta Active 1.5 TDCi 120 KM – dane techniczne | |
---|---|
Silnik: | wysokoprężny, turbodoładowany, pojemność 1499 ccm |
Maksymalna moc: | 120 KM przy 3.600 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 270 Nm w zakresie 1.750 – 2.500 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd: | manualna, sześciobiegowa, napęd na przód |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 9,4 s |
Prędkość maksymalna: | 190 km/h |
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszany): | 3,9/3,2/3,5 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 42 l |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4068/1498/1735 mm |
Pojemność bagażnika: | 292 l |
Cena egzemplarza testowego: | ok. 79 950 złotych |
Cennik
Ford Fiesta Active | ||
---|---|---|
Silnik | Active 1 | Active 2 |
1.0 EcoBoost – 85 KM M6 | 62 050 zł | 65 050 zł |
1.0 EcoBoost – 100 KM M6 | 66 100 zł | 69 100 zł |
1.0 EcoBoost – 100 KM A6 | 73 600 zł | 76 600 zł |
1.0 EcoBoost – 125 KM M6 | 70 100 zł | 73 100 zł |
1.0 EcoBoost – 140 KM M6 | 72 500 zł | 75 500 zł |
1.5 TDCi – 120 KM M6 | 77 550 zł | 80 550 zł |